Post a reply to the thread: test
Kliknij tutaj, aby sie zalogowac
Wpisz wynik sumy liczb 10 i 12
Send Trackbacks to (Separate multiple URLs with spaces)
Mozesz dodac ikonke do wiadomosci z ponizszej listy
Will turn www.example.com into [URL]http://www.example.com[/URL].
Napisal notimeforthat Ja chyba bym sie przejmowal bardziej tym wiecznie wyschnietym, zatamowanym, krwawiacym nosem... Moze on powoduje poprostu zmeczenie organizmu z powodi niewyspania? Nie wiem... No bo odwrotnie jak? Bardziej niż moim życiem... no wiem. Pisanie na forum to dla mnie jedyna forma kontaktów z ludźmi. I tak jak już kiedyś napisałem, kiedy piszę tutaj to staram się być lepszy, taki jaki chciałbym się stać. Choć jakiś czas temu byłem raczej dokuczliwy. Poszukałbym innego, ale nie umiem. Wśród ludzi chorych z problemami jest mi raźniej. Nie mam pojęcia co Ci jest. Wydaje się, że ten "nos" to nie jakaś metafora do mnie, też się nauczyłem głupio dopatrywać.. Ach, przypominam sobie - na drugim forum, przecież, gdzie wczoraj sprzątałem po sobie, komputerowym, a Ty przychodzisz za mną, no to teraz wszyscy trafią, gdzie jeszcze jestem. Temat o złamanym nosie, po tym jak sadziłem się tam do ich ekipy bywalców. No niech trafią - i co? Nic. Tak, racja - mają swoje życie, swoje gadżety, smartfony, zajmujące zajęcia, wiedzę którą się ładnie bawią i dyskusje. A ja już dawno zrezygnowałem z tego - nie linkuję tematu z Maliwinką25, jak pisała, że to ja się chwalę kogo to nie znam z internetu. Czy pisanie z Tobą w tej chwili to strata czasu? Chyba nie, jest marnie, jestem zmęczony, czuję się oszukany - przez tę młodą kobietę, przez wszystkich. Nie nadaję się do życia, nie mam odwagi się powiesić, ale chciałbym i wydaje mi się to łatwe. Chciałbym, żeby mi w tym nikt nie przeszkadzał, jak się pogrążam i w ogóle, może tylko tu bym na razie pisał, tam już nie. A pamiętasz, jak durnie tutaj - wpisywałem, że chciałbym się sobą zająć, mieć swoje zajęcia. No to już nie mam po co, nigdzie z tym nie zajdę, przegrałem. I faktycznie, nie szanuję ludzi do których mam żal - czy zaczęło się od mojego braku szacunku... Roszczenia, że chcę coś od nich co mi się należy - chyba nie. To raczej depresyjny objaw, porównałem się. O już jestem trochę śpiący, szkoda, że nie mam tego nervomixu - forte też byłby niezły, nie ważne już czy uzależnia. Mam ketrel z 2014, ale... a może? - 20? tabletek mi zostało.. Łyknąłbym i spał do rana. Oni się cieszą, że się tak męczę, bawi ich to. I ją. A to daj mi w nos jeszcze raz, pokaż że możesz. Coś o wyrzutach sumienia, których nabrałem za sprawą jej i tamtego forum. Dlaczego sobie uroiłem, żeby nie brać interferonu? Ale... on by i tak mi nie dał nic.
Ja po prostu nie wiem czy te objawy za powiazane ze soba a na pewno mocno dokucza mi nos. Walcze z nim kazdego dnia...
Ja chyba bym sie przejmowal bardziej tym wiecznie wyschnietym, zatamowanym, krwawiacym nosem... Moze on powoduje poprostu zmeczenie organizmu z powodi niewyspania? Nie wiem... No bo odwrotnie jak?
Masz sporo tych objawów, w tym drżenie (neurologiczny?). Do reumatologa i neurologa. Może to, pojawiająca się tutaj kwestia - boreliozy. Jednak w ostatnim czasie nie przypominana - może odkąd zacząłem więcej i bardziej otwarcie pisać o moich zaburzeniach psychicznych, które jak widać mają przyczynę jeszcze w dzieciństwie... → medyczka.pl/molestowanie-w-dziecinstwie-58685
Wydajesz sie jednak na tyle inteligentny, ze nie omieszkam zapytac. Co wiec bys mi proponowal w zaistnialej sytuacji?
Raczej moimi. Ja po prostu odpisuję czasem komu popadnie i bez sensu. Zobaczyłem, że przyszedłeś nowy i nakręciłem się na jakieś tłumaczenie zasad do których faktycznie - masz rację - nie stosuję się, bo mało rozumiem; co mi się o forum wydaje, a co o Tobie. Tutaj parę osób już nie raz pytało, dlaczego to czy tamto nie działa jak na innych forach - widocznie tak ma być. Kiedyś komuś odpisałem, że dlatego, aby tematy nie żyły długo. Bo jak inaczej? - Przychodzą tu ludzie bez wiedzy medycznej. I tak jak u lekarza, wizyta kilkanaście minut i następny pacjent - a każdy formułuje swój problem swoimi słowami; rożne osoby, różny styl komunikacji, przeważnie jednak... ułomny językowo. Nie na tyle klarowny, aby taką wiadomość podczepić na dłużej - przepadnie wśród innych, którzy jej nie rozpoznają...
Potwierdz, ze to co tu piszesz ma zwiazek z moimi problemami nosowymi i bede gral w twoja gre.
Że niby ja tu już taki rozumiejący jestem o co chodzi na forum. Tak samo jak g. wiem co poza nim, upośledzony, praktycznie w czterech ścianach żyję. A informatycy to takie nolife-y, że nie potrafią czytać. Od kiedy trwa moje zaburzenie i czym sobie ulżyć, może jednak leki; nie dam rady żyć inaczej, mógłbym choć zamilknąć tutaj.
Zobacz, że to forum medyczne, a to poniekąd humanistyczna dziedzina [pole] wiedzy; kod, język [programowania], jakim się posługujesz - znając lepiej sam siebie nie ograniczam... A jeszcze lepiej dostrzegać to [operować] na kilku, nauczyć się dla nowych możliwości; zapomniałem... - Mieć szerszy horyzont. Ale dwa dni temu mocno oberwałem, przy i tak niesprzyjających warunkach - nie do osiągnięcia tego, choćby w na tyle realnym/na moje możliwości stopniu, na ile nie mam pojęcia przecież - co sobie durnie chciałbym wyobrażać o sobie, jako kogo.
Nie mam zielonego pojęcia o czym ty piszesz... To wszystko się nie składa w żadną całość. Jeżeli chcesz mi coś przekazać to pisz jasno i wyraźnie.
Kto i z jakiej racji miałby spełnić Twoją prośbę, co napiszesz w internecie to zostaje na lata - do niedawna nie wiedziałem o tym... Wystarczy nawet na konsoli wypisać, nawet nie sprawdzać i wypisywać wyszukane błędy tylko poprostu wrzucić, że błąd jest i spis zasad wrzucić na response bo tak to sam zgłupiałem o co chodzi... U Ciebie - widzę - brak umiejętności czytania kodu. I w temacie z nosem... Mamy trochę podobnie... Co tam napisałeś... - mam jednak trochę inaczej; też boję się opisać co, ani nie mam po co; wiem co mi dolega. Forum funkcjonuje na takich zasadach od lat. Znajduję tu pomoc, niestety przez brak zdolności długo mi zeszło, by się choć trochę nauczyć. Czyli nie nauczyłem się, nie wiem jak dalej żyć.
Udało mi się dodać wpis, proszę o usunięcie tego tematu...
Wystarczy nawet na konsoli wypisać, nawet nie sprawdzać i wypisywać wyszukane błędy tylko poprostu wrzucić, że błąd jest i spis zasad wrzucić na response bo tak to sam zgłupiałem o co chodzi...
Wszystko super fajnie ale to mógłby się pokazać jakiś komunikat, że to nie tamto nie ale nie tak, że zwyczajnie dostajesz blank page, wciskam F12 zero odzewu z bazy, że działa nie działa... Spoko zaraz ogarnę.
Napisal notimeforthat Możesz mi proszę powiedzieć, jak mogę dodać tu post? Nie są akceptowane odnośniki do innych stron; hosting zdjęć widziałem, że chyba tylko zapodaj.net; zobacz w jaki sposób ja sobie z tym radzę, ot cała filozofia, a nie straszyć piekłem. Nie muszę wiedzieć, przed czym ma zabezpieczać taka organizacja forum - .
A ja nie mam tutaj problemów, z przesłaniem. Jakie próbuję przekazać. I chcę być wdzięczny za to jakie otrzymuję. Ale faktycznie rozumiem jeszcze nie wszystko.
Możesz mi proszę powiedzieć, jak mogę dodać tu post?
dsdfdsfdsfdsfdsf
To specyficzne forum -_- Z początku też wydawało mi się irytujące. Quan tâm sâu sắc
Sam jestem programistą i jak widzę taki syf dziejący się na stronie to aż mi żal dupę ściska ale widzę również, że sporo osób to forum przegląda więc liczę, że jakiś admin pomoże mi wrzucić tu post żeby potencjalnie ktoś mi pomógł. Zgiń natychmiast.
to fajnie, że powodzenia ale mógłbyś się trochę ogarnąć na prawdę. Ja tu nie jestem dla pierdolonych żartów tylko dlatego, że coś mi faktycznie dolega i szukam tutaj pomocy jako nadzieję na ostatnią deske ratunku. Weź się ogarnij człowieku. Nie jest moją winą, że to forum pisał jakiś student programista i działa jak krew z nosa.
Czy może mi ktoś pomoć proszę? Mam gotowy post do wklejenia ale za każdym razem dostaję pustą stronę z odpowiedzi przy dodawaniu... post testowy poszedł ale teraz nie mogę go edytować bo za każdym razem jak wciskam edytuj to wyrzuca mnie spowrotem do menu forum...
test próbuję dodać post na forum, lecz dostaję pustą stronę jako odpowiedź za każdym razem, test czy działa przy krótszym tekście...
test
Zasady na forum