Post a reply to the thread: Przewlekła dysmorfofobia - czy jest szansa na wyleczenie ?
Kliknij tutaj, aby sie zalogowac
Wpisz wynik sumy liczb 10 i 12
Send Trackbacks to (Separate multiple URLs with spaces)
Mozesz dodac ikonke do wiadomosci z ponizszej listy
Will turn www.example.com into [URL]http://www.example.com[/URL].
Zapytaj może na portalu medyczne-forum gdzie są specjaliści.Jak już korzystałam dlatego polecam.Pozdrawiam
Przewlekła dysmorfofobia - czy jest szansa na wyleczenie ? Witajcie. Od 2010 roku choruję na zaburzenie obsesyjno- kompulsywne z objawami dysmorfofobii . Wszystko zaczęło się już w szkole średniej podejrzewam ,że przyczyną dysmorfofobii był i jest trądzik. Nie twierdzę, że przez to zaburzenie mam w 100% upośledzone życie, pracuję, wychodzę czasem do znajomych , ale gorzej już jest z poznaniem nowych osób, z wyjściem na imprezę , a o randkach już nie wspomnę . Są też dni w których mój obraz siebie się poprawia ,ale wtedy muszę to ciągle kontrolować w lustrze i upewnić się czy ,aby na pewno to co widziałem przed 30 min gdzieś się nie ulotniło. Kiedy nie mam jak skontrolować swojego wyglądu to ciągle myślę ,o tym ,że widać mi wady na skórze (przebarwienia, otwarte pory, nierównomierny koloryt) i ,że dostrzegają to osoby trzecie , a kiedy podchodzę do lusterka to albo widzę to o czym myślałem ,albo po prostu tego nie ma. Stosuję różnorodnych technik zakrywania swoich wad w wyglądzie nakładam maści , a nawet korektor pod oczy dla mężczyzn wydaję pieniądze na dermatologów dodam ,że ponad 2 miesiąc jestem na Izoteku lekarz przepisał mi tylko 20 mg co drugi dzień po miesiącu ta sama dawka lecz tylko co wtorek i piątek. Ja się do tego nie zalecam sam dawkuje lek najpierw 20 mg,potem 40 mg, teraz 60 mg chcę w końcu odczuć ulgę i nie patrzyć na siebie z lękiem czy nie wyskoczyło coś nowego, czy też z obrzydzeniem. Czy ktoś z was choruje na BDD ? Jeżeli tak to chciałbym wiedzieć jak przebiega u was choroba i leczenie
Przewlekła dysmorfofobia - czy jest szansa na wyleczenie ?
Zasady na forum