Odpowiedz na ten temat

Post a reply to the thread: Ojciec alkoholik, jak pomóc?

Twoja wiadomosc

Kliknij tutaj, aby sie zalogowac

Wpisz wynik sumy liczb 10 i 12

 

Send Trackbacks to (Separate multiple URLs with spaces)

Mozesz dodac ikonke do wiadomosci z ponizszej listy

Dodatkowe opcje

  • Will turn www.example.com into [URL]http://www.example.com[/URL].

Mapa tematow (Nowe na poczatku)

  • 11-24-2017, 11:47
    Nie zarejestrowany

    Ośrodek

    znajdz w swojej okolicy ośrodek... mojej mamie to pomoglo. Wbrew pozora to naprawde pomaga i wiele dobrego wnosi w zycie alkoholika...
    Moja mama była w ośrodku, który znaleźliśmy współnie z tata na stonce z rankingiem: osrodkiterapii. pl
  • 08-26-2016, 12:43
    iwona8989
    Może powinniście pomyśleć o leczeniu w specjalistycznym ośrodku? Znam taki, to Mental Relax House. To bardzo dobra placówka, oferuja też pomoc rodzinom.
  • 08-25-2016, 20:36
    Grzesiakowski

    Któtka piłka

    Alkoholicy, którzy się nie chcą leczyć to po prostu śmierdzący lenie i tchórze i nie ma co ich żałować jak niektórzy widze o nich piszę jak o jakichś kalekach, nad którymi trzeba biegać bo oni są tak strasznie chorzy. Sam mam taki przypadek z ojcem alkoholikiem, który jest śmierdzącym leniem i egoistą, myśli tylko o sobie. Od 3 lat siedzi w domu bo go zwolnili za kradzież i siedzi w domu i się obija, tylko sobie coś dorabia co dzień, żeby mieć na najtańsze piwa, i jak nikogo nie ma bo my w pracy to się panoszy po domu i wyjada. Nie okazuje mamie szacunku wyzywa, obraża i wymaga, a jak trzeźwy to siedzi cicho i udaje, że nic się nie stało i głupa rżnie i tylko kombinuje jak na piwo uzbierać. Nie mażadnego wstydu, ani honoru. Potrafi wyżebrać od kogoś paierosa lub na piwo, a jak sie napije to udaje wielce honorowego, ze nic nie chce od nas, ale do momentu jak zaśniemy i pałaszuje szafki czy lodówke. Dla mnie jest śmieciem leniwym bo mógłby się leczyć, ale woli wciąż uciekać bo jest wygodnym tchórzem i ciągle się slizga i jedzie na czyis plecach, nie chce nic słyszec o rachunkach, odrazu ucieka na balkon lub na dwór, zero odpowiedzialności za swoje życie, gówniarz z niego. Ale wracajac do tematu bo sie rozgadałem, takiego osobnika tzreba obudzić tym ze ma brac odpowiedzialnośc za swoje czyny. Napije się to śpi na dworze, nie ma kasy to nie je. Można tez zadzwonic do poradni i zapytac jak mozna to rozwiazac i pogadac z osobami ktore sie uporaly z takim problemem. Nie ma co ich zalowaqc bo my - rodzina cierpimy a oni z tego korzystaja i sie smieja. trzeba z nimi krotko,stanowczo i wytrwale. Nie taić ich picie, niech oni odpowiedaja za siebie. Albo sie ograna i odbija od dna albo zgnija. Ich wybor.
  • 03-14-2013, 16:15
    maro1975
    Psychiatra może pomóc .
  • 03-02-2013, 22:35
    Nie zarejestrowany

    Ojciec alkoholik, jak pomóc?

    Nie wiem czy powinienem to pisac , ale od kilku lat borykamy się z Mamą , na co cierpi mój ojciec ? Mamy gospodarstwo , ojciec jest pracowity , ale czasami też okropnie leniwy , co jest najgorsze... Nie robi nic do póki sam/ktoś mu nie kupi piwa , mówi ( Nie ma piwa , to Pierd**e nie robie ) po prostu puszcza przysłowiowego focha dzienny limit to jakieś 8 Piw , a wieczorem marudzi jak jakaś baba , aż czasami chce mi się rzygac -_- , codziennie od jakichś 10-15 lat ? Pije po 6-8 piw codziennie , rekordy to 12 , ale co jest najgorsze nie chce przyznac , ze jest alkoholikiem , a jak matka mowi , ze co miesiąc wydaje po prawie 1000 zł na samo picie ( co najlepsze , mówi , ze nie nawidzi wódki , ale jak już ją kupi , to w nocy tak czy siak musi ją skończyc pije ją szklankami ). Ale jest jeszcze lepsza sytuacja ... Kupuje na jakieś tam dni specjalne wino dla mamy ... Mama wypija zaledwie lampkę , a jak pójdzie do roboty to ojciec doji do dna , czy jest to normalne ? . Ostatnio ( jakieś 1,5 miesiąca temu ) ojciec połamał nogę , dostał zwolnienie i codziennie dostaje jakieś tam pieniądze ( miesięcznie wychodzi 300 zł ) i ostatnio mu obcieli te pieniądze bo poszło na coś innego ... nie wiem , co dokładnie . Czyli od prawie 1,5 miesiąca leży w łóżku , czasami coś tam zrobi ( obowiązki 15 letniego rolninika ( pomocnika ) , i mówi do Mamy , ze ona ma mu je oddac bo inaczej nic nie będzie robił , jakim prawem ma mu je oddawac? Zarobki są głównie z Mleka , czyli wszystko obrabia Mama , czyli ona zarabia na nas pieniądze , a ojciec sobie leży i żąda pieniędzi ... Nie mam pojęcia co zrobic , na odwyk nie ma zamiaru iśc . Gdy jest trzeźwy ( godziny wstania 9-10 - 13-16 po później jedzie do sklepu po swoje browary to nie powiem... Ojciec , że do rany przyłóż , ale jak już wypije to mu coś odbija ( nie w sensie , że nas bije , bo nigdy nie uderzył ) , tylko pierdo** coś od rzeczy . Matka mu groziła rozwodem , ale gdzie pójdzie ? Jak się napije to ciągle mówi , że Matka się Kurw* itd... co jest po prostu chamskie bo Mama rzadko wychodzi z domu , jedynie do obrządków , poradzcie coś ... jest jakieś przymusowe leczenie ? Niech go Kurw* zakną na kilka miesięcy , ja sobie poradzę z jego obowiązkami , ale niech skończy te biadolenie . Pozdrawiam .

Uprawnienia

  • Mozesz zakladac nowe tematy
  • Mozesz pisac wiadomosci
  • Nie mozesz dodawac zalacznikow
  • Nie mozesz edytowac swoich postow
  •  

LinkBacks Enabled by vBSEO

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37