Post a reply to the thread: Czy w Poznaniu jest jakiś profesjonalny ośrodek odwykowy, w którym dbają o dyskrecję?
Kliknij tutaj, aby sie zalogowac
Wpisz wynik sumy liczb 10 i 12
Send Trackbacks to (Separate multiple URLs with spaces)
Mozesz dodac ikonke do wiadomosci z ponizszej listy
Will turn www.example.com into [URL]http://www.example.com[/URL].
Trzymam kciuki za Twoją siostrę i za Ciebie, żeby starczyło Ci sił na walkę z jej nałogiem.
ze bedzie po narkotykach to niemal pewne, bo jest w tej chwili w naprawde kiepskim stanie, ale dzieki za informacje i za linka, bedeprobowac jeszcze cos robic bo co innego mi pozostalo
Placówka działa 24h na dobe siedem dni w tygodniu, wiec jak przyjedziesz z siostrą to na pewno nie odeślą Cię z powrotem do domu. Na wszelki wypadek możesz do nich zadzwonić i upewnić się jak to wszystko zorganizowac. Tutaj masz nazwe serwisu terapiaagnus.pl gdzie znajdziesz dane kontaktowe do tego ośrodka. A wracajac jeszcze do leczenia, to oni w osrodku maja detox wiec siostra mozebyc nawet po prochach a i tak ja przyjma
a wiesz moze, czy tam trzeba jakoswczesniejrezerowac miejsce, czy mozna tak przyjechac znienacka? W stanie w jakim jest moja siostra ciezko cos planowac, ale mysle ze jakos uda mi sie ja przekonac, tylko wtedy decyzja musi byc natychmiastowa, wsiadamy w samochod i jedziemy do osrodka, bo ona juz na drugi dziensierozmysli
Niektórzy rzeczywiście muszą dotknąc dna, żeby coś zmieniło się w ich myśleniu, ale inni po dnie już szorują od dawna i nic to nie zmienia. Moim zdaniem warto spróbować tej terapii w Angus. Mojemu bratu się udało, więc innym też moze się udać. Waidomo, wychodzenie z nałogu nigdy nie jest łatwe ale trzeba probować. Co do samego ośrodka to tak jak pisałem wczesniej, bardziej wyglada on na pensjonat niz na osrodekodwykoway, ale personel jest wysoce wykwalifikowany i z tego co opowiadal brat, rzeczywiście pomagaja wielu osobom i to nawet takim, ktorzy nie wierzyli ze jeszcze beda trzeźwo patrzec na swiat
Widocznie nie osiągnęła jeszcze dna. Być może to właśnie przez Twoją nadmierną opiekę. Ona musi zrozumieć, że jak nie zacznie się leczyć to jej życie stanie się piekłem, że zostanie zupełnie sama i wyląduje na ulicy. Wiem, że nie możesz na to patrzeć, ale inaczej żadna terapia jej nie pomoże
narkotyki. Ja juz powoli trace nadzieje ze uda sie jej wyjsc z tego nalogu ale poki mam pieniadze i mogejakos jej pomoc to bede próbowała. Niestety nie mamy juzrodzicow, takze mam tylko siostre i nie mogapatrzec na to jak marnuje sobie zycie
a z jakimi problemami boryka sie twoja siostra, jesli oczywiście moznazapytac
Czy ten osrodek, o ktorym tutaj mowa rzeczywiscie jest taki dobry? Moja siostra juzbyla dwa razy an leczeniu ale szybko rezygnowala i szukam miejsca, gdzie rzeczywisciektosbedziepotrafil jej pomoc. Wiem ze to przede wszystkim ona musi chcieczmienic swoje zycie, ale mimo wszystko, mysle ze podejscie personelu medycznego ma duzywplyw na skutecznoscterapi
Rozumiem, sprawdziłam sobie już ich adres. Spróbuję się do nich udać, sama zobaczę, jak to też wygląda. Dziękuję za ten adres. Pozdrawiam!
Zasadniczo to jest tak, że mają tam zarówno personel typowo medyczny, który pomaga przejść przez detoksykację organizmu, a także mają znakomitych psychoterapeutów, którzy znają specyfikę różnych uzależnień. Mają bardzo ludzkie podejście do swoich pacjentów, na co raczej rzadko można liczyć u specjalistów w placówkach publicznych. Z tego, co opowiadał mi mój brat, to sesje zawsze odbywają się w atmosferze pełnego zrozumienia.
Okej, a jak wygląda opieka, jaką otaczają swoich pacjentów?
Brat mi podesłał ten link do nich poznandetoks.pl/detox-narkotykowy.html Co do zaś samych warunków, jakie u nich panują, to przede wszystkim jest tam o tyle fajnie, że jest położone zdala od centrum Poznania, niedaleko są lasy, generalnie jeden wielki spokój. Dodatkowo sam ośrodek wygląda raczej jak dobry pensjonat niż miejsce, gdzie leczą się osoby z uzależnieniami. Mój brat stamtąd wrócił naprawdę odmieniony. Niewątpliwie kosztowało go to dużo pracy.
Byłabym bardzo wdzięczna za jakiś kontakt do nich, może też jakbyś mi powiedział, jak to leczenie u nich wygląda, to też byłabym wdzięczna.
Siema. Myślę, że nikt nie ma prawa myśleć sobie o tobie źle, tym bardziej, że teraz nie masz dzicka w nosie, tylko chcesz mu pomóc. Co do zaś takich ośrodków, to mój brat był w jednym ośrodku w Poznaniu na detoksie Teraz nie pamiętam, jak on się dokładnie nazywał, ale może mi się uda znaleźć do niego jakiś adres. Na pewno zapewniają dużą dyskrecję, bo nawet w pewnym momencie ja miałem problem, żeby do niego się dostać, czego nie miałem im za złe.
Właśnie niestety, znalazł sobie starszych kolegów, wśród których niestety ale narkotyki to chyba była norma. Ale nie chcę już o tym mówić. Chcę po prostu, aby trafił do dobrego ośrodka, bym mogła być blisko niego i pomóc mu wyjść.
Strasznie Ci współczuję sytuacji i nie śmiem Cię oceniać. Domyślam się, że nie robisz kariery tylko dla siebie, ale też, by zapewnić mu odpowiedni byt. Tylko właśnie niestety w tymmomencie najczęściej zapominamy, że dzieci, oprócz naszych pieniędzy potrzebują również naszej obecności na co dzień i być może dlatego właśnie młody zaczął brać. Jeszcze jak wpadł w złe towarzystwo, to w ogóle…
Czy w Poznaniu jest jakiś profesjonalny ośrodek odwykowy, w którym dbają o dyskrecję? Piszę do was w raczej mało komfortowej dla mnie sprawie. Chodzi mi o to, że mój nastoletni syn jest niestety, ale uzależniony od narkotyków. Nie wiem, w którym momencie to się w ogóle wydarzyło, że on zaczął je brać. Chyba byłam zbyt zajęta karierą, że po prostu to przeoczyłam i wiem… co możecie w tym momencie o mnie mysleć. Nawet się wam nie dziwię. W każdym razie zależy mi teraz, by znaleźć dla niego jakiś dobry ośrodek odwykowy, w którym będzie mógł spokojnie dojść do siebie. Ważne jest też to, żeby miał tam spokój, by ni eczuł się napiętnowany przez nikogo.
Czy w Poznaniu jest jakiś profesjonalny ośrodek odwykowy, w którym dbają o dyskrecję?
Zasady na forum