Post a reply to the thread: Odmowa przyjęcia odpowiedzialności - zespół bólowy kręgosłupa lędżwiowego
Kliknij tutaj, aby sie zalogowac
Wpisz wynik sumy liczb 10 i 12
Send Trackbacks to (Separate multiple URLs with spaces)
Mozesz dodac ikonke do wiadomosci z ponizszej listy
Will turn www.example.com into [URL]http://www.example.com[/URL].
Rozumiem. Życzę powodzenia.
Napisal matnow Witam. Już najlepiej to by było jakby Pani miała dobrego znajomego prawnika. Pozdrawiam i życzę pomyślnego rozwiązania sprawy. Bardzo dziękuję za zainteresowanie. Skorzystałam z pomocy kancelarii adwokackiej. Z jakim skutkiem ? Czas pokaże.
Witam. Nie jestem może specjalistą, ale prawdopodobnie trafiła pani na złe forum. Nie będę wypowiadał się tu w imieniu innych urzytkowników, ale osobiście sugerowałbym odwiedzenie Forum Prawne - bezpłatne porady prawne - prawo, pomoc prawna, forum prawnicze Jeżeli już pani szuka pomocy online to raczej tam. Jednakże nigdy nie korzystałem z wyżej wymienionego forum, jest jednak dość popularne więc obiło mi się o uszy. Nie jestem pewien czy może to zastąpić spotkanie z prawdziwym specjalistą. Pomijając też fakt, że nie wszyscy prawnicy są uczciwi. Już najlepiej to by było jakby Pani miała dobrego znajomego prawnika. Możliwe także, że są jacyś urzędnicy którzy udzielają porad za darmo jak np. rzecznik do jakichś tam spraw (nie wiem dokładnie pod co podpiąć pani sprawę, ale moim zdaniem powinna być jakaś osoba do której się mogłabyby pani bezpośrednio zwrócić. Także jak już miałaby pani się z kimś kontaktować to telefonicznie bo e-mail może przyjść albo z dużym opóźnieniem albo wcale, czego doświadczyłem dość niedawno. Pozdrawiam i życzę pomyślnego rozwiązania sprawy.
Odmowa przyjęcia odpowiedzialności - zespół bólowy kręgosłupa lędżwiowego Dzień dobry. Może ktoś z Państwa mógłby mi pomoc w podjęciu prawidłowej decyzji. W 2010 roku byłam na jednej z greckich wysp i tam "dopadła" mnie najprawdopodobniej rwa kulszowa. Ból był tak ostry, że zostałam przewieziona do szpitala i tam spędziłam 3 dni. Teraz - prawie po roku towarzystwo ubezpieczeniowe powołując się na zapis w OWU próbuje uchylić się od odpowiedzialności i obciążyć mnie całą kwotą związaną z moim pobytem w tym szpitalu. Znając realia strefy euro spodziewać się mogę , że będzie to kwota znaczna - chociaż na dzień dzisiejszy nie jest mi znana jej wysokość. Drodzy Państwo - czy fakt, że w roku 2008 miałam robione prześwietlenie kręgosłupa, które wykazało jakieś zmiany zwyrodnieniowe ( ale mając 50+ to chyba nie jest jakaś nadzwyczajna rzadkość, myślę że chyba standard) i w 2009 na początku miałam jakieś zabiegi rehabilitacyjne. Od tamtego czasu do połowy roku 2010 nie odczuwałam żadnych dolegliwości. Czy towarzystwo w tej sytuacji ma rację kwalifikując mój przypadek jako chorobę przewlekłą. Czy mam szanse wykazać przed sądem że jest inaczej. Chcę uniknąć sytuacji, że prawnicy wezmą swoje a na końcu i tak za wszystko będę musiał ja zapłacić. Chyba że mam szanse na wygrana. Będę wdzięczna za każdą opinię.
Odmowa przyjęcia odpowiedzialności - zespół bólowy kręgosłupa lędżwiowego
Zasady na forum