Odpowiedz na ten temat

Post a reply to the thread: Wścieklizna

Twoja wiadomosc

Kliknij tutaj, aby sie zalogowac

Wpisz wynik sumy liczb 10 i 12

 

Send Trackbacks to (Separate multiple URLs with spaces)

Mozesz dodac ikonke do wiadomosci z ponizszej listy

Dodatkowe opcje

  • Will turn www.example.com into [URL]http://www.example.com[/URL].

Mapa tematow (Nowe na poczatku)

  • 07-21-2011, 21:07
    Krzysztof
    Ryzyko zarażenia w tym przypadku jest znikome i raczej nie ma powodów do obaw. Potencjalnie Państwa pies mógł zarazić się wścieklizną poprzez kontakt ze śliną królika (jeśli ten oczywiście byłby chory), jeśli jednak pies był szczepiony, jest to mało prawdopodobne. Pozdrawiam
  • 07-21-2011, 13:47
    sasanka
    Dziękuje bardzo za odpowiedź. Królik przebywał w klatce mojego psa, pił i jadł z jego misek - oczywiście posprzątaliśmy po nim - a czy w tym wypadku nie postąpiliśmy nieostrożnie?
    Powiem szczerze, że doszukuje się teraz najmniejszych ranek na rękach - choć nie widzę zmian w żadnych troszkę się tym nadal niepokoje :|
    Pozdrawiam
  • 07-21-2011, 12:15
    Krzysztof
    Rzeczywiście zmiana w zachowaniu nieudomowionych zwierząt polegająca na podchodzeniu do ludzi i braku naturalnego strachu przed nimi może (ale oczywiście nie musi) być objawem zarażenia wścieklizną. Jeśli jednak nie doszło do pogryzienia przez zwierzę, a jedynie Państwo je dotykali, ryzyko zarażenia jest zbliżone do zera. Pozdrawiam serdecznie
  • 07-20-2011, 19:10
    sasanka

    Wścieklizna

    Witam! Bardzo proszę o szybką odpowiedź...

    Dwa dni temu znalazłam małego królika - wyglądał na udomowioną miniaturkę (bawet sąsiedzi, którzy chowają króliki mówili, że to domowy), więc żal mi się go zrobiło, że może zabić go jakieś zwierzę, dlatego postanowiliśmy z mężem go złapać i poszukać mu nowego domu. Królik troszkę uciekał, ale dał bardzo prosto się złapać... udało mi się złapać zwierzątko za uszka i skórę na kuberku i to był jedyny kontakt z tym zwierzątkiem. Niestety po wejściu na internet zauważyłam, że królik wygląda prawie jak dziki i postanowiliśmy z mężem wziąć go do weterynarza i to sprawdzić - jednak nie zdążyliśm, bo królikowi udało się uciec. I teraz mam pytanie - jeśli to był dziki królik, króty zaczął podchodzić do ludzi czy przez taki kntakt mogliśmy się zarazić wścieklizną?

    Bardzo proszę o szybką odpowiedź, bo chcielibyśmy mieć w razie czego czas na szczepienie!

    Pozdrawiam

Uprawnienia

  • Mozesz zakladac nowe tematy
  • Mozesz pisac wiadomosci
  • Nie mozesz dodawac zalacznikow
  • Nie mozesz edytowac swoich postow
  •  

LinkBacks Enabled by vBSEO

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127