Odpowiedz na ten temat

Post a reply to the thread: Nerwica a problemy seksualne

Twoja wiadomosc

Kliknij tutaj, aby sie zalogowac

Wpisz wynik sumy liczb 10 i 12

 

Send Trackbacks to (Separate multiple URLs with spaces)

Mozesz dodac ikonke do wiadomosci z ponizszej listy

Dodatkowe opcje

  • Will turn www.example.com into [URL]http://www.example.com[/URL].

Mapa tematow (Nowe na poczatku)

  • 12-17-2016, 06:42
    stalker8
    Bzdura. Zmęczenie i zawroty głowy, kolejne urojenie, że ktoś. Jakieś państwo, dla którego jestem szanowny. przecież, mam dość ludzi, najlepsze co mogę zrobić to sobie potrzepać, popatrzeć w internecie, jak biedny, bo chce iść za bogatym, żeby mu coś dał; on mu pokaże: patrz wysoko. Nie wyspałem się, jak zwykle. No to się chyba już nie wyśpię, tak mi zostanie i to będę miał, najwyżej. Jak się nie ma odwagi do kobiet, to z czego to wynika - piszą na tym hyperrealu, bo sam bym nie doszedł do tego, że z poczucia winy - takie mam ciało, więc nie podchodzę; popatrz na siebie - mówią; nie zbliżaj się.
  • 12-16-2016, 21:20
    stalker8
    Proszę Państwa
    Jeśli dobrze rozumiem wypowiedź, którą zacytowałem powyżej, to ten lek:
    →gdziepolek.pl/produkty/1831/aclexa-kapsulki
    zdecydowanie może mi pomóc. Próbowałem już - wydawał się słabszy niż Majamil, ale mocniejszy niż Aglan. Podobno też oszczędza żołądek... - nie umiem się wgłębić. Jest niestety sporo droższy niż oba wymienione.
  • 12-16-2016, 21:09
    stalker8
    → hyperreal.info/talk/zamkniety-w-sobie-introwertyk-a-cpanie-t44142-50.html

    Właśnie o to chodzi, że jak masz dobre nawyki, czyli wyżej wspomniana dieta i sport, to wtedy rusza neurogeneza, odbudowywują się zniszczone przez uprzednie ćpanie neuroprzekaźniki.

    Zmienił się pogląd i teraz psychiatrzy uważają, że depresja nie rodzi się tyle z braku serotoniny, co z powodu braku nowych neuronów - SSRI leczą nie na tyle, ile zatrzymają w mózgu serotoniny, ale też dlatego, że powodują neurogenezę.

    Szukam po necie i nie mogę znaleźć tego, jak znajdę, to tu wkleję źródło.

    Dlatego bieganie działa pod względem neurogenezy, jak SSRI, ale nawet lepiej - bo daje nie tylko serotoninę, ale również endorfiny, dopaminę, nopinefrynę i - co najważniejsze - pobudza wydzielanie GABA!

    Myszy, u których kształtowały się nowe neurony, były bardziej lękliwe/pobudzone, niż te, co miały tylko stare, "przetarte" :-P neurony.

    Myszy, które miały nowe neurony z powodu biegania po kołowrotku, były MNIEJ lękliwe, od tych, których ominęła neurogeneza, bardziej silne, energiczne, pewne siebie, ruchliwe i odważne, a zarazem zrelaksowane - z powodu tego, że neurogeneza występowała razem z aktywacją GABA!

    Czyli nie dość, że nowe neurony, to jeszcze "o wiele lepszej jakości" dzięki jednocześnie wydzielanym obok neuroprzekaźnikom.

    →kopalniawiedzy.pl/ruch-cwiczenia ... ould,18384

    Białko BDNF:
    1) neurogeneza
    2) ochrona neuronów przed neurotoksynami środowiskowymi oraz chwilowymi ograniczeniami dopływu krwi do mózgu
    3) neuroplastyczność, tworzenie się nowych synaps
    4) pobudza syntezę glutationu – trójpeptydu kluczowego w systemach detoksykacyjnych organizmu, sam również polepsza nastrój.

    Efekty jego niedoboru to: Alzheimer, Parkinson, padaczka, anoreksja, depresja, schizofrenia, zaburzenia obsesyjno-kompulsywne.


    Gen regulujący produkcję BDNF może być aktywowany:
    1) dobrowolnymi ćwiczeniami fizycznymi
    2) ograniczeniem liczby spożywanych kalorii
    3) stymulacją intelektualną
    4) kurkuminą
    5) DHA – kwasem tłuszczowym omega-3 (dokozaheksaenowym)


    ad 1) Ludzie, którzy przez 24 tygodnie 20 minut dziennie wykonywali ćwiczenia fizyczne wykazali się 1800 %!!! wzrostem zdolności językowych, uwagi i innych funkcji poznawczych w porównaniu z grupą niećwiczącą.

    ad 2) Jeżeli obniżymy podaż kalorii o około 30 % to produkcja BDNF w mózgach zwierząt laboratoryjnych wzrasta lawinowo, co wpływa na radykalną poprawę ich pamięci i funkcji poznawczych.

    Najprościej obniżyć spożycie kalorii przez redukcję ilości spożywanego cukru. Istnieją też pokarmy, które imitują obniżenie poziomu spożywanych kalorii. Należą do nich: trans-resweratrol (ciemne winogrona), ekstrakt z pestek winogron (proantocyjanidyny OPC), kwercetyna (czerwona cebula, jabłka, jagody, winogrona, głóg, kasztan), trans-pterostilben (czarne jagody) i fisetyna (truskawki). Wystarczy tylko zacząć, bo zwiększony poziom BDNF ogranicza apetyt.

    Każde, z wyżej wymienionych substancji, to zarazem silne przeciwutleniacze oraz redukują stres i zmęczenie, więc koło się zamyka - jeden czynnik napędza drugi.

    Na przykład taka kwercetyna:
    "Okazało się, że u ochotników zażywających przeciwutleniacz VO2 max. wzrosła o 3,9%, a wytrzymałość o 13,2%. Był to istotny statystycznie efekt [...]. Suplementacja kwertecyną naśladuje niektóre skutki prawdziwego treningu."

    (Żródło: → roik.pl/kwercetyna-wystepuja ... zmeczenie/)

    ad 3) Wzrost poziomu BDNF zachodzi podczas intelektualnych czynności stymulujących prace mózgu.
    Rozwiązywanie problemów, badanie nowych środowisk i regularne medytowanie - oto wyzwania dla mózgu, chroniące nas przed Alzheimerem. Zapamiętaj : medytacja = zwiększony poziom BDNF

    ad 4) Kurkumina - składnik kurkumy - ma następujące właściwości: antyoksydacyjne, przeciwzapalne, przeciwgrzybicze, przeciwbakteryjne, przeciwiwrusowe oraz pobudza mózg do produkcji BDNF.

    Oprócz kurkumy do substancji pobudzających gen Nrf2 należą: ekstrakt z zielonej herbaty, resweratrol (ciemne winogrona, wino), pterostilben (ciemne winogrona, czarne jagody), sulforafan (brokuły) i DHA (tłuszcz rybi, algi).

    ad 5) DHA - Dwie trzecie suchej masy ludzkiego mózgu stanowi tłuszcz, a jego 1/4 stanowi DHA. Wchodzi on w skład fosfolipidów budujących błony komórkowe neuronów głównie w okolicy synaps. Jest więc czynnikiem odpowiedzialnym za sprawne przekazywanie informacji i działa antydepresyjnie. DHA ogranicza także aktywność enzymu COX-2, który włącza produkcje mediatorów stanów zapalnych odpowiedzialnych za Alzheimera, Parkinsona, ADHD i stwardnienie rozsiane. Trzecią ważna funkcją DHA jest modulacja ekspresji genów odpowiedzialnych za produkcję BDNF.

    Żródło: → herkimer.blog.onet.pl/2012/06/18 ... ia-cz-iii/

    Tak więc, żeby "naprawić" swój mózg po ćpaniu, należy go wspomóc w taki sposób i wtedy każdego dnia, dosłownie z dnia na dzień JEST POPRAWA, czy tego chcesz, czy nie. Owszem, rzeczywistość jest wciąż taka sama, ale TY się zmieniasz, patrzysz na to wszystko z coraz większym dystansem, staje się to dla Ciebie coraz mniej ciążące, zwykłe czynności sprawiają stopniowo coraz większą przyjemność, z ludźmi się rozmawia prościej, te same czynniki stresują MNIEJ.
    Najważniejsze moim zdaniem to o ruchu.
  • 12-16-2016, 19:35
    stalker8
    Ja od czternastego. Niektórzy podobno jeszcze wcześniej. Dwa tematy niżej jest wątek, mogłeś tam napisać.

    → medyczka.pl/uzaleznienie-od-masturbacji-10991#post22062

    Grunt, że sprawa już wyjaśniona - co taki nałóg robi z człowiekiem. A ja miałem okresy, że... no właśnie, niestety. I to wraca - sposób na rozładowywanie stresu. Spróbuję coś tu napisać, bo podobno "udzielam się tu społecznie" - szkoda, że rozdwoiłeś temat na dwa wątki. Może administracja ma w tym jakiś cel, bo wydaje mi się, że to nie problem przenieść wpis do tamtego tematu. Mniejsza o to.

    Tak więc: Ruch = endorfiny... - Zdaje się nie linkowałem z forum Hyperreal, a też wczoraj znalazłem. Natomiast książka, pewnej seksuolog, z poprzedniego systemu... - wprowadza w błąd, a poglądy tych, którzy byli przed nią - może nie poparte dowodami na miarę współczesnych możliwości, to jednak obserwacje słuszne. Tylko, że ja przestałem się ruszać ostatnio, całkowicie. Nie wiem na co liczę.

    ...Tak - przyjemność; gdy czuję, że nie mogę ze sobą wytrzymać, jak narkoman na głodzie - to musi być dokładnie coś takiego. Bardzo nieprzyjemnie przykre. A po wszystkim, poczucie, że to nic nie dało, że w takim razie niech mnie szlag trafi - powtórzę to znowu, zaraz, jak tylko się da. A innym razem - ciężko się zmusić, albo myśli, że coś nie tak ze mną skoro mi się nie chce - w takim razie: starzeję się; od jak dawna i, że z miesiąca na miesiąc spadek tego tzw. "libido". Zastanawiam się teraz - czym ono faktycznie jest? Tamten tekst, wczoraj linkowany przeze mnie - można się czepić, że to jednak kulturowo uwarunkowane, czy ma się poczucie winy - bo też i go nie miałem, tylko złość. Jak pisze Karen Horney - w prymitywnych plemionach mordercy też nie mieli.
    Nadal źle się czuję, minimalnie spokojniejszy w tej chwili.
    Mam zapchaną skrzynkę, a wysłałbym coś do pani psycholog, co tutaj się boję zamieścić - spróbuję.
  • 12-16-2016, 13:32
    Nie zarejestrowany

    Nerwica a problemy seksualne

    Witam, mam 32 lata, nigdy nie byłem w związku z kobietą, od 15 roku życia zaspokajałem swoje potrzeby seksualne poprzez masturbację. 3 lata temu przestałem odczuwać orgazm, pojawił się trudny do opisania, trwający kilka sekund dyskomfort (coś w rodzaju lekkiego pieczenia, ale nie do końca) w ujściu cewki moczowej podczas wytrysku. Badania urologiczne nie wykazały żadnych nieprawidłowości, neurolog wykluczył zaburzenia o podłożu neurologicznym, wszystko wskazuje na to, że fizycznie jestem okazem zdrowia. Od strony psychicznej sytuacja wygląda nieco gorzej - od dzieciństwa borykam się z problemem skrajnie ciężkiego jąkania (obecnie jestem w terapii), które przyczyniło się do powstania zaburzeń o podłożu nerwicowym. Zawsze izolowałem się od ludzi, nie miałem kontaktów z kobietami i z tego powodu doznawałem poczucia frustracji, które jeszcze przed pojawieniem się dysfunkcji seksualnych towarzyszyło mi np. podczas masturbacji (bo uczuciu orgazmu towarzyszyły myśli o tym, że ciągle jestem sam). Czy jest możliwe, aby wspomniane przeze mnie objawy natury seksualnej miały podłoże wyłącznie psychospołeczne?
    Dziękuję za odpowiedź.

Uprawnienia

  • Mozesz zakladac nowe tematy
  • Mozesz pisac wiadomosci
  • Nie mozesz dodawac zalacznikow
  • Nie mozesz edytowac swoich postow
  •  

LinkBacks Enabled by vBSEO

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37