Odpowiedz na ten temat

oo no wlasnie ostatnio całkiem sporo czytam o bólu pleców i sposobach żęby to mniejszyć...niestety obecny tryb życia mocno mi utrudnia chodzenie na masaże czy do kręgarza...a nawet na zwykłą gimnastyke pleców...wiec wolałabym domowe sposoby. widziałam te łóżka, jest to spory wydatek owszem ale zastanawiam sie bo moze faktiko warto zainwestować. można takie coś na raty kupić? ktoś się orientuje?

może masz zbyt wrażliwą skórę, albo źle dobrane parametry? myslę, że zmiana temperatury na mniejszą mogłaby pomóc, niektórym nie zaleca się wysokich temperatur, może tu leży przyczyna, a kolagen z pewnością nie zaszkodzi. jakiej marki w ogóle to łóżko? ja mam HotStone,zwykle używam kilka razy w tygodniu i jeszcze nigdy nie miałam takich dolegliwości, a w sumie wydaje mi się nawet, ze skóra mi się poprawiła, więc może to jakiś indywidualny problem? trudno powiedzieć...

Relaksacja na łóżku masując, która źle oddziałuje na skórę.

Otóż w domu mam łóżku masujące. Łóżko te wywołuje uczucie ciepła przez co mocno relaksuje. Szczególnie takie projektory cieplne. Mam pewne problemy psych. prze co relaksacja jest mi wskazana a po takim zabiegu czuję duży przypływ energii. Chce to stosować tak, że w ciągu tyg. robić sobie 2 dni przerwy a po miesiącu tydzień.Czas takiego zabiegu tj. około 1h. Głównie troszkę jestem nie pewny czy to na pewno bezpieczne dla mojej skóry. Ponieważ jeden z projektorów daje sobie na głowę gdzie organizm najlepiej reaguję przy moich problemach(naturalne mechanizmy obronne). Projektor ten osiąga temp. 60 stopni przy czym nie od razu a po jakimś czasie. Zaczynając od 20 stopniach a w ciągu 15 minut do max. W projektor wbudowane są kamienie nefrytu które są rozgrzewane oraz nieco uciskają coś chyba na zasadzie moksy chińskiej. Po takim zabiegu po za lepszym samopoczuciem to skóra nieco piecze. Staram się ją zaraz ochłodzić wodą a później ochłodzić pathenolem. Efekt jest taki, że ból się zmniejsza i skóra się na pewno szybciej regeneruję się oraz nie powstają pęcherze.
Myślałem dodatkowo nad kupnem kolagenu, który podobno pomaga przy oparzeniach. To tyle jeśli chodzi o opis. czy stosowanie w ten sposób jak to opisywałem z czasem może poważnie zaszkodzić skórze i w jakim stopniu?