Odpowiedz na ten temat

Post a reply to the thread: lek depakine a depresja u 16-latka

Twoja wiadomosc

Kliknij tutaj, aby sie zalogowac

Wpisz wynik sumy liczb 10 i 12

 

Send Trackbacks to (Separate multiple URLs with spaces)

Mozesz dodac ikonke do wiadomosci z ponizszej listy

Dodatkowe opcje

  • Will turn www.example.com into [URL]http://www.example.com[/URL].

Mapa tematow (Nowe na poczatku)

  • 03-18-2018, 15:26
    stalker8
    A jakby ten chłopiec nie przeżył, to w sumie co? - Nic. To znaczy właśnie tyle ile zrobią lekarze jak nie ma się statusu społecznego. I czy dasz "stówkę". Leżałem na neurologii z młodym człowiekiem, o którym doktor chętnie zakomunikowała na sali (chyba, żebym słyszał), że nic szczególnego nie ma w eeg, po czym równie skwapliwie wymieniła leki które wcześniej dostawał - haloperidol i depakinę, na - niewytłumaczalne zachowanie.
  • 03-18-2018, 14:18
    depresja_w_odwrocie
    I jeszcze jedno bardzo ważne- absolutnie nie chcę nikogo straszyć, ale tylko uczulić. Pisałam o tym aby przed leczeniem wykluczyc inne przyczyny stanu dziecka i w wielu szpitalach psychiarycznych (choc powinni to robić przed przyjęciem) zaczyna się od obrazowania głowy i eeg. To cholernie wazne! U nas w szkole (nie chce nikogo straszyc tylko opowiadam) chlopiec w wieku okolo 12 13 lat zaczął się dziwnie zachowywac a wczesniej nie bylo z nim wiekszych problemow. gdyby zaczeli mu od razu dawac leki i leczyc psychike to juz by nie zyl... na tomografii wyszla mu zmiana ktora uciska i przeszedl powazna operacje. absolutnie nie chce straszyc wszystkich ale takie przypadki sie zdarzaja i trzeba o tym pamietac - koniecznie komplet badan chcoazby tomografia i eeg bez tego nie zgadzac sie na zadne leczenie
  • 03-18-2018, 14:17
    depresja_w_odwrocie

    Przeżyłam

    Jestem już osobą dorosłą, ale przeżyłam około 2 letnia depresję w wieku 15 lat (od 15 do około 17) i powiem tak:Wiem, że ludzie mnie potępią za to co powiem, ale mam już doświadczenie- chodziłam do psychologa, jak to nie pomogło to potem leżałam w szpitalu psychiatrycznym, na oddziale dziecięcym, uczęszczałam do psychiatry dziecięcego. U mnie myśli samobójcze i nieudolne próby (z powodu sytuacji w szkole) zaczęły się w wieku 13 lat, natomiast w wieku lat 15 była to już depresja. Nie potępiajcie mnie za to, co napiszę, ale przede wszystkim apel do rodziców- zastanówcie się, czy na pewno nie są to przejsciowe problemy u dziecka; wiek że depresję trzeba leczyć i to jest choroba, ale takie problemy dojrzewania są ŁUDZĄCO podobne i ładowanie się w psychiatrę, leki, szpital i tą całą zabawę zostawia ślady w papierach na CAŁE ŻYCIE. Przemyślcie to, bo później dziecko może wyrosnąć z problemów, a w papierach ciągnie się za nim smród , obojętnie z czym pójdzie do lekarza do szpitala (nie psychiatrycznego) i będzie się bać, że ktoś to odkryje, oni to mają w systemie teraz jest wszystko komputerowe. A co z wymarzoną pracą, niektórymi kierunkami studiów, zastanówcie się to jest życie w strachu na zasadzie jak będę musiała iść do szpitala np. na zabieg to co będzie, lekarz mi czytał kiedyś, oni tam mają całą historię chorób - u mnie akurat co innego znalazł - pobyt sprzed kilku lat w szpitalu na gardło (laryngologia) także mają dojście. Kolejna sprawa to dokumentacji z gabinetów psychiatrycznych z oddziału szpitlanego nie da się tak usunąć i wszystkiego zatuszować. Nie potepiajcie mnie, bo wiem że chorobę trzeba leczyć, ale czasem lekarze nawet nie odróżniają prawdziwej depresji od przejściowych problemów, które czasem mają nawet większe natężenie od samej depresji. Cholernie ważne jest też zanim zaczniecie dawać dzieciom leki poróbcie badania, nie dawajcie się zbywać, bo może coś takiego wynika z jakiegoś problemu zdrowotnego - zwlaszcza u dziewczynek obowiązkowo hormony do sprawdzenia oraz tarczyca od a do z nie samo tsh i nacisniecie reka brzucha przez ginekologa i werdykt ze wszystko ok bo to za malo. Jeśli już wiadomo, że trzeba leczyć depresję u dziecka to MAŁYMI KROCZKAMI NIECH WYKONUJE OKREŚLONE ZADANIA. nie same leki i do widzenia. ja miałam to szczęście, że trafiłam na bardzo mądrą osobę z grona pedagogicznego, która dawały mi rady zapamiętam je na całe życie, nie chemia, leki, tylko małe kroczki, zmuszać się do wykonwania zadań, obowiązków, nie doprowadzać do nawarstwienia się rzeczy bo to pogrąża, nawet zapisywać swoje postępy, zmuszać się do ścielania łożka mycia szkoły i co najważniejsze- ZAANGAŻOWAĆ SIĘ W POMOC INNYM POMYŚLICIE że to nic ale to własnie spowodowało, że choroba się wycofała już na tyle lat i głęboko wierze, że już NIGDY nie powróci. brałam leki ale bylo jeszcze gorzej, żadnej chemii, ja zaczełam pomagac pewnej starszej osobie i jej rodzinie i to mi pomoglo pożegnać chorobę
  • 03-01-2018, 10:34
    stalker8
    medyczka.pl/depresja-u-13-latka-57009#post159266
    Absenor jest jednym z leków przy chorobie dwubiegunowej. U mnie doktor stwierdziła, że to nie chad. Jednak to wszystko dość dawno - i myślę, że typową w tej chorobie agresję przejawiam. Starczy, że poczuję się sprowokowany.
    U mnie to miało być chyba nawet 500 mg, ale wyrzuciłem słoik po krótkim czasie - ukradkiem do ulicznego kosza. Była zima, grudzień 2014, nie mały mróz i wydawało mi się, że to od brania tego mam na rękach pokrzywkę (...doktor chyba nawet powiedziała by odstawić??).
    Przypuszczam, że wtedy to pojawiła się u mnie na prąciu zmiana, o której tutaj na medyczka.pl, podpowiedziano mi, że to właśnie rumień polekowy trwały. Ale nie skupiałem się na niej, gdyż... wskutek perswazji mojej... ;] miłości życia - i sporadycznego uprawiania masturbacji, absolutnie bez patrzenia na pornografię, a przy tym, no - okaleczania się; przez sposób w jaki to robiłem, a także chyba przez zmiany jakie powstały po liszaju płaskim; zrobiła mi się tam chyba tzw. wtórna stulejka?? A postanowiłem sobie poużywać i zacząć znowu oglądać, żeby się w zaistniałej sytuacji pocieszyć. I dalej kaleczyć...

    Myślę, że lekarze nie chcą skrzywdzić Twojego syna, Gabi. ...Jest przy tym jeszcze kwestia, czy nie przejawia skłonności przestępczych - coś mi się wydaje, że powiązanych z objawami padaczkowymi,... epileptoid ? - bo... wiem o kimś kto tak miał; ja również... mówiłem pani doktor, że mam - i lekarzowi rok później, a nawet poz,
    ale nie pokochali mnie za to...

    Po zażyciu Absenoru rano (ketrel wieczorem), objawy, które opisałem w linku powyżej (natręctwa - chyba nie stereotypie, perseweracje, o których piszesz) - jakby zniknęły, przestałem odczuwać potrzebę pochrząkiwania w stresie, aczkolwiek ten 'jakby impuls do tego' czułem, że pojawiał się....→

    - uważacie co piszę?

    →... zmulenie, owszem silne, utrzymywało się do około trzynastej. Jednak chyba trochę dziwnie gadałem przy tym, może podobnie jak teraz, miałem potrzebę wypowiadanie swoich przemyśleń.
    Kontynuacja w tym temacie:
    medyczka.pl/strach-przed-niezasnieciem-fobia-60815#post177306

    Może nie zaraz, trochę ochłonę.
  • 03-01-2018, 07:40
    gabi2016

    lek depakine a depresja u 16-latka

    witam serdecznie, syn 16 lat ze zdiagnozowana depresja. wczoraj lekarz przepisal lek-depakine.po przeczytaniu ulotki jestem przerazona.boje sie podac ten lek. nie chce wchodzic w kompetencje lekarza, ale mam obawy. nie naleze do matek, ktore slepo ładuja wszystko .niestety lekarz niczego mi nie wyjasnil.prosze o pomoc

Uprawnienia

  • Mozesz zakladac nowe tematy
  • Mozesz pisac wiadomosci
  • Nie mozesz dodawac zalacznikow
  • Nie mozesz edytowac swoich postow
  •  

LinkBacks Enabled by vBSEO

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37