Post a reply to the thread: Grypa ? Przeziębienie ? A może cos poważniejszego ?
Kliknij tutaj, aby sie zalogowac
Wpisz wynik sumy liczb 10 i 12
Send Trackbacks to (Separate multiple URLs with spaces)
Mozesz dodac ikonke do wiadomosci z ponizszej listy
Will turn www.example.com into [URL]http://www.example.com[/URL].
w zasadzie jak wpiszesz swoje objawy w internet - wyskoczy Ci, ze możesz być chora na 50 różnych chorób... Radze obserwować swoje dolegliwości i udać się do dobrego specjalisty. Z racji tego, ze dziwne odmiany grypy wracają jak bumerang - np świńska grypa - sugeruje upewnić się, czy nie występują u Ciebie takie objawy: biomedical.pl/zdrowie/objawy-swinskiej-grypy-334.html Dużo zdrówka !
Idź do lekarza, wygląda to na coś powazniejszego niz grypa. Na zatoki możesz sobie sinufast kupić, sama go biorę jak mnie dopada zapalenie czyli tak jak u Ciebie ból zatok, głowy i zatkany nos, nie jest drogi a powinien Ci pomóc. Skoro witaminą c i aspiryną się nie doleczyłeś przez tyle dni to tylko lekarz Ci zostaje.
Grypa ? Przeziębienie ? A może cos poważniejszego ? Witam mam 21 lat od zeszłego czwartku dopadła mnie jakaś choroba.Z początku wyglądało to na zwykłe przeziębienie/początek grypy jednak z każdym kolejnym dniem coraz mniej przypomina to zwykłe przeziębienie.Począwszy od czwartku każdego kolejnego dnia mam inny objaw choroby. Czwartek-lekki ból gardła W nocy z czwartku na piątek- pojawiła sie gorączka i lekkie halucynacje,ale tylko w nocy. Piątek- bardzo silny ból gardła utrudniający nawet mówienie i ogólne zmęczenie z lekką gorączką Sobota -pojawiła się znowu silniejsza gorączka,ból gardła cały czas na bardzo wysokim poziomie,początki lekkiego kaszlu Niedziela-coraz silniejszy kaszel i zablokowany nos,cieknie z jednej dziurki. Poniedziałek-Pojawia sie ból zatok,lekki ból głowy,kaszel jakby słabnie,nie słysze prawie nic na jedno ucho Wtorek-budzą sie z zaklejonym lewym okiem z którego wycieka ropa,cały dzień mi łzawi mimo że używam kropli i płucze je,kaszel gwałtownie sie nasilił (ale bez szaleństw),występują średnie napady kaszlu,katar już też na dobre zawitał,zatoki bolą potwornie przy nachylaniu,ból gardła albo osłabł albo już przestałem go dostrzegać.Złe samopoczucie,ale jakby brak zmęczenia (przez chorobę spie do 12h dziennie to tyle co wcześniej w ciagu 3-4 dni).Dodam jeszcze że począwszy od czwartku dosłownie faszeruje sie aspiriną i witaminą C (biorąc za jednym razem do 4000g co kilka godzin),syropy na kaszel biorę od poniedziałku.Dzisiaj zacząłem też używać kropli do oczu i spreju na zatoki.Jestem zdziwiony praktycznie zerowym efektem bo taka ilość zwykle stawiała mnie na nogi z najgorszej choroby w ciagu jednego dnia,a tutaj tydzień mija i nic ? Nie chorowałem tak poważnie od co najmniej 4 lat.Prosiłbym o pomoc w stwierdzeniu co to może być,bo jak już pisałem ani mi to na grype nie wygląda (brak silnego bólu głowy,brak drgawek,bólu stawów) ani na zapalenie płuc/oskrzeli a przeziębienie nie ma takich objawów.
Grypa ? Przeziębienie ? A może cos poważniejszego ?
Zasady na forum