Odpowiedz na ten temat

Napisal stalker8

A ja nie posiadam. Mam tylko komputer, rodzice jeszcze żyją; zarabiam malutko; a jak jest wieczór to jestem spokojniejszy, że spać; niestety budzę się nad ranem, albo całkiem w nocy; wtedy też przychodzę tutaj; cały czas zmęczony. Nie zastanawiam się, nie wymagam. Ja unikam, jestem wątły; i oczywiście mam zawiść do ludzi, taki ze mnie typ, męczę się. W tym dziale odzywam się, bo też się boję o zęby, nie będę miał na leczenie, ani nie wiedziałbym o co prosić, czego oczekiwać, jak z osobą posiadającą umiejętności i władzę aby leczyć zęby za pieniądze rozmawiać. - Bo ich nie będę miał na tyle, choć mam trochę odłożone, ale to przecież niewiele. ...Inaczej - podejrzewam, że nawet nie wykorzystam tego co odłożyłem, ani nie umiałbym, bo choroba sprawi, że inni mnie wszystkiego pozbawią, z powodu mojego zniedołężnienia, albo czegokolwiek - np. doigram się - nie wiadomo jak postąpi uszkodzenie oun, w tej chwili bardzo słabo się czuję, choć daję radę/y pisać, brak siły na cokolwiek więcej, takie zmęczenie i ból kręgosłupa (stawów ostatnio nawet mniej). Nic dziwnego, że się ludzi boję, a w internecie anonimowo zwracam na siebie uwagę. ...Aż się doigram, już miałem to z innych forów i mam nadal, pisałem też tutaj, że potrafią człowieka znaleźć gdzie wchodzi, ale mam to gdzieś ostatnio, tak też "pasuję" w paru innych miejscach, gdzie piszę - i tak samo: co z tego? Nic, tak zabijam czas.

Napisal Nie zarejestrowany

Skądś ja to znam...

Spytałbym skąd. No i wczorajszy brak internetu, wyłączenie poprzedzone krótką fiksacją systemu (Mint) zaraz przy próbie uruchomienia...

Napisal Nie zarejestrowany

Idź rzeczywiście do działu psychiatrycznego bo tam pasujesz najlepiej

I w takim razie - skąd wiesz, gdzie niby pasuję; też nie mam po co pytać - ale choć dobrze myślisz: jestem nie tam gdzie mogę pasować. Aktualnie - nigdzie - gdzie też się Panu podoba, Panie wobec tego zadowolony, uśmiechnięty.

Masz na myśli prokrastynację, czy coś...? Nie, ja tego nie mam, nie mam nawet celu, żeby go odraczać; chyba, że coś innego, ale to może już dość, muszę iść spać, kręgosłup, głowa ;( :/ męczę się, źle się czuję, nie wiesz jak; sm; i boli. Niepotrzebne tabletki, tylko ruszam palcami, psychiatryczne, tzn. jakbym siebie nienawidził tak siedzę i mnie boli, takie, coś takiego, jak głową o ścianę, koniec, kropka.

Skądś ja to znam...

A ja nie posiadam. Mam tylko komputer, rodzice jeszcze żyją; zarabiam malutko; a jak jest wieczór to jestem spokojniejszy, że spać; niestety budzę się nad ranem, albo całkiem w nocy; wtedy też przychodzę tutaj; cały czas zmęczony. Nie zastanawiam się, nie wymagam. Ja unikam, jestem wątły; i oczywiście mam zawiść do ludzi, taki ze mnie typ, męczę się. W tym dziale odzywam się, bo też się boję o zęby, nie będę miał na leczenie, ani nie wiedziałbym o co prosić, czego oczekiwać, jak z osobą posiadającą umiejętności i władzę aby leczyć zęby za pieniądze rozmawiać. - Bo ich nie będę miał na tyle, choć mam trochę odłożone, ale to przecież niewiele. ...Inaczej - podejrzewam, że nawet nie wykorzystam tego co odłożyłem, ani nie umiałbym, bo choroba sprawi, że inni mnie wszystkiego pozbawią, z powodu mojego zniedołężnienia, albo czegokolwiek - np. doigram się - nie wiadomo jak postąpi uszkodzenie oun, w tej chwili bardzo słabo się czuję, choć daję radę/y pisać, brak siły na cokolwiek więcej, takie zmęczenie i ból kręgosłupa (stawów ostatnio nawet mniej). Nic dziwnego, że się ludzi boję, a w internecie anonimowo zwracam na siebie uwagę. ...Aż się doigram, już miałem to z innych forów i mam nadal, pisałem też tutaj, że potrafią człowieka znaleźć gdzie wchodzi, ale mam to gdzieś ostatnio, tak też "pasuję" w paru innych miejscach, gdzie piszę - i tak samo: co z tego? Nic, tak zabijam czas.

Oczywiście posiadam dowody wpłat ze wszystkich zębów z opisem co było robione. Niestety na nic się chyba nie przydadzą bo konowały bronią się jak mogą przed naprawą swojej fuszerki.
Idź rzeczywiście do działu psychiatrycznego bo tam pasujesz najlepiej

Jeszcze Wam tu napiszę w takim razie, że noszę ze sobą małą buteleczkę płynu taniego, ale z tych reklamowanych; pudełeczko po lekarstwie z połówkami gumy do żucia. Jak zjem jabłuszko, bo jest kwaśne, to zależy czy jestem sam, czy ktoś - jak sam to ten płyn. Także po kanapce nitkuję, kawałeczki nitki wpychałem do kieszeni, żeby były na drugi raz, no i mi potrafiły wylecieć na podłogę. Przyzwyczaiłem się, że te miejsca, gdzie się trochę zbiera, bo się samo nie oczyszcza plombowane parokrotnie, ale teraz właśnie super mi zrobił. Jakby tu przeczytały co tu piszę, to już jestem zdradzony, zresztą marnie ze mną, boję się tak, że jest mi wszystko jedno już i powoduje uśmiech bez wyrazu twarzy, jak słyszę, że ktoś tam w firmie się dyga, bo mu umowy nie przedłużą, nie będzie miał z czego żyć - tak jakbym nie myślał, nie myślę co bym zrobił, co wtedy zrobię.
Pani Jaaa odkąd napisała, w jednym temacie, że wybrana osoba, towarzysz/ka życie może iść i z kim gdzie chce, że to zawsze nie wiadomo kiedy... a ja? - Może ja też - chyba nie jestem za drugą zdolny do odpowiedzialności... nie wierzę, że mógłbym inwalida, spaczony chorobą i wszystkim. Tak więc to też tak na mnie wpłynęło, że żyję z dnia na dzień, odliczam godziny i dni; słabo się czuję w tej chwili. Za długi wpis, przepraszam.

Masz jakiś dowód zapłaty za tę "usługę"? Ja ile razy płaciłem nie dostawałem nic. Jak wygląda z darmowym leczeniem/płaceniem to już pisałem parę tematów wcześniej. Ostatnio zapłaciłem za jeden z leczonych zębów, czyli udało się - są miejscowości gdzie nie ma na nfz; oczywiście można jechać gdzieś dalej, jeśli komuś nie pasuje.

Brudas i brak higieny, to też ja, ale już bardziej staram się i myć skórę, i gębę w środku, choć i to drugie nieraz zapominam - z dzieciństwa, tak mi się wydaje, że stamtąd to mam; no i spadek motywacji spowodowany chorobą też bym tu wliczył - bardzo ciężko zebrać się żeby cokolwiek zacząć, jednak strach (czy lęk) przed ludźmi z otoczenia trochę tu dodaje.
Zębów myć za bardzo nie umiem, ani nitkować, bo mam brudne w szczelinach... - czy może jednak tu pomoc stomatologa potrzebna: niektórzy sobie robią, czytałem, jakieś piaskowania, czy coś...?? No i krzywe, zwłaszcza jak spojrzeć z boku - dwójki, bo to najsłabsze zęby są... Wiele by o tym opowiadać, czemu mam takie... I ósemki śmierdzące, niewylazłe, a już jedna czarnieje.. Boli mnie głowa, czuję chorobę, nie wytrzymam tu dłużej pisać, a jeszcze bym chciał może w dziale psychiatrycznym - tam gdzie najbardziej uczęszczam (jestem na wymarciu, jak to ciemniaki).

stalker8, oczywiście jestem przeciwny, aby leczono brudasów i ciemniaków za darmo, bo z jakiej racji Ty nie dbając o zęby, miałbyś mieć coś za darmo? Płać jak inni, a nauczysz się jak dbać o higienę.
Moje pytanie jednak dotyczyło gwarancji, która przysługuje mi do roku za źle wykonaną usługę. Nie rozumiem, dlaczego podpinasz się pod mój wątek i piszesz o całkiem innej sprawie.

Chciałbyś za darmo, żeby leczyli brudasów i ciemniaków, którzy nie wiedzą co to prawidłowa higiena??

Reklamacja na usługi stomatologiczne

Witam,
Miałem dzisiaj wizytę u dentysty ponieważ plomba którą miałem założoną niecały rok temu ukruszyła się. Ku mojemu zdziwieniu musiałem zapłacić za wypełnienie gdyż jak uznała pani doktor poprzednim razem robiła z drugiej strony zęba. Obszar na którym działała to jedna wielka plomba u góry zęba więc nie ma tutaj mowy o tym czy robiła z przodu czy z tyłu zęba bo pracowała na jednej plombie.
Czy taka sytuacja jest normalna bo dla mnie to trochę dziwne.