Witam.
Piszę, ponieważ chciałabym aby ktoś pomógł mi postawić diagnozę. To pewnie zmotywuje mnie do pójścia do lekarza.
Mam 21 lat. Od jakiś dwóch-trzech miesięcy mam ciągłe zawroty głowy, napady lęku, uderzenia gorąca i drgawki (takie jakby dreszcze). Nie mogę złapać pełnego oddechu. Mam myśli samobójcze, nic mnie nie interesuje, ciągle płaczę i nic mnie nie cieszy. Cały czas się czegoś boję. Gdy kładę się spać przeraża mnie wizja kolejnego dnia.
Domyślam się że to depresja. Jednak martwią mnie najbardziej zawroty głowy. Bo to nie pozwala mi normalnie funkcjonować. Nawet kiedy leżę w łóżku mam wrażenie że z niego spadam.
Proszę o jakieś porady. Pozdrawiam.