Witam. Mam 20 lat. Moje problemy zaczęły się od problemow z wypróżnianiem,raz miewałam biegunki, a raz zaparci,inny kolor stolca. Później bardzo często duszności, drżenia ciała i kolotanie serca. Gdy tylko o tym myślę zaczynam się stresować i nasila się to. Miewam leki i napady paniki. W szpitalu po przyjezdzie pogotowia zrobili mi morfologie i badania serca, były ok. Później dostałam skierowanie do pulmonologa, badania i prześwietlenie płuc, nic nie wykazały, pulmonolog stwierdziła ze mam nerwice. Po tym zaczęłam miewać uczucie pieczenia które ciągnęło się od gardła aż do mostka. Martwie sie bo zaczęło towarzyszyć mi pieczenie przy dotyku w okolicy skroni. Boli mnie glowa w roznych miejscach, takie dziwne klucia. Czuje się coraz słabiej i gorzej, bo miewam oslabienia i krecenie w glowie. Niebawem mam wizytę u psychiatry. Boje się ze może mam jakaś inna chorobę, a lekarze zamiast dokładniej mnie zbadać od razu wysyłają mnie do psychiatry jak jakąś wariatkę...
Bede bardzo wdzięczna odpowiedzi i z góry dziękuje!