Odpowiedz na ten temat

Post a reply to the thread: Problem z mężem

Twoja wiadomosc

Kliknij tutaj, aby sie zalogowac

Wpisz wynik sumy liczb 10 i 12

 

Send Trackbacks to (Separate multiple URLs with spaces)

Mozesz dodac ikonke do wiadomosci z ponizszej listy

Dodatkowe opcje

  • Will turn www.example.com into [URL]http://www.example.com[/URL].

Mapa tematow (Nowe na poczatku)

  • 07-13-2016, 04:34
    stalker8
    artykuły o toksycznej matce i jej relacjach z synem na stronie Gabinetu Psychologicznego Drugi Brzeg.
    Ostatnio wydaje mi się, że nieraz jest tak, że tato to jest bardziej potrzebny mamie niż dzieciom. Wskazałbym osoby, które tata nie miały, a radzą sobie dużo lepiej niż ja. Kwestia genów - jak "mama" "dobrze wybierze" to dziecko ma sobie radzić samo. I będzie. Czyż nie tak ma być? A to całe-tam ...wychowanie - drugorzędna sprawa. Inteligentny (mocny) człowiek da radę. Słaby na umyśle - wejdzie w konflikt z innymi ('konfliktowość'), ale - będzie powstrzymany, jeśli naruszy... zasady...
    ...współżycia (tak mi się skojarzyło).
    Przeginam z pisaniem tutaj. Chyba się położę i jeszcze pośpię, dobrze by z godzinę.
  • 07-03-2016, 20:15
    Nie zarejestrowany

    .

    Co my ci możemy pomóc tu na forum. Idźcie może na jakąś terapię małżeńską, w Warszawie działa ośrodek wrelacji.pl i jest pomocny w takich sprawach.
  • 03-14-2016, 09:12
    PsychologBMW
    Witam Panią,

    Polecam artykuły o toksycznej matce i jej relacjach z synem na stronie Gabinetu Psychologicznego Drugi Brzeg.

    Pozdrawiam,
    Barbara Michno-Wiecheć, psycholog psychoterapeuta
  • 02-11-2016, 19:53
    Guacamole
    Maminsynek to faktycznie problem. Powiem szczerze, że czułabym się naprawdę kiepsko, gdyby mąż nie stanął po mojej stronie, tylko potakiwał swojej mamie. Może spróbuj porozmawiać z nim na poważnie? Albo taką rozmowę przeprowadź też z teściową. Wierzę w mówienie sobie szczerze całej prawdy.
  • 02-05-2016, 12:15
    Nie zarejestrowany

    Problem z mężem

    Mój mąż to maminsynek. Ale dopiero od niedawna. Sprawa wyszła na jaw kilka dni po ślubie. Od tej pory, a minęły już 2 lata, mam "przerąbane". Moje życie jest do bani, a ja w sumie sama ledwo się trzymam. Teściowa razem z moim mężem wymyślają sobie na mnie nawzajem niestworzone historie i na wzajem sobie przytakują, że tak właśnie było. Ja dopiero po jakimś czasie dowiaduje się, że coś zrobiłam albo coś powiedziałam. Coś co oczywiście nigdy nie miało miejsca. Mąż opowiada wszem i wobec jaka jestem niedobra dla niego, jak wielką robię mu krzywdę swoim zachowaniem. Teściowa mnie nienawidzi właśnie dlatego, że jestem taka niedobra dla jej syna. Jakiś czas temu groziła mi, że mnie uderzy. Po pewnym czasie faktycznie spróbowała. Jednak obecny przy tym mój mąż rozgłosił wszystkim, że to ja próbowałam uderzyć teściową. Takich sytuacji są setki. Innym razem teściowa wyrzuciła mi, że zajmuje się moim dzieckiem. Po tym jak powiedziałam o tym mężowi on z miejsca stwierdził, że na pewno kłamię, a teściowa oczywiście wszystkiego się wyparła. Mąż utrudnia mi kontakty z rodziną, nie pozwala zabierać mi córki do moich rodziców. Kiedy już uda mi się pojechać do rodziców po powrocie "strzela mi focha", nie chce nic jeść, wychodzi z domu i idzie do swojej matki.
    Pomóżcie bo już nie daje rady i trochę się sypię. Mąż nie wierzy w moje słowa ani dobre zamiary względem niego więc nie wiem co mam robić.

Uprawnienia

  • Mozesz zakladac nowe tematy
  • Mozesz pisac wiadomosci
  • Nie mozesz dodawac zalacznikow
  • Nie mozesz edytowac swoich postow
  •  

LinkBacks Enabled by vBSEO

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35