Odpowiedz na ten temat

Post a reply to the thread: Jak pomóc w żałobie?

Twoja wiadomosc

Kliknij tutaj, aby sie zalogowac

Wpisz wynik sumy liczb 10 i 12

 

Send Trackbacks to (Separate multiple URLs with spaces)

Mozesz dodac ikonke do wiadomosci z ponizszej listy

Dodatkowe opcje

  • Will turn www.example.com into [URL]http://www.example.com[/URL].

Mapa tematow (Nowe na poczatku)

  • 05-07-2017, 19:59
    stalker8
    A ponieważ, uznali mędrcy starożytni, że skoro nie myślą prości ludzie - o konsekwencjach, to nie-źle jest uwiecznić obraz stworzonego mitu, na reliefach, albo freskach - czy w mailach...

    → bolimnie.com/anatomia/okolice-intymne-choroby

    Dlatego wmawiała mi, żebym miał niepokój, myślał o tym czego się boję z tamtego forum, gdzie wypierała się, że nie ma znajomych, że to przypadkiem trafiłem na nią,
    , że zrobi sobie tatuaż - z tarantullą (pająkiem; nie chce mi się odszukać w mailach) - żeby mi zobrazować.
  • 05-07-2017, 12:59
    stalker8

    Nad kapuletich i montekich domem, zakochany wilczek,

    Znajdując się w stanie, jak zasugerowała, wspomniała doktor w pzp, analogicznym do żałoby,
    znalazłem na innym forum informację, aby osoba - w tamtym przypadku mężczyzna (nie piszę mąż) zostawiony przez żonę - przeczekał trudny czas czytając książki. Tak mu polecono u psychiatry, jednak nie wspominał nic jakiego rodzaju lekturę.

    Jeśli "cmentarz":
    medyczka.pl/porada-zeby-tragiczny-stan-pomocy-56865#post158460

    Dzisiejsze:
    medyczka.pl/6tygodniowe-niemowle-57501#post162255
    → youtu.be/SU-rDh19Q3k?t=50m52s

    Komentarz:
    youtu.be/ivLcmB_Gogc?t=7m26s

    Teraz brutalnie:
    Ludzie mało sami myślą - albo nieliczni, ja przez większość życia nie myślałem. Są podatni na to co im się powie, a jeszcze bardziej, jeśli zobrazuje. I jeśli towarzyszą temu emocje,
    które można wywołać, np. często wspominaną tu przeze mnie muzyką, albo inną formą sztuki. I w to będą wierzyć.

    W młodym wieku ma się inną moralność - bo inne hormony.
    Niestety już mam trochę dość dzisiaj, czuję to piekielne zmęczenie, ciężko sklecić następne zdanie, a jeszcze mało spałem dziś.
    I to one napędzają też intelekt - wolę działania; i w jakim kierunku.
    Nawet, mogę stwierdzić po sobie, nikczemne uczynki idą w niepamięć.
    Mną, w dość wiele późniejszym wieku, poczucie straty, posterowane z zewnątrz - co też tu na forum opisuję, przywołuję - spowodowało, że sumienie dręczy, ale nie zawsze; zależy od tego co mam przed oczami zobrazowane, a wywnętrzam się na widok publiczny, co może osoby władne nade mną - niepokoić. Może mam nadzieję, że udziela im się mój stan, ale - nic podobnego, tylko moja śmieszność i irytacja. ! frustracja, kastracja. I tyle porady w żałobie.
  • 05-05-2017, 15:37
    Nie zarejestrowany

    Jak pomóc w żałobie?

    Moja przyjaciółka ma dopiero 18 lat i niedawno zginął jej chłopak (spadł z bardzo dużej wysokości). Nie wiem jak jej pomóc, na razie nie myśli ani trochę o pomocy psychologa więc chciałabym zacząć od czegoś prostszego. Potrzebuje pomysłów co mogę robić żeby zaczęła wychodzić z domu gdzieś indziej niż na cmentarz. Wiem, że potrzeba dużo czasu, żeby mogła sobie to wszystko poukładać (obecnie minęły około 3 miesiące). Proszę o odpowiedź od czego zacząć.

Uprawnienia

  • Mozesz zakladac nowe tematy
  • Mozesz pisac wiadomosci
  • Nie mozesz dodawac zalacznikow
  • Nie mozesz edytowac swoich postow
  •  

LinkBacks Enabled by vBSEO

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37