Post a reply to the thread: Wpływ dzieciństwa na dorosłość
Kliknij tutaj, aby sie zalogowac
Wpisz wynik sumy liczb 10 i 12
Send Trackbacks to (Separate multiple URLs with spaces)
Mozesz dodac ikonke do wiadomosci z ponizszej listy
Will turn www.example.com into [URL]http://www.example.com[/URL].
Leki brałbym jeśli są jakieś po których się nie pamięta, a można się zająć czymś tak jak wiele lat temu, ale to były głupie zajęcia. No i po co komuś takiemu jak ja dawać leki. Wczoraj widziałem kogoś kto jest chory psychicznie, o ile sobie przypominam też po śmierci matki; od lat. Przerażający widok.
anressa, masz avatar, który kojarzy się paskudnie z aborcją farmakologiczną - no zauważyłem już jakiś czas temu, ktoś wstawił tutaj "anressę", żeby ktoś jej zdjęcie kojarzył z tym procederem; może ja. Szpiczasty podbrodek, dzikie włosy, niewyraźna twarz i spojrzenie, chyba tępe, mroczne tło. A na twarzy światło Lucyfera.
Nierozwiązane konflikty psychiczne z dzieciństwa, adolescencji, wczesnej młodości, sprawiają, że ktoś kto sobie nie poradził z nimi, nie jest w stanie się dalej rozwijać. Można o tym przeczytać tutaj: →psychologiczny.com.pl Jednak mnie to już nic nie da, nie tyle za późno, co zrozumiałem, że należę do tych, z których przez fizyczną ułomność i tak nie będzie nic - czego bym się nie chwycił, to i tak nie daję rady; na to są farmaceutyki wraz ze wszystkimi ich skutkami ubocznymi, żeby się w końcu wyciszyć, sam, a nie bez sensu rzucać się tutaj do ludzi.
Tak to jest właśnie - dzieciństwo baaardzo wpływa na dorosłość pod względem psychicznym przede wszystkim, bo przeżycia i wartości dziedziczymy z pokolenia na pokolenie.
Wpływ dzieciństwa na dorosłość Mam taki problem mam 25 lat i gdy miałam 3 lata moja mama zachorowała nieuleczalnie i wydaje mi się że to ma wpływ na całe moje życie. moja mama jest osobą która postawi na swoim i musi tak być. Zawsze musiałam robić tak żeby była zadowolona bo inaczej wypominała mi że jest chora przeze mnie i gdy próbowałam z ojcem jej powiedzieć że nie jest tak jak ona myśli to odrazu nas atakowała. Gdy się uspokoiła to ja wyszłam za mąż i zamieszkaliśmy po ślubie u moich rodziców i zaczęliśmy remont i zaczęło się znowu na nowo to co było kiedyś. Ja już powoli nie wiem co mam robić powoli doprowadza mnie to do stanu załamania, nie potrafię się z niczego cieszyć i żyje w ciągłym stresie. Proszę o pomoc
Wpływ dzieciństwa na dorosłość
Zasady na forum