Odpowiedz na ten temat

A w ogóle, to sugerował mi ktoś z drugiego forum, że jestem narcystyczny, histrioniczny, że udaję, mam rozpad osobowości. No i te schizy, które tu czasem wstawiam.

Czy mi się wydaje, czy przez to, że zrobiłem się bardzo irytujący,

mam ostatnio problem, że przy wpisywaniu tutaj czegoś, naciskam klawisz backspace, przy próbie umieszczania w tekście adresu url, tak, żeby dało się skopiować i trafić, bo skrypt na forum nie pozwala zwykłym użytkownikom... - i wywala mnie wtedy do poprzedniej strony... - wcześniej tak nie było.
A wpis użytkownika Jarvert, został wyedytowany - jako kolejny wirtualny, bo w tym co napisał o sobie na początku, wydawało mi się, że użył żeńskiej formy czasownika, więc zwróciłem się jak do kobiety...
Również obecność linków, z których wstawieniem nie mógł sobie poradzić, z racji braku uprawnień - nadrobił w dwóch kolejnych postach... - wygląda mi podejrzanie. I to oczywiście prosta droga do zasiania we mnie niepokoju - przerabiałem to na tym forum, o którym pisałem, że tak dotkliwie wspominam.
No więc jak? Chyba tym razem, w tym wątku nie obraziłem nikogo - więc za co, akurat tutaj?
Żebym pohamował swoje pretensje? Ale czy ja mam pretensje? - Mam widzieć, że ktoś tutaj może mną manipulować, z mających nad tym forum pieczę - każde forum to ma. I co? Nic. Źle się czuję, mam skłonność do uzależnień - od ludzi też. Bałem się tego całe życie, że mogę stac się taki, jak ludzie, których widziałem po alkohlou... także w domu, niestety. Boli mnie kręgosłup, tabletki jeszcze nie działają, a poczułem diclofenak w żołądku dziś. Tizanor mnie uspokoi? Chyba nie tym razem. Mogę tak ruszać palcami aż padnę, mam to od dawna, na dwóch innych forach, o których wspominałem... Nie chcę wracać do pracy - powtarzam; nie cierpię tam być, z tymi ludźmi, chyba z nikim, nigdzie. Tylko za tym co przy niej miałem, uroiłem sobie, że mam - tęsknię, a może raczej nie, bo przecież zrozumiałem co to było dla niej.
Jestem słaby fizycznie, dlatego takie skłonności - nie poradziłem sobie; unikanie, lęk, to o czym dzisiaj pisałem, jak odreagowuję. Nie do opanowania dla mnie, leczyć też się tego nie da, nie ma takiej chemii, żeby cofnąć czas. Ból w klatce piersiowej i stawów, lędźwiowy... wszystko boli, szyja. No dzieje się to ze mną, ale co moge zrobić? Książka Susan Cain mnie z tego nie wyciągnie, a tu nikt nie będzie chciał, ani nie mogę prosić. Nie wiem dokąd chciałbym zajść, gdybym nawet mógł wyjść z tego. Napisane bez odstępów.

Ja tam nie widzę abyś Jarvert miał coś nie tak z zębami, dla mnie wyglądają naprawdę ładnie i zdrowo. Licówki to dość inwazyjna metoda poprawy wyglądu zębów, spiłowuje się szkliwo, nakłada porcelanę, którą nieraz trzeba wymieniać nawet kilka razy przez kolejne lata, nie jest tak trwała jak szkliwo, może się odkruszać, odklejać... Ja bym nie psuła ładnych zębów licówkami. Jeśli kolor ci przeszkadza (dla mnie twoje zęby są identyczne kolorystycznie i ładne) możesz w innym gabinecie dentystycznym spróbować je wybielić, ale według mnie nie ma takiej potrzeby.

Moja Pani asystentka wiedzy mówiła, że nie lubi kabaretu. Wyśmiewanie ułomności, słabości... W takim razie czemu się z tego śmieję? Nie po chrześcijańsku to.

Moim zdaniem licówki nie są potrzebne. Masz ładne zęby. Gdybyś zobaczyła moje...

Po drugie:
wikipedia.org/wiki/Atrakcyjność_fizyczna

Dla mężczyzn, nie ma to aż takiego znaczenia; to znaczy - chyba dla większości, nie uważających się za super samców, których licówki raczej nie pociągają. Natomiast w rywalizacji między kobietami jak wyglądają - w porównaniu z wystającym uzębieniem Kryspina.

Zdjęcia tutaj ponieważ inaczej nie dało się utworzyć tematu
[IMG]imgur.com/qe9VhJ5[/IMG]
[IMG]imgur.com/M4ohLUi[/IMG]

Zdjęcia tutaj ponieważ inaczej nie dało się utworzyć tematu
[IMG]imgur.com/qe9VhJ5[/IMG]
[IMG]imgur.com/M4ohLUi[/IMG]

Czy konieczne są licówki?

Witam
miałem niedawno robione zeby 1 i 2, niestety to jak to wyszło niezbyt mi sie podoba, Pani powiedziałą ze tak musi być i koniec, a inaczej sie nie da tego zrobic, a jak chce aby nie było takiej ronicy kolorystycznej itp to musze zrobic licówki.
Pytanie, czy sa one konieczne czy jednak da sie te zęby zrobic mimo wszystko lepiej?