Odpowiedz na ten temat

Napisal ktosia

Wołaj do Jezusa.

patrzę, że ktosia ma rację - jest nawet takie powiedzenie: "jak mówisz do Boga to jesteś zdrowy, ale jak słyszysz, że on do ciebie, to znaczy jesteś chory". Kultura, ot co. Zrozum w niej swoje miejsce, rób jak ona poleca to zrozumiesz, prędzej czy później, lepiej czy gorzej. Oraz: jakie to wszystko ma znaczenie? Na wizerunku się nie skupiaj.
→youtube.com/watch?v=lR-afur-gro

Trzeba w takiej sytuacji porozmawiac, pójsc do psychologa, powiedziec wszystko. To żaden wstyd i naprawde jest w staie pomoc. Ja chodziłam gdy miałam depresję.

Co jest mało prawdopodobne i u jakiego lekarza ma byc ta wizyta bo jeśliseriomi pomoże to jaki lekarz

Raczej mało prawdopodobne, najlepsza będzie wizyta u lekarza

Nie sądź, spróbuj. Jezus żyje,zmartwychwstal i pomaga.On cię kocha.

No

No nie wiem.. Sądzę że mi nie pomoże już nic nawet powrot do korzeni ...

Wołaj do Jezusa.

Co to może oznaczać i na czym to polega...

Witam. Mam powazny problm i nie wiem czy ktoś jest w stanie mi pomóc.. Chciałem popełnić wczoraj sb i jakimś dziwnym trafem stało się coś czego nigdy bym się nie spodziewał czyli poprostu urwało sie.... Od tamtej chwili kiedy patrze się w lustro to dzieje się cos bardzo dziwnego .... Nie widze wgl własnego odbicia patrze siena lusterko a moje oczy rozbiegaja sie i nie moga skupić na tym punkcie gdzie jest lustro a kiedy juz to zrobie to widzę nie swoje odbicie lecz cos dziwnego tak jakby ktoś się na mnie z tamtej strony patrzył i wywierał na mnie presje moje zrenice wtedy osiagaja chyba maxymalne rozwarcie... Nie wiem co się ze mną dzieje ... Od kiedy to się stało kiedy ktoś coś do mnie mówi nie mogę wydusić z sb słowa skierowaną do tej osoby a w myślach mam to co chciałbympowiedzieć i próbuje to z sb wydusic lecz nie moge nawet powiedziec slowa.... nie wiem co sie ze mna dzieje przed te poprzednie sytuacje nie jestem w stanie ogarnac swojego zycia .... Prosze o odpowiedz...