Odpowiedz na ten temat

U mnie ginekolog wymroził nadżerkę, zero bólu, szybko doszłam do siebie. Przed zabiegiem łykałam lacibios femina na wzmocnienie mikroflory pochwy, który zawiera dwa dobrze dobrane do flory bakteryjnej Polek szczepy bakterii kwasu mlekowego. Po wymrażaniu miałam przez ponad tydzień upławy, ale na szczęście żadna infekcja intymna się nie rozwinęła.

Witam
Czytałem kiedyś australijskie dotyczące nadżerek i sensu wypalanek. Okazuje się , że u kobiet które się nie leczyły 60 % nadżerek ustąpiło w ciągu roku samoistnie, po 2 latach nadżerka zniknęła u 80% a po 3 latach u 95% kobiet. Może lepiej zdrowo się poodżywiać i pobrac wit d3 w dużych dawkach.
Wg WHO (agenda ONZ) 85% raków szyjki macicy jest odpasożytnicza ( w tym również grzyby, bakterie i wirusy) . Jaki sens w takim razie ma wypalanka skoro patogen pozostaje w pochwie ?
W razie pytań kontakt przez nick , bo nie wracam do postów.
Pozdrawia Terapeuta

Nadżerka - co jest lepsze ? Wymrażanie czy wypalanka?

Witam.
Jestem młodą mamą - córka ma 6 msc, ja natomiast mam 20 lat. Ostatnio na wizycie ginekolog wybadał u mnie nadżerkę. Mówił, że jest nie duża, ale do usunięcia. Zaproponował mi dwie formy usuwania:
- wypalanka,
- wymrażanie.
Czytałam, że wypalanka czasem powoduje zrosty i później gorzej się rozwiera szyjka podczas porodu, a dodam, że w niedalekiej przyszłosci planuję mieć drugie dziecko.

Co polecacie? Co jest lepsze?