Odpowiedz na ten temat

Pewnie kpina. Operacje chirurgiczne w stanie hipnozy; dziewiętnasty wiek... To może jeszcze jakieś praktyki okultystyczne i będzie git. Ok - rozumiem. W takim razie jednak lektura, z tym, że wśród ludzi, którzy nie czytają nic to się nie przydaje - mnie, bo autorowi może, nie wiem gdzie jest, ani co robi i z kim,
że ma takie... filmy / jazdy. Podejrzewam, że nie ma nikogo z kim mógłby normalnie rozmawiać o swoich problemach, boi się życia i stąd takie imaginacje. Mam to samo. Z tym, że moje w zasadzie jest skończone, nie mam dokąd iść.
Marzenie tylko takie, żeby żyć gdzieś daleko od tego miejsca gdzie mieszkam, od tych ludzi... nierealne, nawet - niewyobrażalne, czyli przerażające. Jedno z natręctw? Inne to (teraz napiszę)... ?? jak to opisać... pochrząkiwanie, czasem, tak jakbym nie mógł wydusić słowa... przez nos... Dawniej dużo bardziej to odczuwałem - mniej wiedziałem i rozumiałem z tego co się dzieje... tak to sobie teraz tłumaczę... Objaw nerwicy zdaje się. ...Albo sprawdzanie, czy czegoś nie zapomniałem... Zwlekanie z wyjściem z domu do ostatniej chwili i spóźnianie do pracy... strach przed tym, a mimo to nadal to robię... Ogólnie - nie wychodzenie z domu; najchętniej po zmroku na spacer, albo z psem w pole pod las (wysoka trawa i kleszcze teraz, więc nie). Strach przed robieniem zakupów - zwłaszcza ubrania, choć nie w każdym sklepie... Autyzm?...Tamci - sugerowali mi autyzm... może coś mam. Mówiłem u psychiatry - odnotowała to.
O fobii społecznej - nie opowiadałem w ten sposób.

jestem śpiący, bo mało śpię znowu, od pewnego czasu... w pracy kiepsko - nie cierpią mnie. Nie ćwiczę, więc jestem trochę obolały. Brak sił. Drętwieje... nie powiem co, bo się zdradzę, a nie wiem kto to może czytać, a w pracy mówiłem o tym. Chaos w tej wypowiedzi - mam to gdzieś. Powinienem się położyć i pospać. Na drugim forum - to samo , nie chcą żebym pisał... I co mi zaproponujecie? Prochy? Usypiam... i komputer też.

Napisal Jaaa

Hipnoza..?

Ciekawe. Może to kpina ze mnie, może nie... Pomyślałem, że autor tematu, faktycznie mógłby od tego zacząć, a nie od jakiejś wstrząsającej lektury.

Też nad tym myślałem ale boję się o samego siebie. Ponieważ temu czemuś bardzo zależy by móc nademną przejąć kontrole. Trochę dziwnie to brzmi ale taka jest prawda. Może spróbuję jak znajdę w pobliżu mojej miejscowości jakiegoś terapeutę leczącego za pomocą hipnozy.

Dziękuję

Hipnoza..?

Świadomość a Pod i Nad Świadomość.

Witam.

Moim problemem jest jak by to powiedzieć moje życie jako Człowiek Świadomy. Borykam się z czymś w mojej głowie co nasuwa mi na myśl myśli starając mi się je uświadomić. Potrafi zakłócić zmysł słuchu i tego co w danym momencie niby odczuwam, a prawda jest inna. Toczę z tym czymś wojnę od kilku lat, próbując przekazywać jej jaka jest prawda a nie to jakie kłamstwa nasuwa mi do mojej Świadomości i chce by tak było. Według mnie jest to związane z wewnętrznym "JA" i "TELEPATIĄ". Rozmowy w szpitalu psychiatrycznym z psychiatrami i psychoterapeutami skończyły się na tym czy to coś we mnie jakoś nazwałem. Hehe. Stwierdzono, że bardzo dobrze se z tym radzę a mój przypadek jest nienaturalny jak dla człowieka. Mam takie pytani czy jest jakaś możliwość zrestartowania nad i pod świadomości lub komunikacji z nią. Bo to co w moim życiu już to coś wyprawia starając się mi przeszkadzać w pracy czy w zwykłym słuchaniu muzyki to lekkie przegięcie. Wiem że dziwnie to wygląda ale nie jestem w stanie opisać wszystkich szczegółów mojego życia i tego czegoś we mnie. Mam jedno rozwiązanie swoje na pozbycie się tego ze mnie lecz jest to zabicie Świadomości we mnie, czyli Samobójstwo ale nie chcę tego robić więc pytam czy jest jakaś możliwość dotarcia do źródła swojej psychiki. Proszę o jakieś odpowiedzi.


Z Góry Dziękuję


Polakowski Artur