Odpowiedz na ten temat

Post a reply to the thread: -13 dioptrii +astygmatyzm-cienkie szkła korekcyjne, soczewki?Jaki koszt,co wybrać?

Twoja wiadomosc

Kliknij tutaj, aby sie zalogowac

Wpisz wynik sumy liczb 10 i 12

 

Send Trackbacks to (Separate multiple URLs with spaces)

Mozesz dodac ikonke do wiadomosci z ponizszej listy

Dodatkowe opcje

  • Will turn www.example.com into [URL]http://www.example.com[/URL].

Mapa tematow (Nowe na poczatku)

  • 03-29-2018, 08:46
    MrHilary-Sklep
    Jeżeli w dalszym ciągu zastanawiasz się nad wyborem soczewek to zerknij do nas, mamy pod tym kątem duże doświadczenie i chętnie pomożemy, doradzimy
  • 03-10-2018, 11:25
    Nie zarejestrowany

    zdesperowana

    Cytat Napisal Nie zarejestrowany Zobacz post
    Nie jestem ekspertem i może merytorycznie nie pomogę ale podzielę się wrażeniami. Sama mam dość sporą wadę chociaż nie aż tak (mam ponad -6). Powiem Ci, że mam w okularach szkła, które są dość cienkie, ale co z tego skoro i tak bardzo pomniejszają wizualnie oko i wygląda się średnio. Domyślam się, że w Twoim przypadku, nawet jeżeli grubość szkieł byłaby akceptowalna, to ten efekt i tak będzie wszystko psuć. Dlatego, jeżeli nie ma medycznych przeciwwskazań, to ja naprawdę z całego serca polecam soczewki.

    Sama przymierzałam się parę lat, ale w końcu, postawiona przed faktem kolejnych, mocniejszych szkieł, zdecydowałam się przemóc niechęć do soczewek i to była świetna decyzja. Żadnego ciężaru na nosie, zimą nie denerwuję się na parowanie, latem mogę założyć okulary dowolne przeciwsłoneczne, mam pełne pole widzenia no i oczywiście... o niebo lepiej wyglądam. Naprawdę, dzisiaj dziwię się, że są ludzie, którzy mają duże wady wzroku i nie noszą soczewek Lekkie, 'opcjonalne' okulary z niewielką wadą mogą dodać uroku, ale mocne bryle - nie ma się co czarować, co nigdy nie będzie wyglądać fajnie.

    Więc jeżeli to będzie u Ciebie finansowo i medycznie możliwe to zaciśnij zęby i spróbuj się przemóc - jak już ZOBACZYSZ zalety soczewek to codziennie "grzebanie w oku" nie będzie żadnym problemem
    Nie wiem, czy ktos wypisze mi soczewki. Kilka lat temu bylam wyslana z podejrzeniem jaskry do kliniki okulistycznej. Nie powiedziano mi tam NIC. NIC NIE PRZYPISANO. Zwolali nade mna konsylium, kazdy patrzyl sie na mnie jak na małpę w cyrku i mialam wrazenie,ze nie chca powiedziec mi prawdy. Kazali przyjsc za ROK, ale ja sie juz nie zjawiłam.
    Od polowy stycznia probowalam dobic sie prywatnie do okulistki,u ktorej wizyte wspominalam najmniej zle. Najpierw nie miala terminu na luty, kazala zadzwonic na poczatku marca. Potem byla chora. A kilka dni temu powiedziala mi,ze ona w ogole nie dobiera i nie przypisuje soczewek bo jest temu przeciwna. Znalazla mi tez termin wizyty prywatnej- za kolejny miesiac.
    Bede wiec probowala dobic sie do innej lekarki. Nie mogę juz funkcjonowac. Kiedy konfrontuje rzeczywostosc ponad okularami z tym co w okularach jest mi slabo. Mam zawroty glowy. Bola i pieka mnie oczy. Zwlaszcza to slabsze. Czuje je ciagle tak jakbym miala cos pod powieka. Straszne pieczenie. A juz zwlaszcza kiedy patrze 8h w monitor. Bardzo wytezam wzrok. Podejrzewam ze to tez ma wplyw na cisnienie w dnie oka. Panicznie boje sie, ze nikt nie przepisze mi przez to soczewek, ze nawet nie pozwoli sprobowac, a okulary mimo prasowania beda strasznie grube i ze juz nie ma dla mnie ratunku. Ze skonczy sie tak samo jak zawsze : krzykiem, ze nie dam sobie zapuscic normalnie kropli, wspolczuciem i ogromnym.stresem. nie spie praktycznie przez to, nie mogę jesc ani normalnie funkcjonowac. Tak bardzo chcialabym zeby ktos wreszcie chcial mi pomoc. Zeby mnie zrozumial. Ja wiem ze dlugo sama.nie poszlam do okulisty,a teraz mi sie spieszy, ale po.prostu jest juz tak zle, ze sie przemogę. Tylko nikt nie chce mi pomóc
  • 03-06-2018, 22:06
    Nie zarejestrowany
    Nie jestem ekspertem i może merytorycznie nie pomogę ale podzielę się wrażeniami. Sama mam dość sporą wadę chociaż nie aż tak (mam ponad -6). Powiem Ci, że mam w okularach szkła, które są dość cienkie, ale co z tego skoro i tak bardzo pomniejszają wizualnie oko i wygląda się średnio. Domyślam się, że w Twoim przypadku, nawet jeżeli grubość szkieł byłaby akceptowalna, to ten efekt i tak będzie wszystko psuć. Dlatego, jeżeli nie ma medycznych przeciwwskazań, to ja naprawdę z całego serca polecam soczewki.

    Sama przymierzałam się parę lat, ale w końcu, postawiona przed faktem kolejnych, mocniejszych szkieł, zdecydowałam się przemóc niechęć do soczewek i to była świetna decyzja. Żadnego ciężaru na nosie, zimą nie denerwuję się na parowanie, latem mogę założyć okulary dowolne przeciwsłoneczne, mam pełne pole widzenia no i oczywiście... o niebo lepiej wyglądam. Naprawdę, dzisiaj dziwię się, że są ludzie, którzy mają duże wady wzroku i nie noszą soczewek Lekkie, 'opcjonalne' okulary z niewielką wadą mogą dodać uroku, ale mocne bryle - nie ma się co czarować, co nigdy nie będzie wyglądać fajnie.

    Więc jeżeli to będzie u Ciebie finansowo i medycznie możliwe to zaciśnij zęby i spróbuj się przemóc - jak już ZOBACZYSZ zalety soczewek to codziennie "grzebanie w oku" nie będzie żadnym problemem
  • 03-03-2018, 13:46
    Nie zarejestrowany

    -13 dioptrii +astygmatyzm-cienkie szkła korekcyjne, soczewki?Jaki koszt,co wybrać?

    Przychodzę z pytaniem odnośnie możliwości jakie są dostępne aktualnie na rynku przy dużej wadzie wzroku
    Okulary noszę praktycznie od zawsze. Moja wada jest obecnie bardzo duża (lewe oko to jakieś -13 dioptrii),prawe -9. Duże cylindry i astygmatyzm. Obecnie noszę okulary, które już dawno są do wymiany z racji tego,że moc szkieł jest dużo mniejsza niż powinna. Zwlekałam z wizytą u okulisty, ile się dało, bo panicznie boję się tych wizyt (wiem, dla wielu ludzi brzmi absurdalnie, ale wizyta mnie przeraża i przerasta- zraziłam się bardzo wielokrotnie jako dziecko i nastolatka -zresztą nie tylko, bo zawsze wizyta tam kojarzy mi się z niedowierzaniem lekarek "Naprawdę tego pani nie widzi?"-czuję się wówczas jak idiotka niepełnosprawna umysłowo, jakimiś współczującymi spojrzeniami, ewentualnie nerwami, kiedy jest problem z tym, by zapuścić mi te paskudne krople do oka (automatycznie zamykam powiekę), w związku z czym mam dosłownie traumę i nie ma w tym stwierdzeniu ani grama przesady.Z racji tego,że jednak już po prostu w tych okularach nie widzę i coraz bardziej bolą mnie oczy , a [racuję przed komputerem 8h dziennie, chcę przełamać tę niechęć i wybrać się po receptę na nowe szkła.
    Pytania są dwa- czy istnieje możliwość, że przy takiej wadzie wzroku te szkła mogą być mimo wszystko cienkie i ile obecnie trzeba za to zapłacić, tak plus/minus? Chcę wiedzieć na jakiego rzędu wydatek mam się szykować.
    Soczewki- nigdy nie nosiłam, przeraża mnie wizja wkładania czegoś do oka ( skoro mam problem z wpuszczeniem kropli nie wiem, czy to wykonalne i nie wiem czy będę potrafiła), ale waham się bo wygoda lepsza, plus widzenie lepsze także poza szkłami okularów, plus- jeśli nie da się mieć cienkich szkieł, to może soczewki? Inna sprawa,że okulary noszę od 3 roku życia i chciałabym choć czasem zobaczyć jak wygląda życie bez nich, bo praktycznie nie znam takiego życia. Dużo lepiej też wyglądam bez okularów. Wielu znajomych mówi mi,że dużo lepiej mi bez nich,że nie poznaliby mnie na ulicy itp. Jaki koszt soczewek przy takiej wadzie? Nie wiem, czy warto zrobić pielgrzymkę po salonach optycznych, czy ceny są wszędzie bardzo zbliżone.
    Pytanie kolejne- przeszkadza mi słońce latem ( wiadomo- jak każdemu),nie za bardzo jestem przekonana do szkieł fotochromowych, bo one ciemnieją także w słonecznym pomieszczeniu (chyba że technologia poszła do przodu i tego nie widać w ten sposob, w jaki ja widzę swoją babcię) marzę o okularach przeciwsłonecznych. czy jedyny sposob to soczewki + okulary przeciwsłoneczne, czy można jeszcze radzić sobie jakoś inaczej? Pomocy!

Uprawnienia

  • Mozesz zakladac nowe tematy
  • Mozesz pisac wiadomosci
  • Nie mozesz dodawac zalacznikow
  • Nie mozesz edytowac swoich postow
  •  

LinkBacks Enabled by vBSEO

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37