Od pewnego czasu tj.2-3 tygodni ma dziwne objawy, niezależnie od stresu czy jakiś wydarzeń czuje w klatce piersiowej taki niepokój, serce mi wtedy przyśpiesza i tętno mi wzrasta, oraz nogi samoistnie zaczynają mi drżeć,czuje jak bym chciała wymiotować a nie mogę, objawy nasilają się miedzy 18:00 a 8:00 rano, przyjmowałam leki: Mizodin,Propranolol i Zoloft, 3 miesiące temu sama sobie odstawiłam, w ciągu tych trzech miesięcy walczę także z wyrzynającymi się ósemkami, zażywam 3 tabletki paracetamolu 500 mg, co 4 dni, prosze o porade bo nie wiem co robic