Odpowiedz na ten temat

Post a reply to the thread: Czy znacie taki problem z natury schizofrenii/nerwicy?

Twoja wiadomosc

Kliknij tutaj, aby sie zalogowac

Wpisz wynik sumy liczb 10 i 12

 

Send Trackbacks to (Separate multiple URLs with spaces)

Mozesz dodac ikonke do wiadomosci z ponizszej listy

Dodatkowe opcje

  • Will turn www.example.com into [URL]http://www.example.com[/URL].

Mapa tematow (Nowe na poczatku)

  • 01-19-2017, 20:57
    Aquatio
    Klasyka natręctw.Poczuj pewną ręka ,że możesz to osiągnąć jak będziesz uciekał to będzie Cię to gnębić. i Znajdż pasję którą oddasz się bez reszty.Powinno pomóc życzę siły i dużo wiary w siebie..Liczę,że sobie poradzisz sobie.
  • 01-19-2017, 17:28
    Nie zarejestrowany
    *Powtarzaniu jakis czynnosic, jest tez liczenie w glowie roznych rzeczy
  • 01-19-2017, 17:26
    Nie zarejestrowany
    Cytat Napisal Jaaa Zobacz post
    A jakie są te natręctwa? Opiszesz konkretny przypadek/przypadki?
    Zwykle polegaja na powtarzaniu czegos lub wykonywaniu czynnosci we wlasciwej kolejnosci, albo tez np. idz ta droga a nie tamta.
  • 01-19-2017, 11:36
    Jaaa
    A jakie są te natręctwa? Opiszesz konkretny przypadek/przypadki?
  • 01-17-2017, 17:42
    Nie zarejestrowany

    Czy znacie taki problem z natury schizofrenii/nerwicy?

    Witam, mam pewne objawy schizofrenii/nerwicy, mianowicie, kiedy mi na czyms zalezy, na jakiejs pasji lub osobach, zaraz pojawiaja sie natrectwa, a im bardziej zalezy to tym wieksza sila i czestotliwosc tych natrectw, i glownie chodzi o to, ze gdy sie jakiegos natrectwa nie wykona, to po prostu przestaje zalezec, i na pasji, i na osobach. Podam przyklad, mozna kibicowac jakiejs druzynie i nadchodzi jakis arcywazny mecz, i oczywiscie zalezy nam na wygranej, no i pojawiaja sie natrectwa, albo znamy lub poznajemy jakies osoby, zaczyna nam na nich zalezez, i znowu natrectwa, glownie sie to tyczy osob i uczuc. Kiedy sie poznaje takie osoby to ma sie duzo dobrego humoru, blyskotliwe teksty, zaraza sie po prostu innych dobym samopoczuciem, a gdy sie jakiegos natrectwa nie zrobi, to, to po prostu znika, pojawia sie anhedonia, po niej przychodzi apatia, te uczucia wracaja, ale sa slabsze, i sytuasja sie tak powtarza iles tam razy, az te uczucia do tych osob znikaja calkiem, mimo, ze to fajne osoby znika poczucie humoru, intelekt, blyskotliwosc, nie ma sie ochoty pisac z innymi itd. ale to nie tak, ze ma sie jakiegos dola, bo ma sie powiedzmy dobre samopoczucie, czlowiek moze sie usmiechac itd. ale mu nie zalezy juz i nie bardzo z wlasnej winy, no i ogolnie to jest przykre, moze nie emocjonalnie, chociaz tez momentami, bo to strasznie tymi uczuciami manipuluje, ale intelektualnie jest przykro patrzyc na to co sie dzieje, bo by bardzo sie chcialo, zeby te uczucia wrocily.

    Czy ktos z Was ma/mial cos takiego? Lub o czyms takim slyszeliscie? Szukalem w internecie na ten temat informacji, ale nic nie znalazlem, dzieki za Wasze wpisy.

Uprawnienia

  • Mozesz zakladac nowe tematy
  • Mozesz pisac wiadomosci
  • Nie mozesz dodawac zalacznikow
  • Nie mozesz edytowac swoich postow
  •  

LinkBacks Enabled by vBSEO

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127