Odpowiedz na ten temat

Post a reply to the thread: Jak poradzić sobie z nawracającą byłą w długoletnim związku?

Twoja wiadomosc

Kliknij tutaj, aby sie zalogowac

Wpisz wynik sumy liczb 10 i 12

 

Send Trackbacks to (Separate multiple URLs with spaces)

Mozesz dodac ikonke do wiadomosci z ponizszej listy

Dodatkowe opcje

  • Will turn www.example.com into [URL]http://www.example.com[/URL].

Mapa tematow (Nowe na poczatku)

  • 05-13-2016, 08:56
    kukurydzka

    Jak poradzić sobie z nawracającą byłą w długoletnim związku?

    Witam, Jestem w kilku letnim związku z partnerem. Co jakiś czas odzywa się do Niego jego była kobieta, pyta co słychać opowiada o swoich problemach rozmawia jakby nigdy nic. Pare lat temu rozstaliśmy się z jego winy ponieważ, rzekomo nie wiedział co dalej będzie czy bd mieszkał w innym kraju czy innym. To były czasy kiedy żadne z nas nie myślało o ślubie czy rodzinie, więc było to dla mnie proste i logiczne. Po okresie pół roku dowiedziałam się od stron pobocznych że wcale nie chodziło o wyjazd aczkolwiek o jego byłą która robiła wszystko aby go odzyskać, ponoć jest psychologiem więc wie jak podejść człowieka. Za niedługo zjawił sie mój partner z kwiatami i całym błagalnym ustrojstwem , chyba rok nie miałam zaufania wogule. Siostra partnera przyszła w jego imieniu przepraszać za głupotę brata i jakoś tak uległam. Minęło kilka lat, i było pięknie i spokojnie ona zniknęła z pola widzenia, zaczęły się rozmowy o ślubie dzieciach plany ,wdrążanie rodziców. Na co pojawiła się niedawno Ona wyskoczyła z dna piekieł z zaproszeniem na jej własny ślub
    oczywiście zachciała złożyć nam wizytę. Myślę że jest to nie moralne. Rozmawiałam z partnerem i sam też tak uważa powiedział że zaproszenie przyjmie ale nie pójdzie. Myślę że nie powinno utrzymywać sie kontaktu ze swoją byłą bo jest to nie moralne a zapraszanie na ślub jest jakąś paranoją. Delikatnie zapytałam jej o zaproszenie nas bo myśle że to trochę nie fajne by było jej rodzice i były na ślubie z jej nowym partnerem jak Ona to widzi. Na co mi odpowiedziała, 'to nie Ty bd decydować o tym kto bd na moim ślubie i kto ma przyjść kto nie, to każdego indywidualna sprawa'' wychodzi wiec na to ze oczekuje swojego byłego na ślubie. Dla mnie to jest straszne nie mogę pojąć całej tej sytuacji jak mój partner moze dopuszczac do tego ze ona przyjdzie do nas jak kolezanka pogadać i dać zaproszenie, nie wiem może jestem jakaś nienormalna nie rozumiem. Nasze kłótnie osiągają szczyty ja mam dosyć on tłumaczy ze powinnam traktowac ją jak znajomą (to chyba jakiś żart!) po tym co zrobił wcześniej. nie wiem co robić jak rozmawiać jak to wszystko zrozumieć

Uprawnienia

  • Mozesz zakladac nowe tematy
  • Mozesz pisac wiadomosci
  • Nie mozesz dodawac zalacznikow
  • Nie mozesz edytowac swoich postow
  •  

LinkBacks Enabled by vBSEO

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317