Odpowiedz na ten temat

Post a reply to the thread: Totalna dewastacja skóry na czole?

Twoja wiadomosc

Kliknij tutaj, aby sie zalogowac

Wpisz wynik sumy liczb 10 i 12

 

Send Trackbacks to (Separate multiple URLs with spaces)

Mozesz dodac ikonke do wiadomosci z ponizszej listy

Dodatkowe opcje

  • Will turn www.example.com into [URL]http://www.example.com[/URL].

Mapa tematow (Nowe na poczatku)

  • 06-02-2018, 18:20
    Nie zarejestrowany
    Dermatolog powinien to obejrzeć. Słyszałam też, że na cerę bardzo dobrze działa osocze bogatopłytkowe. Ktoś z Was próbował? Na różnych forach piszą, że rewitalizuje i regeneruje skórę. Pewnie niedługo się wybiorę, bo mieszkam akurat obok CZS. Tylko, że ja zawsze mdleję na widok krwi... Jakieś rady? Jak się przygotować?
  • 05-29-2018, 08:58
    Mayah
    Delikatna pielęgnacja dedykowana do skóry trądzikowej lub wrażliwej - potwierdź z dermatologiem, a dodatkowo na te blizny możesz sobie kupić sutricon, taki silikonowy żel do smarowania. Możesz na to spokojnie nałożyć podkład (daje matowe wykończenie, jak baza silikonowa) i wyjść z domu bez świecenia jak przy maściach. Przy regularnym stosowaniu daje naprawdę dobre efekty, bo przerabiałam to u siebie i jestem zadowolona.
  • 04-26-2018, 18:44
    Nie zarejestrowany
    Kiedyś dermatolog przepisał mi antybiotyk, chyba dalacin. Pomogło na takie zmiany, ale bardzo wysuszyło skore. Do pielęgnacji polecam ci serie z la roche posay effaclar, super działają na wągry i krosty. Tak czy inaczej znajdź jakiegoś dermatologa, może akurat trafisz na dobrego który ci pomoże.
  • 04-26-2018, 00:02
    Nie zarejestrowany

    Zdjęcie

    Chyba nie wskoczyło. Wrzucam tutaj. (Uwaga! Drastyczne)

    https://image.ibb.co/bE1qjH/IMG_8473.jpg
  • 04-26-2018, 00:00
    kon453

    Totalna dewastacja skóry na czole?

    Cześć! Od kilku miesięcy moja skóra stała się czymś, czego nigdy się nie spodziewałem - wieczne zaczerwienienia, bolesne bulwy, przebarwienia, każda pielęgnacja wiąże się z krwawieniem i ropieniem, zauważyłem, że problem przeniósł się nawet na poliki, z którymi nigdy nie miałem nawet najmniejszych problemów. Totalnie zdaję sobie sprawę z tego, że udanie się do lekarza będzie najlepszym sposobem na rozwiązanie tego problemu, ale to, co słyszę o dermatologach... naprawdę mnie nie przekonuje. Nie chcę dać się nafaszerować antybiotykami i znosić skutków ubocznych jakichś terapii. Oczywiście jestem w stanie poświęcić wiele, jednak na początek chciałbym zapytać, czy ktokolwiek miewał podobne problemy? Zaznaczam, że problem mam wyłącznie z czołem, genetycznie mam wysoki poziom testosteronu, co prowadzi do szybkiej utraty włosów i ogólnego zaburzenia gospodarki hormonalnej, ale niegdyś nie miałem tak dużych problemów z cerą. Mam też bardzo zbilansowany sposób odżywiania się i odnoszę wrażenie, że nie wiem za co się chwycić, szukając rozwiązania tej całej sytuacji. Proszę o podzielenie się waszymi opiniami. W internecie bardzo wiele można znaleźć tzw. "map" twarz, które wskazują powody występowania pryszczy w różnych miejscach na twarzy - na ile można ufać tym mapom i czy ktokolwiek posiada potwierdzenie występowania pryszczy na różnych częściach twarzy przez dermatologa? Przyjmę każdą wypowiedź, naturalnie. W zał. zdjęcie czoła. Pozdrawiam! K.

Uprawnienia

  • Mozesz zakladac nowe tematy
  • Mozesz pisac wiadomosci
  • Nie mozesz dodawac zalacznikow
  • Nie mozesz edytowac swoich postow
  •  

LinkBacks Enabled by vBSEO

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37