Temat: Neuropatia obwodowych nerwów w stopach(skutek uboczny chemioterapii)

Witam,
mam pytanie dotyczące możliwości wzmocnienia nerwów w stopach. W trakcie chemioterapii nastąpiły u mnie silne bóle, kłucia, drętwienia, mrowienia stóp. W pomocy z bólem przyszły plastry Matrifen. Niestety po skończonej chemioterapii i po dłuższym czasie objawy wyżej wymienione nie ustąpiły. Czy jest jakiś sposób aby zregenerować nerwy? Czy też w znacznym stopniu zniwelować te dolegliwości? Zaznaczam, że przeszkadza mi to w codziennym, prostym funkcjonowaniu. Może jakaś rehabilitacja? Zabiegi laserem, pole magnetyczne? Aby dostać się na świadczenia z NFZ trzeba bardzo długo czekać, a prywatnie jak wiemy zabiegi te kosztują. Chciałbym dowiedzieć się czy mogą one pomóc?

Pozdrawiam

Przeszedłem to w 2006r. Po chemioterapii i /ostra białaczka szpikowa/ - ,,przyplątała się,, polineuropatia. Niesamowity ból w stopach, w skali 10, wiele tygodni po zakończeniu chemii w ogóle nie mogłem chodzić. Non stop na morfinie !! ... Po 9 latach zniszczenia nerwów w stopach zaburzenia są nieodwracalne, medycy nie są w stanie nic pomóc. Pobierana okresowo amitryptylina tłumi jedynie dolegliwości, wprowadzając liczne objawy uboczne...... TO NIE JEST LECZENIE. Dziwię się jedynie medykom, że wtedy, kiedy to się stało nie skorzystano z całego zakresu osłonowego,albo potraktowano to marginesowo. /sytuacja prawdopodobnie wyglądała by inaczej/. Skutki będę cierpiał do ..... końca swojego żywota. .....Pozdrawiam Zbigniew z Ciechanowa.

Po chemioterapii męczę się już trzeci rok z neuropatią.Jest coraz gorzej.Próbowałem rehabilitacji,ale skutek minimalny.Prawie już nie chodzę,parę kroków przy chodziku.Lekarze szpikuję mnie gabapentiną,ale to nie pomaga.Może ktoś zna sposób leczenia lub lekarza, który chociaż spróbowałby mi pomóc.W Łomży ,gdzie mieszkam jestem skazany na powolną wegetację.
choch@op.pl