Odpowiedz na ten temat

Papierowe te kubki; przecież do plastikowego, mniejszego, by te 10 łyżeczek nie weszło, żeby jeszcze wodą zalać.

Ja miałem w 2004. To był mój pierwszy rzut SM. Picie z kolegami z kursu, jeszcze czułem, że coś infekcja gardła mnie bierze, a kac (pierwszy w życiu) coś dziwnie długo trwa... Po około tygodniu była powtórka z rozrywki... Myślałem, że to astma, na którą leczyłem się wtedy, że tak nie mogę pod górkę podejść. Bardzo dziwne to było, inne niż w 2006. ...Tak - wtedy właściwie pierwszy raz w życiu się nachlałem. Bałem się im odmówić, a może chciałem wreszcie spróbować, bo nigdy nie było okazji. Ale bałem się odmówić. No to mnie upili. Zachowywałem się też durnowato, więc byli rozczarowani - jak zwykle - no taki ze mnie koleżeński gość. Obydwa razy były takie, że rzyganie i urwany film, choć przy drugim może i nie - tylko rzyganie, to jednak... mieszanie jaboli z piwem... - nie kosztowało mnie ani złotówki, za to o wiele więcej na przyszłość...
Też potem do końca tego kursu, czyli jeszcze przez jakiś tydzień, wspomagałem się kawą - nigdy wcześniej nie piłem kawy, bo to przecież używka. 10 łyżeczek, na plastikowy kubek (dawali za darmo)... Też po tym miałem nieco lżej. Senność utrzymywała się jeszcze przez trzy tygodnie po powrocie - po prostu zasypiałem w dzień. Doktor powiedział, że niskie ciśnienie, to sól w organizmie warto zatrzymać, więc pić dużo wody mineralnej. Wysłał też do laryngologa, skoro gardło. W tej chwili sobie przypominam, że ból zęba, jak mi się wydawało po leczeniu kanałowym, tam, przez wiele dni (tygodni? - kurs trwał chyba 5-6 tygodni), to mógł być nerw trójdzielny...? - Nie wiem.

Uczucie zdezorientowania, brak skupienia i krótkotrwała pamięć.

Witam, w ostatnią sobotę popiłem dość mocno, a w niedziele na kacu wypiłem litr napoju energetycznego i zaczął się mój problem. Otóż, zacząłem odczuwać dyskomfort w głowie np. zaburzenia myślenia - uczucie tak jakbym nie mógł się na niczym skupić, zdezorientowanie czy lekkie zawroty głowy(albo mi się tylko tak wydaje). Dodam jeszcze, że efekt nasilał się na krótką chwilę po zapaleniu papierosa, ale szybko przechodził. Objawy przeszły po 3 dniach, ale gdy po 3 dniach wypiłem 3 piwka na wieczór znowu zaczyna dziać się to samo. Pojutrze zdaje egzamin na prawo jazdy i mam odczucie jakbym nie był w stanie wsiąść do samochodu i ruszyć. Zachowuję się normalnie, nikt nie zauważył u mnie czegoś nadzwyczajnego. Zmierzyłem rownież ciśnienie i było za niskie więc wypiłem kawę i troche się polepszyło, ale dalej nie czuje się "tak jak na co dzień". Ma/miał ktoś już takie problemy? Proszę o jak najszybszą pomoc.