Odpowiedz na ten temat

Post a reply to the thread: moj narzeczony powoli umuera a nikt nie wie na co.???

Twoja wiadomosc

Kliknij tutaj, aby sie zalogowac

Wpisz wynik sumy liczb 10 i 12

 

Send Trackbacks to (Separate multiple URLs with spaces)

Mozesz dodac ikonke do wiadomosci z ponizszej listy

Dodatkowe opcje

  • Will turn www.example.com into [URL]http://www.example.com[/URL].

Mapa tematow (Nowe na poczatku)

  • 01-06-2018, 23:43
    Nie zarejestrowany

    Pomocy

    Czy coś znaleźliście u nas tez alkomatvwykazuuje ogromne wartości bez picia
  • 01-06-2018, 08:48
    Nie zarejestrowany
    Warto spróbować do lekarza medycyny homeopaty. W internecie można znaleźć opinie i wybrać dobrego. Często pomagają ludziom gdy zwykła medycyna zawodzi. W Krakowie poszukajcie i innych dużych miastach.
  • 01-03-2018, 19:55
    Nie zarejestrowany

    moj narzeczony powoli umuera a nikt nie wie na co.???

    25 letni chłopak ma chorobę zbyt ciezka do zdiagnozowania przez lekarzy. Brakuje nam juz sil i łez. 9 miesięcy temu byl zupełnie zdrowym wesolym szczęśliwym człowiekiem. Az któregoś dnia zemdlal na ulicy. Po ocknieciu miał zdretwiale 2 palce u reki. Pogotowie, szpital brudnowski. Brak diagnozy. Nieprzytomny byk 5 minut. Wypuszczony ze szpitala po kilku h. Przeszliśmy nad tym do porządku dziennego. Oczywiście zglosilismy sie do lekarza p.k. ale nic nie wykryto... 3 miesiące pozniej sytuacja sie powtorzyla. Omdlenie, 2 palce brudnowski ..itd. Horror zaczął sie we wrześniu. Zdretwienie prawej str ciała z wykrzywieniem twarzy. Nieprzytomny godzinę. Zabrany przez pogotowie z pracy do brudnowskiego. Po wstępnej diagnozie na sorze przebadany przez neurologa Jacka Mądrego przyjęty na oddział neurologiczny na 2 tygodnie. Diagnoza: Guz przysadki nie groźny. Wyniki do odbioru za kilka dni. Kilka dni pozniej atak podobny do epilepsji utrata przytomności na 2h zabrany z ulicy do praskiego. Po kilku godzinach wypuszczony do domu z wynikiem krwi na alkohol 1.26 promila. Wizyta u naszej Pani dr internisty. Skierowania na różne badania. Wszystkie wyniki negatywne. Pani dr rozkłada ręce. Powrót do pracy i proba normalnego zycia..ale w niepewności.. Na poczatku października odbiór wypisu z brudnowskiego i rozmowa z ordynatorem neurologii..i zmiana diagnozy z niegroznego guza przysadki na gruczolaka nie złośliwego ale do natychmiastowego usunięcia przez nacisk na nerwy...szok..nasza pani dr internistka próby znalezienia przyczyny alkoholu we krwi...bo...problem polega na tym ze mój narzeczony jest osoba nienawidzaca alkoholu i nie pijąca żadnego alkoholu. ..badania na cukrzyce posiew na drozdze usg brzucha....itd...i nic. Nigdzie nic. Az..listopad 2017: Atak za atakiem pogotowie za pogotowiem szpital za szpitalem...brak picia a promile tylko rosly..szpital brudnowski diagnoza: Alkoholik..szpital szaserów: Alkoholik...a alkohol we krwi promile w wysokości:3. Napomknę jeszcze ze praca mojego narzeczonego wymaga badania alkomatem co 30 min. Wiec ciężko wypic kilka flaszek wódki w pare minut i dmuchnąć tak żeby wykazać zero.. Ten człowiek nie pije przez prace ale dlatego ze nie lubi wiec nie musi nic ukrywać bo nie ma co...stan na dzis: 3 stycznia 2018 wczoraj zabrany przez pogotowie z pracy 6 minut po badaniu alkomatem ...pogotowie obiecalo zawieźć do bielańskiego...nie dojechali..reanimacja w karetce i podlaczenie do respiratora w szpitalu na woloskiej. Odzyskanie przytomności po 3h na 5 minut i ponowna utrata na 5h. Wypuszczony do domu po 12h z diagnoza: Upojenie alkoholowe. Zalecenia:zakaz spożywania alkoholu. Promile:3 spadek po 3h od badania:ZERO... Jest w domu. Boli go serce. Boli go klatka. Boli go przelyk. Jest cholernie slaby. Nie uśmiecha sie. Mówi ze kolejnego ataku nie przezyje. Ze nie da rady...ja tez się o to boje po wczorajszych reanimacjach..
    .lekarze nie chca szukac choroby. Nie wierzą ze nie pije. Znaleźliśmy chorobę: Zesol autobrowaru..duzo nam pasuje
    .ale nie jestesmy lekarzami..blagam pomocy.
    Czy to ze nie znamy jakiejś choroby oznacza ze jej nie ma? Czy jak umrze powiedzą ze umarl alkoholik mimo ze nie pije? Czy zrobia sekcje zwlok i wtedy znajda cos czego nie chcieli zdiagnozować za zycia? Czy jest ktos kto nam pomoże czy wszyscy nas zignoruja? Do kogo mamy sie w końcu zgłosić żeby ktos chcial go przebadać i znalezc chorobę?

Uprawnienia

  • Mozesz zakladac nowe tematy
  • Mozesz pisac wiadomosci
  • Nie mozesz dodawac zalacznikow
  • Nie mozesz edytowac swoich postow
  •  

LinkBacks Enabled by vBSEO

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317