Post a reply to the thread: Rana po skaleczeniu, a gojenie..
Kliknij tutaj, aby sie zalogowac
Wpisz wynik sumy liczb 10 i 12
Send Trackbacks to (Separate multiple URLs with spaces)
Mozesz dodac ikonke do wiadomosci z ponizszej listy
Will turn www.example.com into [URL]http://www.example.com[/URL].
Ach 'nożem w plecy', przypominam sobie; czyżby tamci pamiętliwi, jak ile to lat temu będzie, napisałem tam a podobno wchodzą tam dzieci, o czym nie sądziłem czytając wpisy najaktywniejszych tam osób dość uważnie i wylałem żal - pamiętam - pisząc: coś o wbijaniu noża w plecy od ludzi po których się można spodziewać tego, tak jak umiałem to nazwać, głupio, bo nie komunikujący się przez całe życie z nikim i tam uznano, żem - no właśnie jaki...? Ja Wam powiem - Wy tutaj i tamci, którzy mnie chyba znajdują, idą za mną tak jak się tym chwalili wtedy dawno gdy tam wszedłem, że potrafią (nie forum karaczan, tylko to moje pierwsze, karaczan że istnieje przeczytałem dwa? tygodnie temu) : obrazy tkwią w pamięci i stąd to się bierze. Miałem takiego kolegę, który mnie przseśladował, jednego z takich. On pamiętam namalował mężczyznę z nożem trzymanym za plecami; znowu ryzykownie piszę; znacząca część moich kolegów, zauważyłem chyba wtedy, wykazywała zaburzenia psychiczne, frustrację; ja się bałem i byłem posłuszny, a nie miał mi kto wyjaśnić świata i jest mi o to przykro. Tak jak jest, w domu też się męczę, choć jest najbezpieczniej i najlepiej bym... nie wyłaził nigdzie, może jakbym się trochę uspokoił, że nie muszę, to bym robił tyle, żeby się tylko podtrzymać fizycznie i wtedy rutynowe zajęcia, które jak wyżej piszę, są fikcją, ale - jakby powiedziała moja pani - kwestia mojeg braku wykształcenia, żeby sobie zorganizować lepsze, satysfakcjonujące, ach jaka ona mądrowata - i sprawiedliwa sarkastycznie, przy kim się tak wyszkoliła.
nick autora sugeruje, że interesować się czymkolwiek z zakresu kultury, tematyki związanej z historią cywilizacji, czy co tam jeszcze wyszukuję, jak dawno temu surfowało się po internecie, coś w tym rodzaju - jest dla mnie bez sensu, tak żebym poczuł że próbowanie czegokolwiek jest na nic, przypominać mi o tym, żebym nie szukał. Ostatnio dałem chyba w zakładki 'starożytny iran', niby gdzie takie surfowanie miałoby mnie doprowadzić. Natomiast pierwsze skojarzenie z koleżanką mojej pani, z którą warto jej się zadawać, na drugim kierunku studiów będącą, wprowadzającą w palenie papierosów, jakby wcześniej to nie znała tego (ja nie znam z dzieciństwa, tylko biernie wdychałem i nic mi to nie robiło, żadnej różnicy nie pamiętam). Tego rodzaju cios, tam gdzie boli, każdy raz i doprowadza no do depresji, za obrazę, czy co za różnica kto zaczął, ale kto jak wychowany - kto inny by to, użyję określenia: olał, natomiast trafiłem na kogoś kto dręczyłby i potem ja siebie, ale to się bierze u mnie z choroby, ciało jest chore, potem umysł. Rana wygląda na małą, ale dźganą, może zakażenie, czy jakaś to więc metafora - mam to gdzieś i jestem zmęczony po całym dniu. No nie mam dokąd iść, coś tam pisałem już, jakiś czas temu niby wymyśliłem robić rutynowo z nastawieniem że może to będzie cel, może gdzieś zaprowadzi, ale to bzdura że się próbuję uczyć, zapamiętywać słownictwo, nie chce mi się z tym co mam.
Rana po skaleczeniu, a gojenie.. Witam..jakoś w ten wtorek skaleczyłem się nożem w pracy. Oczywiście było to głębsze skaleczenie, jednak nie na tyle by trzeba zszywać, czy lecieć do szpitala. Ogólnie rana niby się goi, zrobił się strup...jednak zaraz na drugi dzień wyskoczyło mi coś takiego.... Nie wiem, czy jest to coś normalnego, niby nie boli przy dotyku, jednak gwałtowny ruch sprawia ból, dodatkowo miejsce przy ranie i kawałeczek dalej jest tak jakby "mniej czułe", czy "odrętwiałe". Czy jest to raczej normalny proces przy takim skaleczeniu, czy coś jest nie tak
Rana po skaleczeniu, a gojenie..
Zasady na forum