Post a reply to the thread: Natrętne dziwne mysli jak sobie radzic
Kliknij tutaj, aby sie zalogowac
Wpisz wynik sumy liczb 10 i 12
Send Trackbacks to (Separate multiple URLs with spaces)
Mozesz dodac ikonke do wiadomosci z ponizszej listy
Will turn www.example.com into [URL]http://www.example.com[/URL].
Przepraszam, za poprzedni wpis. Nie wiem co to jest - takie myśli. Pewnie można to analizować, doszukiwać się czegoś. Nie znam się na tym; do analizowania mam niechęć - do nauki w ogóle, tak samo jak do religii, czy innego rodzaju przejawów ludzkiej twórczości - widocznie tak, od dawna. Ktoś ambitny aby Tobie pomóc, wiedziałby jak do tego podejść. Ja się tylko durnie zgrywam, impulsywnie (tak to się chyba nazywa). Dają leki na to, jeśli pacjent cierpi, albo inni przez niego. Po to są - te leki i ci od nich. Czyli farmaceutyki - tak je wypada nazywać. Iść stąd powinienem, nie dołować się przez siedzenie tutaj. Nikt mi tu nic nie da, ani ja nikomu.
Temat kpina, chyba z nudów. Boje sie i sobie powtarzam, ze Pan Bog mnie ukarze za takie mysli. Innych bogów niż z lekcji religii nie znam, w takim razie, skoro zatrzymałem się zbyt długo na tamtym etapie (rozwoju umysłowego)- czego nie nadrobię... - to, "zaprawdę": Allach Ciebie ukarze za seks bez ślubu; ślub bez seksu jest natomiast marnotrawstwem genów, w świecie, w którym partnerka Twoja wybrała Ciebie, z racji zalet na tle reszty samców. A Ty tu coś odwalasz, zamiast... A ja co sobotę tak samo, siedzę sam, bo nie mam ludziom nic do zaoferowania, a tylko uciążliwe pisanie w internecie... jak stary człowiek.
Temat kpina, chyba z nudów.
Jak tu nie uzyskasz odpowiedzi to jest wiele portali medycznych gdzie można uzyskać odpowiedź,wystarczy wpisać w google, forum medyczne, i gdzieś na pewno uzyskasz odpowiedź
Natrętne dziwne mysli jak sobie radzic Witam. Mam 20 lat, studiuję i jestem w szczęśliwym związku od 3 lat. W szkole bywa róźnie, wzloty i upadki, czasem chwile załamania i złości, a czasem chwile barwne i piękne. Podobnie w związku, choć tutaj przeważają piękne chwile. Mam swoje zasady, motta i pasje, którymi sie kieruje i ktore chce w zyciu realizowac. Jestem człowiekiem dość odważnym, mowie to co mysle i co czuje. Zawsze w rozmowie z druga osoba staram sie byc kulturalny i mily. Szacunek za szacunek. Ot zwykly chlopak. To tyle tytulem wstepu. Jednak jest cos, co mnie meczy. Otoz uwielbiam samochody i wszystko zwiazane z tym tematem. Uwielbiam wsiadac do auta i jechac. Ale od pewnego czasu, gdy musze wracac do domu 150km co tydzien z uczelni mam mysli, ktore nie daja mi spokoju. Mysli mowiace mi, ze moze mi sie cos stac, wtedy ciagle mysle i analizuje to, dodatkowo sie stresujac, panicznie bojac. Nie jezdze szybko, przestrzegam zasad ruchu drogowego. Podobnie mam mysli, ze dziewczyna moze mnie zdradzac, ze moze mnie zostawic, choc nie mam ku temu zadnego powodu. Czesto mam tak, ze w mojej glowie pojawiaja sie mysli obrazajace innych ludzi, mysli, ktore zle im zycza... choc wiem, ze to nie moje mysli. I wydaje sie to dziwne, ale doslownie w czasie jednej sekundy te myśli przebiegaja przez moja glowe i ulatniaja sie... a przez reszte czasu jest zadreczanie siebie i myslenie o tym jak moglem pomyslec w taki sposob i paniczny lek. Boje sie i sobie powtarzam, ze Pan Bog mnie ukarze za takie mysli. Podobnie jak widze noz w kuchni na stole to widze oczyma wyobrazni jak robie komus krzywde. To dzieje sie w ulamkach sekundy i znika, potem pojawiają sie znowu mysli, ze moge faktycznie komus zrobic krzywde i to jest paniczny strach, zaczynam analizowac i bac sie sam siebie
Natrętne dziwne mysli jak sobie radzic
Zasady na forum