Odpowiedz na ten temat

Post a reply to the thread: problem z chłopakiem

Twoja wiadomosc

Kliknij tutaj, aby sie zalogowac

Wpisz wynik sumy liczb 10 i 12

 

Send Trackbacks to (Separate multiple URLs with spaces)

Mozesz dodac ikonke do wiadomosci z ponizszej listy

Dodatkowe opcje

  • Will turn www.example.com into [URL]http://www.example.com[/URL].

Mapa tematow (Nowe na poczatku)

  • 11-16-2017, 13:56
    Tees
    Dziwne że po 8 latach nagle jest dla Ciebie "nie dobry", może przyczyna leży gdzie indziej a to co mówi to tylko przykrywka? choć nie koniecznie, w takim wypadku może lepsza byłaby terapia dla par i tam przedyskutowanie swoich obaw i kwestii, raczej nie powinna zaszkodzić.
  • 11-04-2017, 20:43
    stalker8
    yylu wolnych Panów jest w podobnej sytuacji jak Ty.
    To jakby kpina ze stylu w jakim napisała "autorka" - bo przypomina jaki ja przedstawiam miejscami? Po co z tego kpić? Ktoś nie dostrzeże Twojej wiedzy medycznej, nie doceni w równej mierze jak mojej?
  • 11-02-2017, 22:25
    stalker8
    → medyczka.pl/co-mi-dolega-58670#post171269
    Rozumiem, przepraszam. Ostatnio w psychologię wierzę, niektórym są skłonni/skłonne pomagać. Nie na mój rozum, o co chodzi w tym wpisie, czemu po ośmiu latach rozmyślił się (to długo, podobno nieraz po trzech kończy się ta "chemia"), co oznacza dysleksja (to jakieś sklasyfikowane zaburzenie?) autorki, być może jak wiele spraw tutaj, wirtualnej. Oznacza współczucie, chęć opieki, brak sił. A jaką chemię? Może są różne chemie...? - Jaką chemią się tęskni. Oraz, tutaj, bo zaraz się kładę spać, napiszę: miałem dziś niespokojny dzień, tak jak się spodziewałem i trochę przywykłem, tam mi zagrażają, jestem w tej... to się chyba nazywa 'w matni', nie mogę o tym otwarcie napisać. Ale jak przyszedłem tu na forum, to nie był to główny problem; tamto z czym przyszedłem chyba przepracowałem myślowo, z pomocą na innych forach (tutaj także).
  • 11-02-2017, 18:48
    synapsa
    Cały w tym ambaras,żeby dwoje chciało na raz.Chłopak nie chce,ty chcesz?Może innym razem inaczej.Takie sprawy to u 15-latków a ludzi dorosłych.Nie ma chemii między wami.Obojętnie kto tę chemię nadaje a kto odbiera.Psycholog niczego nie uratuje,to jakaś bzdura typu tonący brzytwy.....Daj sobie czas na"rekonwalescensję " od tego związku a tylu wolnych Panów jest w podobnej sytuacji jak Ty.
    Pozdrawiam.
  • 11-02-2017, 14:44
    gość K

    problem z chłopakiem

    Witam, od początku roku borykam się z ogromnym dla mnike problemem po 8 latach mojego związku mój chłopak doszsedł do wnioskum, że jest dla mnie niedobry nie potrafi o mnie zawalczyć stracił to coś co było na początku wspomne, że w tym długoletnim związku mielismy 3 razy taka sytuację ale nie tak ciężką jak teraz. Od tygodnia proszę go o spotkanie o jakąś szsansę o to by wstał na nogi on caly czas zapiera się tym, że nie będzie mi z nim dobrze i zebym szukała kogoś lepszego lecz ja wiem ze on jest dla mnie tym jedynym bardzo go kocham. Napisał mi wczoraj, że idzie na wizytę do psychologa i mam takie poczucie ze Pan lub Pani psycholog poprą jego myślenie ze nie jest mi z nim dobrze i zebym sobie dała spokój tak mi się wydaje ze zamiast wyjść na dobre to jeszcze bardziej te wizyty uświadomią go w t ym że dobrze robi zostawiajac mnie. Chłopak ma 29 lat ma bardzo mocny charakter jest wybuchowy nie był wychowywany przez ojca. Znam go na tyle dobrze ze wiem jak potrafi być dobry i potrafi o mnie zadbać tylko sie strasznie gubi nie potrafie mu pomóc wyciągam do niego rękę a on idzie w zaparte. Proszę o pomoc jak w takiej sytuacji doradza psycholog czy będzie za tym żeby mnie zostawił zapomniał i zaczął żyć od nowa wtedy moja wszytkie starania pójdą na marne.

Uprawnienia

  • Mozesz zakladac nowe tematy
  • Mozesz pisac wiadomosci
  • Nie mozesz dodawac zalacznikow
  • Nie mozesz edytowac swoich postow
  •  

LinkBacks Enabled by vBSEO

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127