Odpowiedz na ten temat

Post a reply to the thread: 19 miesięcy i jeszcze nie siedzi (??)

Twoja wiadomosc

Kliknij tutaj, aby sie zalogowac

Wpisz wynik sumy liczb 10 i 12

 

Send Trackbacks to (Separate multiple URLs with spaces)

Mozesz dodac ikonke do wiadomosci z ponizszej listy

Dodatkowe opcje

  • Will turn www.example.com into [URL]http://www.example.com[/URL].

Mapa tematow (Nowe na poczatku)

  • 08-13-2011, 21:33
    arnika
    Witaj,
    Bzdurą jest to, że powinnaś dać dziecku czas do 3 roku życia. Z Twojej historii wywnioskowałam, że córka dobrze się rozwija więc powinna już siedzieć - nie ma innej opcji.
    Napisałaś, że chodziłaś z maleństwem na rehabilitację, która wiele jej dała dobrego. Sądzę, że i z tym problemem powinnaś się zgłosić do rehabilitantów. Być może mała ma zbyt słabe napięcie mięśniowe nad którym trzeba popracować. A może jest też tak, że dziecko jest trochę "leniwe" i po prostu nie chce siadać bo widzi, że pełzając może sobie wiele swoich dziecięcych dróg pokonać.
    Często jest tak, że dziecko uczone siadania reaguje płaczem a mama dla spokoju dziecka natychmiast bierze go na ręce. w ten sposób dziecko uczy się, że wcale nie musi siadać.
    Proste ćwiczenie, które możesz sobie z maleństwem wykonywać: połóż ją na pleckach i daj do uchwycenia kolorową obręcz (fachowcy mówią, że najlepiej kiedy jest ona czerwona). Jak malutka złapie to kółeczko pociągaj za nie. W ten sposób będziesz ją stymulowała do siadania.
    Powodzenia życzę
  • 08-09-2011, 13:00
    Alik89

    19 miesięcy i jeszcze nie siedzi (??)

    Witam!
    Mam 19 miesięczną córkę.
    Urodziła się przez cięcie cesarskie tydzień przed terminem. Ciąża była wywoływana z powodu zanikania pulsu dziecka. Okazało się że dziecko z powodu zwapnienia łożyska (stało się to w 2 tygodnie) była niedotleniana i niedożywiana przez mój organizm. 3 tygodnie leżała w szpitalu karmiona sądą bez wykształconego odruchu ssania. Miała podejrzenie zespołu wiliamsa.
    Gdy zabrałam ją do domu musiałam ją bardzo szybko nauczyć jeść z łyżki, ponieważ inaczej szybko wróciłabym do szpitala z niedożywionym dzieckiem. Do piątego miesiąca życia zachowywała się jak żywa "kłoda". Miała swój świat, ale nie miała odruchu typu "nie dotykaj mnie" itp. Wręcz przeciwnie, zawsze lubiła jak się ktoś nią zajmuje.
    Lekarz neurolog-genetyk stwierdził, że narazie nie ma powodu do robienia jej testów genetycznych bo oprócz opóźnienia psychoruchowego nie widzi żadnych objawów problemów genetycznych i skierował nas na półroczną rehabilitację.
    Dzięki rehabilitacji dziecko nauczyło się ssać i podnosić główkę leżąc na brzuchu.
    Teraz ma 19 miesięcy i mam wrażenie jakby mogła siedzieć i chodzić, ale nie widzi w tym sensu. Kładzie się na plecach i odpycha nogami, żeby dostać się tam gdzie chce. Potrafi ominąć wszystkie przeszkody, otwiera i zamyka szuflady (pod moim nadzorem, żeby sobie nie zrobiła krzywdy). Dopiero od pół roku upomina się, gdy jest głodna czy kiedy ma mokro, wcześniej płakała tylko jak była bardzo zmęczona.
    Jest bardzo spokojna. Potrafi się sobą zająć przez naprawdę długi czas, ale uwielbia gdy biorę ją na kolana i się z nią bawię, czy przytulam.
    Niedawno nauczyła się mówić "am" gdy jest głodna i "mama" jak mnie potrzebuje, ale oprócz tego nic. gaworzy, cieszy się, płacze. Gdy ją sadzam zachowuje się jakby się tego wręcz bała.
    Razem z moją mamą wspominając ostatni rok stwierdziłyśmy, że moja córka zaczęła się rozwijać i mieć lepszy kontakt ze światem po tym jak w grudniu przechodziła szkarlatyne. Czy to możliwe, żeby antybiotyk o szerokiej gamie zastosowania pomógł jej w tym?
    Ostatnio poroniłam, a lekarze stwierdzili, że ciąża była atakowana przez mój układ odpornościowy. Czy to możliwe, żeby to miało związek z opóźnieniem mojej córki?
    Jak "zmusić" ją do siedzenia o chodzeniu nie mówiąc?
    A może można jej pomóc w inny sposób?

    Lekarze jak dotąd zapewniali mnie że do 2 roku życia wszystko się unormuje, a teraz mówią, że powinnam dać jej czas do 3 roku życia. we wrześniu idziemy na kolejną wizytę do neurologa (innego, bo mam nadzieję, że może tym razem lekarz coś poradzi).

    czy mogą państwo mi jakoś pomóc? wytłumaczyć to i napisać co mam robić?

    Chciałabym jeszcze zauważyć, że nie ma żadnych objawów autyzmu, bo wiem, że to ważne. Jak sie z nią powtarza coś przez okres 4-5 tygodni, to potrafi to powwtórzyc (np. "kosi kosi łapki" itp.), a jedyny sposób, żeby siedziała to włożyć ją do huśtawki

    Proszę o pomoc...

Uprawnienia

  • Mozesz zakladac nowe tematy
  • Mozesz pisac wiadomosci
  • Nie mozesz dodawac zalacznikow
  • Nie mozesz edytowac swoich postow
  •  

LinkBacks Enabled by vBSEO

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37