-
Nowy użytkownik
Nadważliwość na szorstkie powierzchnie
Nie wiem co mi jest i czy to w ogóle jakkolwiek się leczy (i czy to jest w ogóle pytanie do dermatologa a nie do np. neurologa - a może nawet do psychoterapeuty) ale na wszelki wypadek zapytam.
Otóż czuję bardzo duży dyskomfort przy spotkaniu z pewnymi rodzajami powierzchni. Przejechanie ręką po szorstkim dywanie, zamszowym tapczanie czy innej tego typu powierzchni powoduje lekką gęsią skórkę i ogólnie coś nieprzyjemnego. Jest to uczucie mniej więcej takie, jak niektórzy mają po wysłuchaniu tarcia styropianu o szybę (chociaż nie do końca). Podobnie np. z nieobrobionym, nielakierowanym drewnem - nie wyobrażam sobie abym mógł np. przejść bosą stopą bo jakimś molo robionym z desek (nawet teraz, kiedy o tym piszę, skóra mi cierpnie - nie mogę nawet patrzeć kiedy ktoś to robi!). W podobny sposób moja skóra reaguje na niektóre odgłosy, np. przejeżdżanie papierem ściernym po drewnie czy zamiatanie miotłą dywanu. Problem zdaje się być nieco silniejszy w dużym hałasie, ale nie jestem pewien.
Nie jest to rzecz problematyczna, poza chwilowym nieprzyjemnym uczuciem nie mam żadnych objawów. Z tego powodu jednak nie mogę np. korzystać z papierowych ręczników w publicznych toaletach. Mam to od zawsze, od wczesnego dzieciństwa, moja jedyna siostra cierpi na tę samą "przypadłość" chociaż w mniejszym stopniu - rodzice tego nie mają. Utrudnia to lekko życie i jeżeli istnieje jakiś sposób aby się tego pozbyć, byłbym bardzo wdzięczny.
pozdrawiam
Jacek K., lat 31, poza tym całkowicie zdrowy.
Ostatnio edytowane przez jacu$ ; 09-29-2013 o 16:44
LinkBacks Enabled by
vBSEO