Post a reply to the thread: Gdzie pomogą mi w walce z nałogiem?
Kliknij tutaj, aby sie zalogowac
Wpisz wynik sumy liczb 10 i 12
Send Trackbacks to (Separate multiple URLs with spaces)
Mozesz dodac ikonke do wiadomosci z ponizszej listy
Will turn www.example.com into [URL]http://www.example.com[/URL].
we Wrocławiu , a właściwie za Wrocławiem jest ośrodek przebudzenie. Dojazd mimo tego ,ze ośrodek jest za miastem jest bardzo dogodny dla rodzin )
Jakie spotkania AA, lampki wina, butelka o niczym nie świadczy jeszcze.
Powiem to co usłyszałem nie raz od policjantów czy też żołnierzy- znajdź sobie hobby. Czy to będzie sport czy udział w jakiejś organizacji para charytatywnej to odciągnie cię od uzależnienia ( nałóg to może mieć osoba która codziennie daje bezdomnemu 2 złote). Najważniejsze jest w tym znalezienie sobie czegoś co odciągnie cię od alkoholu. Jeżeli to nie pomoże to zalecam spotkania AA.
A moim zdaniem nie jest to żaden nałóg, ewentualnie uzależnienie.
Skontaktuj się więc z wybranym przez Ciebie ośrodkiem i przedstaw tam swoją sytuację. Na pewno uzyskasz jakieś wstępne informacje. Potem prawdopodobnie zaproponują Ci przyjazd do ośrodka i szczegółowy wywiad lekarski na miejscu. Na pewno dopasują leczenie możliwie jak najlepiej.
Hmm… no nie wiem, co lekarze postanowią. Może jednak w moim przypadku detoksykacja nie będzie potrzebna. Trudno mi to ocenić.
No ale może się też zdarzyć, ze lekarze z ośrodka uznają, że lepsze będzie leczenie zamknięte. Takie rozwiązanie jest konieczne, gdy najpierw trzeba przeprowadzić profesjonalne odtrucie alkoholowe, żeby można było rozpocząć właściwą terapię. Możesz poczytać o tym więcej na stronce terapiaalkohol.pl
Niekoniecznie. Jeśli zdecydujesz się na terapię w trybie ambulatoryjnym w prywatnym ośrodku blisko Twojej miejscowości, to Twoja praca ani życie prywatne na pewno na tym nie ucierpią. Ja byłam w placówce Agnus na terpii alkoholowej i nie żałuję.
Już trochę o tym myślałam, ale nie wiem, czy się na to zdecydować. Byłoby to zwiazane z wyłączeniem się na jakis czas z życia zawodowego i prywatnego.
Ja sądzę, ze może to być już poważne uzaleznienie i nie obejdzie się bez pomocy profesjonalisty. Dobra może być dla Ciebie terapia alkoholowa na oddziale dziennym lub zamknietym sprawdzonego ośrodka uzależnień.
No jak tak teraz o tym myślę, to chyba właśnie wzieło się to z samotności. Mąz odszedł już jakiś czas temu, a córka wyjechała na studia. Zostałam sama w domu i wtedy zaczełam pić coraz więcej.
Henryku - walka z samotnością poprzez wychodzenie do ludzi? To się już chyba nobel z psychologii należy
A skąd w ogóle wzięły się Twoje problemy z piciem? Czy powodem była samotność? Jeśli tak, to może czas to zmienić, zacząc więcej wychodzić do ludzi?
Gdzie pomogą mi w walce z nałogiem? Dzień dobry. Chciałabym się z Wami czymś podzielić. Wszystko wskazuje na to, ze jestem alkoholiczką. Piję głównie sama, w zaciszu swojego domu, gdzie mieszkam również sama. Dlatego też chyba nikt nie wie o moich problemach. Czuję, że jest to nałog, bo straciłam już nad tym kontrolę. Każdy mój dzien kończy się dwoma lampkami wina albo całą butelką. Nie chcę żeby tak wyglądało moje życie. Gdzie znajdę pomoc?
Gdzie pomogą mi w walce z nałogiem?
Zasady na forum