Post a reply to the thread: Co jest nie tak z moją pamięcią?
Kliknij tutaj, aby sie zalogowac
Wpisz wynik sumy liczb 10 i 12
Send Trackbacks to (Separate multiple URLs with spaces)
Mozesz dodac ikonke do wiadomosci z ponizszej listy
Will turn www.example.com into [URL]http://www.example.com[/URL].
Napisal Jaaa Stalker, Ania - zróbcie sobie badania na boreliozę, jest bardzo często mylona z SM (a właściwie możliwe, że to jedna i ta sama choroba). Obraz mózgu w obu chorobach jest podobny. Przypuszczam, że Pani wypowiedź tym razem, to przez moją w wątku o 'agresywnym dziadku'... ...Kretynizm, jak już było sugerowane - u mnie nie, borelioza też, bo mam badania; raczej, w takim razie może choroba wściekłych krów - jeszcze? ;] Zgadzam się, że starość. Wiele spraw... ciało nie domaga coraz bardziej, to i umysł. Zwracam na siebie uwagę, na tym forum; tak sobie wymyśliłem ostatnio, że tu jestem - po nic. Nic z czytania tych porad życiowych, zmęczenie. I nie ma gdzie iść. Czytać jeszcze lubię, o tym co mnie trochę interesuje; zajmuje, samego. Bo nie mam nic ciekawego do powiedzenia, napisania, a to co jeszcze trochę ciekawi - przerasta, niestety, nawet chyba od zawsze, głupi. A tu jak ktoś szuka pomocy (niektórzy pewnie), to też przez brak czego - w takim razie? Mam ochotę napisać, że bym się zdrzemnął teraz. Oddycha mi się lepiej niż wczoraj/wieczorem, ale boli szyjny, nieco. Fajne artykuły na Dobrych Programach, zaległe - poczytam, może zdążę zanim burza przyjdzie (z meteogramów); będę musiał znowu wypinać router, zamiast wygodnie wykonać 'suspend to RAM' (bez stresu).
Stalker, Ania - zróbcie sobie badania na boreliozę, jest bardzo często mylona z SM (a właściwie możliwe, że to jedna i ta sama choroba). Obraz mózgu w obu chorobach jest podobny.
Demencja pewnie Wydaje mi się, że właśnie mam. Dzięki temu forum - zostałem naprowadzony, na ten trop myślenia, no i w radiu słyszałem; potem zacząłem na Wikipedii, ale już wiem, że nie warto kończyć czytania tego artykułu - tak jak ze wszystkim u mnie... Mam uszkodzony mózg - SM, w końcu przecież. No i często łapię się na tym, że nie pamiętam co gdzie położyłem przed chwilą, albo co miałem zrobić (w robocie zwłaszcza) - gdy mam stres, to bardziej. I myślę, że to jest to, zresztą potwierdzone w testach, już parę lat temu. Napiszę jednak, że te, które miałem w szpitalu wydają mi się mniej obiektywne niż te u psychologa z urzędu pracy (też w poradni zdrowia psychicznego)... chociaż... nie wiem. Te pierwsze z urzędu - przeszedłem, ale to w 2008, później 2012 i 13; teraz - nie wiem, ale właśnie tamte dwa w szpitalu... cóż - jest jak jest. Nic tego nie powstrzyma. Zresztą - po co?
Demencja pewnie
Pojęcia nie mam, co ci może być, ale proponowałabym wizytę u neurologa - myślę, że rezonans głowy i ewentualnie EEG się przydadzą. Idź też do lekarza rodzinnego, niech ci zrobi badania krwi: morfologię, TSH, cholesterol, wątrobowe, nerkowe, glukozę, witaminę B12 (to akurat płatne)... Podobno warto też zbadać przepływy krwi w mózgu i do mózgu, więc badanie tętnicy szyjnej (usg) czy naczyń w mózgu (angio tomografia) mogło by być też przydatne. Czy nie nadużywasz alkoholu? Nie pijesz go codziennie, albo naprawdę często? Tak czy siak powinnaś go całkowicie odstawić. Tak samo staraj się więcej ruszać, by dotlenić organizm, jedz lekkostrawne i zdrowe posiłki, unikaj nadmiaru tłuszczu oraz (koniecznie!!) cukru. Odstaw cukier najlepiej kompletnie (ten w słodyczach, sokach, owocach, w cukiernicy, ziemniakach), w 100%, przynajmniej na 3 tygodnie - w trakcie odwyku cukrowego będziesz miała gorsze samopoczucie i będziesz pewnie łaziła i szukała ciągle czegoś na przegryzkę, ale wytrzymaj. Obserwuj, jak się czujesz, jak umysł. Jeśli jesteś znerwicowana, łykaj dobry magnez (np. cytrynian) oraz witaminę D oraz A+E. No i jeszcze raz - idź do lekarza, pierwszego kontaktu i neurologa. I się nie martw, większość naszych dolegliwości ma trywialne podłoże, choć my od razu zawsze myślimy o najgorszym Ale nie bagatelizuj, im wcześniej zaczniesz działać, tym szybciej powstrzymasz pogarszanie się pamięci i sobie pomożesz - więc do lekarza raz dwa!!!
Co jest nie tak z moją pamięcią? Witam, mam 32 lata i problem dotyczący pamięci. Z roku na rok zapominam coraz więcej wspomnień, nie tylko z dzieciństwa ale i również z życia dorosłego. Nie pamiętam, lat szkolnych, wycieczek, kolonii. Mam kuzynkę z którą spędzałam w wakacje dzieciństwo i opowiadała mi nie raz co robiłyśmy gdzie byłyśmy, na początku pamiętałam to jak przez mgłę, teraz po prostu przyjmuje, że tak było bo nie pamiętam z tego nic. Po przeczytaniu książki mniej więcej po miesiącu, dwóch nie mogę o niej opowiedzieć kompletnie nic, chociaż byla bardzo ciekawa i strasznie mi sie podobała, tak samo gdy idę do kina po jakimś czasie zapominam o czym był film, malo tego, po kilku miesiącach od filmu, gdy ktos poda tytuł, powiem, że go nie oglądałam bo po prostu nie pamiętam. Gdy jadę gdzieś ze znajomymi np. na domek, również po jakimś czasie zapominam, że tam byłam i gdyby nie zdjęcia wyparłabym się. Jest to strasznie męczące i przykre. Co jest ze mną nie tak? Da się to jakoś leczyć?
Co jest nie tak z moją pamięcią?
Zasady na forum