Post a reply to the thread: Czy w przebiegu niedoczynności tarczycy można mieć jakiekolwiek problemy psychiczne?
Kliknij tutaj, aby sie zalogowac
Wpisz wynik sumy liczb 10 i 12
Send Trackbacks to (Separate multiple URLs with spaces)
Mozesz dodac ikonke do wiadomosci z ponizszej listy
Will turn www.example.com into [URL]http://www.example.com[/URL].
Chodzi o to, że są dwie dziewczyny i są siostrami i jedna ma niedoczynność a druga Chodzi o to, że są dwie dziewczyny i są siostrami i jedna ma niedoczynność tarczycy a druga ma zaburzenia paranoidalne ze schizofrenią. Początkowo było tak, że starsza studiowała i miała załamkę i wylądowałą u lekarza psychiatry który dał jej lek na shizofrenię i pobrała trochę ale potem odstawiła i po jakimś czasie ujawniłą się tarczyca w postaci wola i wyszła niedoczynność z bardzo wysokim poziomem TSH. Natomiast druga młodsza była w liceum i jej odbijało tzn miałą straszne zmiany nastroju. I dopiero gdy starsza zaczęła sie leczyć i wyszła u niej niedoczynność to młodsza zaczęła mieć bardzo nasilone objawy aż do utraty swiadomości i tak wyszły zaburzenia paranoidalne a potem shizofrenia.
Chodzi o to, że są dwie dziewczyny i są siostrami i jedna ma niedoczynność a druga
Moim zdaniem decyzja o tym czy ma sie problem natury psychicznej powinna Moim zdaniem decyzja o tym czy ma się problem natury psychicznej powinna być podjęta przez osobę której dotyczy samodzielnie a skoro lekarz zalecił tzn że osoba miała takie problemy albo przyznała mu, że je ma więc ją skierował. Albo jej wynik był dziwny i był skutkiem też zaburzeń psychicznych bo lekarze mają statystyki ale zwykły człowiek ich nie zna niestety.... Jak się coś robi samemu to potem nie ma wytłumaczenia ale gorzej jak się ulega namowom
Moim zdaniem decyzja o tym czy ma sie problem natury psychicznej powinna
Z doświadczenia.. Wiem ponieważ bo osoba mi bliska choruje na tarczyce .. I lekarz do którego chodzi skierował ją do psychiatry.. Może wcale nie jest to konieczne i po prostu wmawia jej że dodatkowo potrzebuje tego leczenia i bez sensu faszeruje ją tabletami. Ale tego się nie dowiemy ręka, rękę myje..
Z doświadczenia..
Lekarz endokrynolog nie zalecał wizyty u psychiatry Chodzi o to, że lekarz endokrynolog nie widzi potrzeby wizyty u psychiatry na podstawie wywiadu podczas wizyty i osoba lecząca się również takiej potrzeby nie widzi a widza taką potrzebę osoby z otoczenia. To nie wynika z żadnych logicznych argumentów co najwyżej zwykłego wymądrzania się. Poza tym jedną z osób która zaleca wizytę u psychiatry jest osoba ze stwierdzonymi zaburzeniami paranoidalnymi. :-)
Lekarz endokrynolog nie zalecał wizyty u psychiatry
Jak najbardziej Osoby które leczą się na tarczyce powinny konsultować się z lekarzem psychiatrą ponieważ u takich osób występują objawy takie jak zaburzenia nastroju, nerwy, stres czy nawet depresja.
Jak najbardziej
Czy w przebiegu niedoczynności tarczycy można mieć jakiekolwiek problemy psychiczne? Jeżeli ktoś leczy się prawidłowo na niedoczynność tarczycy to czy może ktoś z otoczenia bez widocznych objawów psychicznych ze strony osoby leczącej się stwierdzić, że osoba ta powinna iść do psychiatry? Chodzi o dziwne zachowania ze strony osób z otoczenia względem osoby leczącej się na niedoczynność tarczycy typu twierdzenie, że osoba ta ma problemy ze sobą, że źle wygląda, że nieodpowiednio się zachowuje, że nie robi w życiu rzeczy których się od tej osoby oczekuje. Moim zdaniem jest to problem wynikający ze strony osób, które twierdzą, że ta osoba powinna chodzić do lekarza psychiatry i być może te osoby mają jakieś jakieś problemy. Pytanie dotyczy kwestii otoczenia osoby chorej na niedoczynność tarczycy. Czy jest coś takiego jak wpływ otoczenia osoby chorej i jaki ten wpływ jest.
Czy w przebiegu niedoczynności tarczycy można mieć jakiekolwiek problemy psychiczne?
Zasady na forum