Odpowiedz na ten temat

Post a reply to the thread: Mój partner wpadł w depresję. Jak mogę mu pomóc?

Twoja wiadomosc

Kliknij tutaj, aby sie zalogowac

Wpisz wynik sumy liczb 10 i 12

 

Send Trackbacks to (Separate multiple URLs with spaces)

Mozesz dodac ikonke do wiadomosci z ponizszej listy

Dodatkowe opcje

  • Will turn www.example.com into [URL]http://www.example.com[/URL].

Mapa tematow (Nowe na poczatku)

  • 07-11-2016, 11:16
    Nie zarejestrowany
    Jak tu nie uzyskasz odpowiedzi to jest wiele portali medycznych gdzie można uzyskać odpowiedź,wystarczy wpisać w google, forum medyczne, i gdzieś na pewno uzyskasz odpowiedź
  • 07-10-2016, 17:29
    Nie zarejestrowany

    Mój partner wpadł w depresję. Jak mogę mu pomóc?

    Mojemu facetowi świat się zawalił. Od pewnego czasu jego firma mu upadała aż w końcu upadła i musiał zawiesić działalność. Został bez pracy. Chyba go to przerosło bo od 2 tyg siedzi cały czas w domu, nic mu się nie chce, wyjść nie chce, ponoć rozmawia tylko ze mną (nie mieszkamy razem, gadamy przez neta), ale dziś nastąpił chyba szczyt a raczej dół wszystkiego bo stwierdził, że chce być sam i nie chce bym do niego przyjechała. Poczułam się mega odtrącona i zrobiło mi się bardzo smutno. Już nie wiem jak mam się zachowywać. Prośby ani groźby nie działają. Chciałam go chociaż na spacer wyciągnąć to nie, on chce by wszyscy dali mu święty spokój. Namawiam go na pójście do psychiatry, pomału się łamie, ale jest też uparty i nie wiem czy zadzwoni i umówi się na wizytę. Nawet mu namiary podałam i nr telefonu. On nie wierzy w takich lekarzy i nie jest wariatem. A ja znam kilka osób, które się leczyły bądź leczą farmakologicznie i taki sposób pomógł im pokonać własne lęki, wyjść z depresji i to nie jest nic strasznego prosić o pomoc specjalistę. I tłumaczyłam mu to kilka razy i o ile dawniej kategorycznie ucinał taką dyskusję, tak ostatnio właśnie zaczął zadawać pytania i nawet wstępnie się zgodził ale minęło trochę czasu i nic z tym nie zrobił i właśnie dziś nastąpił kolejny "atak" gdzie widzę, że jest z nim bardzo źle i bardzo się martwię i nie wiem co robić.
    Nie wiem też ile ja wytrzymam, bo on teraz nie jest sobą, to nie ten facet w którym się zakochałam...

Uprawnienia

  • Mozesz zakladac nowe tematy
  • Mozesz pisac wiadomosci
  • Nie mozesz dodawac zalacznikow
  • Nie mozesz edytowac swoich postow
  •  

LinkBacks Enabled by vBSEO

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317