Post a reply to the thread: Dyskomfort mimo braku infekcji
Kliknij tutaj, aby sie zalogowac
Wpisz wynik sumy liczb 10 i 12
Send Trackbacks to (Separate multiple URLs with spaces)
Mozesz dodac ikonke do wiadomosci z ponizszej listy
Will turn www.example.com into [URL]http://www.example.com[/URL].
Ja również długo męczyłam się z grzybicą, dopiero kuracja orungalem i provagiem pomogły mi pozbyć się problemu. Probiotyk odbudowuje nie tylko mikroflorę pochwy, wzmacnia on również mikroflorę układu pokarmowego. Ogranicz cukier i białe pieczywo, unikaj również alkoholu, ponieważ osłabia on śluzówkę. Nie noś stringów, ponieważ one ułatwiają migrację grzybów i bakterii w kierunku pochwy i cewki moczowej.
Grzybica lubi nawracać, ja męczyłam się przez pół roku, stosowałam leki doustne i dopochwowe, leczyłam partnera, nosiłam tylko bawełnianą, przewiewną bieliznę, ograniczyłam cukier, używałam specjalnego płynu do higieny intymnej oraz probiotyki doustne oraz dopochwowe np. lactovaginal – zawiera żywe szczepy probiotycznych bakterii. Dopiero taka skumulowana terapia przyniosła pozytywny efekt.
Probiotyki już brałam a grzybica i tak wraca po dwóch tygodniach. Jak się tego pozbyć? Brać znowu jakieś leki dopochwowe przez dłuższy okres czasu? A może coś doustnego w dużych dawkach przez parę miesięcy?
Na pewno na nawracające grzybice trzeba działac probiotykiem, zanim jeszcze infekcja na nowo sie rozwinie. Możesz zażywać np doustny provag lub dopochwowy np Lactovaginal. Doustny zazywa sie przez ok 3 tygodnie, a dopochwowy 7 dni. Ja robiłam tak, że zawsze po miesiączce przez 2-4 dni zakładałam dopochwowo probiotyk Lactovaginal, żeby szybko zregenerować i odbudowac osłabiona po okresie flore bakteryjna. Po miesiączce najczesciej dochodzi do nawrotów grzybicy, bo w osłabionej florze namnazaja sie bakterie chorobotwórcze.
Minęło kilka dni i to chyba po prostu nawrót tej grzybicy. Ostatnio leczyłam się Nystatyną przez 10 dni ale widocznie tylko zaleczyłam a nie wyleczyłam. Słyszałam że na nawracającą grzybicę przepisuje się coś doustnego. Czy to prawda?
Może przelecz sie probiotykiem ginekologicznym, czasem osłabienie flory bakteryjnej daje nieprzyjemne odczucia pieczenia czy swedzenia. Ja stosuje zawsze Lactovaginal, bo to stary, sprawdzony i skuteczny probiotyk, który szybko przywraca równowage mikrobiologiczną (kuracja trwa tydzień) i dyskomfort szybko mija.
Robiłam i nic nie wyszło. Poza parciem na mocz odczuwam głównie pieczenie przy samym wejściu do pochwy podczas dotyku. Nie jest duże i poza tym nic nie ma, ale czym może to być spowodowane? Może podrażnienie po tych wszystkich lekach na grzybicę? Chociaż ostatni brałam jakiś miesiąc temu
Robiłaś badanie moczu?? Może masz infekcję pęcherza skoro czujesz parcie na mocz. Jeśli badania okażą się prawidłowe to spróbuj codziennie po kąpieli smarować się provag żelem, który nawilża, łagodzi podrażnienia, chroni przed infekcjami, zawiera między innymi kwas mlekowy i nadtlenek wodoru - metabolity produkowane przez bakterie kwasu mlekowego dzięki czemu pomaga utrzymać prawidłowe pH pochwy.
Dyskomfort mimo braku infekcji Witam, z problemami infekcji intymnych męczę się od grudnia zeszłego roku. Po chodzeniu do trzech różnych ginekologów wzięłam sprawy w swoje ręce i zrobiłam badania na własną rękę. Wyszedł najpopularniejszy grzyb, wzięłam leki na jakie był podatny, ponowiłam badania, grzyb zniknął. W środku nic mnie nie piecze, jest ok, ilość śluzu wraca do normy, jest kwaśno, ale przy wejściu do pochwy nadal odczuwam dyskomfort. Sama nie wiem jak go opisać. Może delikatne pieczenie. Połączone z podrażnieniem cewki moczowej i uczuciem jakby chciało mi się sikać mimo że przed chwilą właśnie to zrobiłam. To uczucie pojawia się nie tylko podczas i po współżyciu, ale również jak przykładam papier toaletowy. Czuję że nadal tam jest coś nie tak mimo braku infekcji. Uczulenia na pewno nie mam bo ciągle używam tego samego.
Dyskomfort mimo braku infekcji
Zasady na forum