Odpowiedz na ten temat

Post a reply to the thread: Co mi dolega?

Twoja wiadomosc

Kliknij tutaj, aby sie zalogowac

Wpisz wynik sumy liczb 10 i 12

 

Send Trackbacks to (Separate multiple URLs with spaces)

Mozesz dodac ikonke do wiadomosci z ponizszej listy

Dodatkowe opcje

  • Will turn www.example.com into [URL]http://www.example.com[/URL].

Mapa tematow (Nowe na poczatku)

  • 11-02-2017, 05:43
    stalker8
    Nie_zarejestrowanyxxx, badania na boreliozę jak sam zauważasz, są i starczy, że które na obecnym poziomie wiedzy pozwalają ją wykryć; tak samo można powiedzieć, że trudno wykrywa się inne choroby bo gama dostępnych badań jest niezbyt szeroka - po to się wpisałeś tutaj, mnie zarzucając żem dziecko?
    Inna kwestia jakie jest podejście lekarzy, u których chyba w przeciwieństwie do Ciebie, dość często bywam (ja jako pacjent, a Ty może ich kolega...). Ale to zdaje się Twoja prowokacja, abym zrozumiał, że to ich 'podejście' wynika z mojego dziecięcego nie rozumienia mojej roli i - lęku, ale o tym poniżej:

    Cytat Napisal synapsa Zobacz post
    Jeżeli badania lekarskie wykluczyły chorobę somatyczną/choroba serca,hipoglikemia,forma padaczki itp/to jest to prawdopodobnie Zespół Lęku Panicznego.Lek, jest przykrym stanem umysłu,którego przyczyna nie jest znana.U Ciebie może przybierać taką burzliwą, trwającą do ok 0,5 godziny formę.Radze udać się do lekarza psychiatry.To choroba przewlekła z okresami remisji i zaostrzeń,ale można znacznie złagodzic jej objawy.O tym zadecyduje lekarz-psychiatra.
    Pozdrawiam.
    Aha - czyli jednostka chorobowa "nerwica" (jak pisze w innym miejscu forum Synapsa), nie może być, a "zespół lęku panicznego (którego przyczyna nie jest znana)" - jak najbardziej pasuje do klasyfikacji chorób, czy czego tam oni używają. - I psychiatra bedzie te nieznaną przyczyne sprowadzać do remisji ?...

    Opisane wyżej objawy i nick użytkownika z końcówką xxx, to jakaś sugestia, że równie dobrze na tym forum "zespół braku chłopa"?
  • 11-01-2017, 23:51
    Nie zarejestrowanyxxx
    to bylo do matka123
  • 11-01-2017, 23:50
    Nie zarejestrowanyxxx

    to sa objawy

    do osoby o ktorej mowa- byly robione badania pod katem boreliozy? bo to moga byc jej objawy. coraz wiecej ludzi na to choruje. nie ma na to w 100% wiarygodnego badania.
  • 10-20-2017, 20:18
    synapsa

    lęk paniczny

    Jeżeli badania lekarskie wykluczyły chorobę somatyczną/choroba serca,hipoglikemia,forma padaczki itp/to jest to prawdopodobnie Zespół Lęku Panicznego.Lek, jest przykrym stanem umysłu,którego przyczyna nie jest znana.U Ciebie może przybierać taką burzliwą, trwającą do ok 0,5 godziny formę.Radze udać się do lekarza psychiatry.To choroba przewlekła z okresami remisji i zaostrzeń,ale można znacznie złagodzic jej objawy.O tym zadecyduje lekarz-psychiatra.
    Pozdrawiam.
  • 10-20-2017, 20:18
    synapsa
    Jeżeli badania lekarskie wykluczyły chorobę somatyczną/choroba serca,hipoglikemia,forma padaczki itp/to jest to prawdopodobnie Zespół Lęku Panicznego.Lek, jest przykrym stanem umysłu,którego przyczyna nie jest znana.U Ciebie może przybierać taką burzliwą, trwającą do ok 0,5 godziny formę.Radze udać się do lekarza psychiatry.To choroba przewlekła z okresami remisji i zaostrzeń,ale można znacznie złagodzic jej objawy.O tym zadecyduje lekarz-psychiatra.
    Pozdrawiam.
  • 10-14-2017, 14:45
    neurodzieciecy

    neurolog dziecięcy

    matka123- kobieto tylko neurolog dzieciecy! to zupelnie inna bajka niz "normalny". bylam z corka u zarowno jednego jak i drugiego. ten zwykly jest tylko od przedluzania lekow i tak jak piszesz kieruje tylko na 2 badania. u nas tez tak to wygladalo - w gabinecie w szafce byly dwa bloczki skierowan - na tomografie i do szpitala wiec doskonale rozumiem co to znaczy "neurolog nie potraktowal nas powaznie ze wzgledu na wiek dziecka". zwrocilam tez uwage na to ze w poczekalni za kazdym razem nie bylo ani jednej matki z dzieckiem ani nawet takich mlodych ludzi studentow czy 30 latkow- same starsze osoby i rozmawialam z nimi -w wiekszosci mowili ze przychodza tylko wyspisac leki/ przedluzyc recepte. zaniepokoilo mnie to - neurolog tylko od wpisywania lekow... ale to jeszcze nic. na wizycie oprocz tego co opisalam wyzej zaczelam od przedstawienia dolegliwosci, pokazalam dokumenty i badania ktore dziecko mialo dotychczas robione. lekarz - byl to zaawansowany (bardzo) staruszek; wysluchal tego co mamy do powiedzenia wnikliwie przejrzal i zanalizowal dokumenty a na koniec zapytal czego od niego chcemy. to zwalilo mnie z nog. powtrzymalam sie od zlosliwych komentarzy a powinnam dobitnie wytlumaczyc po co sie chodzi do lekarza. powiedzialam spokojnie o co chodzi, skierowal nas na badania, pozniej do szpitala. tam lekarka zaordynowala corce leki- pokazalam wypis ze szpitala i jakie to leki i a jakies 5 minut rozmawilaismy wspomnialam o lekach a neuro "o jakich lekach pani mowi?". wiem ze on ma duzo pacjentow ze nie juz mlody ale to jest juz chyba przegiecie zwlaszcza ze widzial 5 minut temu wypis gdzie bylo napisane o lekach. na kolejnych wizytach rowniez odnioslam wrazenie ze nie pamieta nas i naszego przypadku (to zoruzmiale przy duzej liczbie pacjentow ale wlasnie z tego powodu stworzyli karty ktore sa dla lekarza a on tam nawet nie zajrzal. jakby tego jeszcze bylo malo prawie cala czesc wizyty byla przeznaczona na wypisanie skierowania i szukanie kodu choroby w ksiazce przez ponad kwadrans to juz przechodzi ludzkie pojecie dlatego wlasnie walcze o przeniesienie do neuro dzieciecego. jak juz pisalam bylismy kiedys- zupelnie inne wrazenia, lekarz kompetentny, dociekliwy i zainteresowany dzieckiem. nie wiem ile ma twoja corka lat wiem ze granica takiego chodzenia do dzieciecego jest wiek ale tez niekoniecznie bo jestem ponformowana ze mozna to przedluzyc jesli dziecko bedzie sie uczyc nadal, studiowac itp.
  • 08-24-2017, 20:13
    krajsiesmieje

    Kraj się śmieje

    To się nazywa właśnie błędne koło. Neurolog odesłał do szpitala, myślał że pozbędzie się "problemu", a szpital od nowa wysyła do neurologa. To się zdziwi cwaniaczek. Kraj się śmieje...
    A tak poważnie to potwierdzam to, co wyżej osoba pisze - ci lekarze nie wiedzą na czym stoją wymyślają jakieś diagnozy i sami się pogrążają. Skąd wytrzasnęli raka albo potem cukrzyca, a potem nagle uszkodzenie oun przecież to się kupy nie trzyma. To co trzecie to chyba tylko po to żeby odbić piłeczkę czyli wysłać do kogoś i pozbyć się problemu.
    Kolejne: morfologia się poprawiła jak dziecko zaczęło wstawać - to jak ja zacznę biegać to zostanę nieśmiertelny, to ob - z tego to się chyba każdy śmieje - niedługo zaczną wmawiać ludziom, że ob im skoczyło, bo obcięli paznokcie. Dalej to już szkoda komentować, bo nie ma czego. Z takimi objawami dziecko powinno być cały czas w szpitalu, badane w każdą stronę. Chyba w żadnym kraju tak nie ma, że się kogoś wypisuje ze szpitala w tym stanie co był (albo w jeszcze gorszym) i takie coś przejdzie i nikt tego nie zauważy.
  • 08-24-2017, 13:55
    Nie zarejestrowany
    do matka 123- wysokie ob od zebow tak mowia tylko niedouczeni lekarze albo chca sie was pozbyc. gdyby bylo od zebow to by musial byc juz powazny stan zapalny dziecko by spuchlo i nie moglo otworzyc ust a "male ubytki" nie maja wplywu na wyniki badan. z tym crp to tez przeklamane to sa rozne badania i wykonuje sie je zeby dowiesc czego innego. poza tym ja widze ze ci lekarze sie miotaja oni nic nie wiedza tylko wala na oslep i chca sie ciebie pozbyc. takie mowienie neurologa ze tu jest ambulatorium swiadczy tylko o nim bo ma mozliwosc skierowania na rozne badania a nie robi tego bo mu sie zwczajnie nie chce i miesza w to szpital jeszcze. a szpital tez sie pozbyl szybciutko problemu - nie wiem ile ma lat dziecko ale czy dawanie dziecku czy w ogole komukolwiek lekow do konca zycia zamiastzlikwidowac problem ma sens? tym bardziej nie ma sensu jak nie znalezli problemu i daja leki bez powodu na zapchaj dziure zeby dac wypis i koniec. jesli juz neurolog olal sprawe to szpital powinien maglowac do konca szukac choroby a jesli na inny odzial to powinni sami przeniesc a nie ty masz za tym chodzic. tak samo ta zmiana tak mowia ze nie od niej ale wiadomo czy to prawda czy tylko wmawiaja tak. a nawet jesli to powinni od razu to zalatwic a nie ty masz pozniej latac do neurochirurga a operacja bedzie za 15 lat. to co sie tu wyprawia przechodzi ludzkie pojecie naprawde...
  • 08-22-2017, 19:47
    stalker8
    Niekiedy nie chcę być sam. Medyczka.pl znosi moje zmiany nastroju, wylewanie żalu. Czasami potrzebuję i wtedy mogę przyjść tutaj. Dziś zachowałem się nie za mądrze wobec jednej pani, poprosiłem ją by sobie poszła, zamiast wypytać czemu z tym przychodzi, porozmawiać - po prostu nie umiałem się zachować, miałem też jednak mało czasu. Nie muszę, ale powinienem się nauczyć, niestety nie wiem jak i prawdopodobnie nie zdołam, gdyż przeważa u mnie złość, dopiero coś przykrego skłania do takiej refleksji.
    Pozdrawiam panie psycholożki, o których pamiętam z początku mojej obecności tutaj zanim się rozpanoszyłem. Inaczej widzę siebie dzięki nim. Tej dzisiejszej nie spotkam więcej, dziwna sprawa, nie rozumiem czego chciała. Natomiast poza tym znowu dziś, żebym się bał. Jak to rozwiązać, żebym jakoś funkcjonował, bardziej sam, bez ludzi - tak jak mi tu zasugerowano o introwertykach, są mi czasami potrzebni, żebym się poczuł bezpiecznie i mógł dalej działać, ale przez to co choćby dzisiaj tam, jakie jest to moje działanie, jaki cel, jak nie chcą dla mnie żebym mógł coś dla siebie realizować, także pożytecznego, więc nie chcę, chcę od nich z dala, a z innymi nie zacznę od nowa, też i po co mi coś od innych od nowa, dlatego sam, a ludzie... tu czasem ktoś przypadkowy i to nawet może i wystarczy, zamienić parę zdań tylko. Więcej wiedząc mógłbym... odpisywać.
  • 08-22-2017, 13:48
    matka123

    balgam o pomoc

    Moja corka moja corka ma dziwne objawy i nie wiem juz gdzie szukac pomocy. zaczelo sie od tego ze pewnego dnia byla ospala zle sie czula polozla sie do lozka pozniej opadla calkiem z sil stopniowo jakby byla pijana jak to sie zaczelo nie miala sily do tego stopnia ze nie mogla wstac z lozka. czuje otepienie ma zaburzenia wzroku, oddychania i czucia w palcach szumy uszne i szereg objaoow neurologicznych ale najgorsze jest to otepienie i uczucie jakby ucisku w glowie i ogromnego zmeczenia bez wyraznej przyczyny- 3 tygodnie nie wstawala z lozka. lekarz postawowej opieki zlecil badania i wyszly dziwne wyniki pokojarzyl je z rzadkim nowotworem trzuski wystraszyl mnie nie na zarty od razu seria badan ktora na szczescie wykluczyla nowotwor i powtorzyslimy morfologie - tym razem wyszla dobrze- lekarka powiedziala wowczas ze pierwsza zle wyszla dlatego ze corka byla oslabiona a potem juz lepiej wstawala z lozka i sie poprawilo, pozniejsze podejrzenia padly na cukrzyce i to rowniez sie nie potwierdzilo. nastepnie lekarka skierowala nas do specjalisty neurologa twierdzac ze to uszkodzenie OUN - corka 2 tygodnie przed wystapieniem objawow troche poslizgnela sie w lazience ale nawet nie uderzyla sie w glowe a lekarka sie uparla na to uszkodzenie. poszlismy do neurologa i ten nie potraktowal nas powaznie ze wzgledu na wiek corki ale ja sie nie poddaje tak latwo. zlecil TK ktore nie wykazalo nic ale ja drazylam temat dalej nie mozna czegos takiego zostawic ot tak. neurolog orzekl ze on to juz dalej nic nie wymysli bo to jest ambulatorium i kieruje na dalsza diagonostyke na odzial neurologii. polozylam dziecko w szpitalu zrobili rezonans glowy z kontrastem - wyszla mala zmiana ale jest niegrozna i zdaniem lekarzy nie powinna dawac objwow oraz dooplera z ktorego nic nie wyniklo- wyszedl prawidlowo. dziecko zostalo wypisane z odzialu neurologii z recepta na leki na objawy neurologiczne ktore ma brac juz do konca zycia i szpital olal sprawe juz dalej nie szukali- moim zdaniem to nie jest leczenie trzeba szukac przyczny a oni juz umyli rece. na dzien dzisiejszy nie wiem co robic dalej obajawy sa i nie wiadomo co jest ich przyczyna. przychodzi mi do glowy kregoslup moze bo corka miala w dziecinstwie lekka wade postawy i przyznam sie bez bicia ze zaniedbalam to a jakis czas pozniej poszlam to sprawdzic lekarka ja zbadala i stwierdzila ze sama wyrosla z niej bo juz nie ma tej wady. nie wiem co juz o tym wszystkim myslec prosze o pomoc bo to nie jest leczenie dawanie lekow rozwalanie watroby dziecku jak nawet nie wiadomo co mu jest. w badaniach nic nie wyszlo a neurolog dodtatkowo poza tymi objawami stwierdzila zaburzenia mowy i niewielkie oslabienie czucia po jednej stronie ciala ale w dalszm ciagu nie wiadomo skad to sie bierze

    zapomnialam dopisac jeszcze badania ktore robia za kazdym razem wychodza dobrze, byl przez jakis czas tylko leciutko za wysoki potas ale juz jest w normie i za kazdym razem wychodzi jedno tylko poza norma *inne: ezo bazo mono* ale oczywscie w PL kazdy to olewa i nie zwraca na to uwagi. po cos wymyslono te normy w badaniach prawda ? lekarze zdaje sie chyba tego nie wiedza. przez jakis czas bylo tez za wysokie OB oczywsicie zamiast szukac to lekarz powiedzial ze moze byc takie i nic z tym nie robic a drugi powiedzial ze to pewnie od zebow. wyleczylismy male ubytki ,a w szpitalu zrobiono badanie crp i powiedzieli ze to jest wystarczajace nie trzeba robic OB i crp wyszlo dobre. zapomnialam tez dopisac ze w zwiazku z tymi objawami ze strony oczu lekarka wyslala nas rowniez do okulisty ktory wykonal badanie komputerowe rozszerzyl zrenice i nic nie stwierdzil i po wysluchaniu objawow rowniez zasugerowal TK i neurologa (jeszcze przed wizyta u niego). serce dziecka rowniez bylo badane i nic nie wyszlo. w zwiazku z tym corka ma chodzic do neurologa tak nam powiedzieli w szpitalu jak uslyszeli ze obecny juz za bardzo nie chce sie nami zajmowac to powiedzieli ze do jakiegos musimy chodzic i tej zmian nie bedziemy raczej operowac i trzeba ja kontrolowac na rezonansie co pare lat. wolalabym zeby calkiem jej nie bylo ale i tak to nie posuwa sprawy do przodu bo co to sie dzieje nie jest z powodu tej zmiany. nurtuje mnie tylko ten jeden parametr ktory wychodzi za kazdym razem zle ale lekarze to olewaja wiec nie wiem czy jest zwiazek
  • 08-22-2017, 13:46
    Nie zarejestrowany
    wykluczyc borelioze
  • 08-22-2017, 11:51
    Izus

    Co mi dolega?

    Witam. Mam 23 lata. Od czerwca mam dziwne ataki. Mianowicie pierwszy atak złapał mnie podczas jazdy samochodem. Nagle zrobiło mi sie słabo, Nie wiedziałam co mam ze sobą zrobić, ciężko mi sie oddychalo,było mi strasznie gorąco,duszno.. kilkakrotnie powtorzylo mi sie taki atak.. byłam już u kilku lekarzy ale nadal nie wiadomo co mi jest.. wszystkie badania mam w porzadku.. codziennie źle sie czuje, mam brak koncentracji, nie wiem co mam ze sobą zrobić,ze swoim życiem... Mam już dość takiego stanu.

Uprawnienia

  • Mozesz zakladac nowe tematy
  • Mozesz pisac wiadomosci
  • Nie mozesz dodawac zalacznikow
  • Nie mozesz edytowac swoich postow
  •  

LinkBacks Enabled by vBSEO

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317