Witam! A więc od jakiś 4 lat intensywnie się pocę na całym ciele a w szczególności pod pachami, pachwinami, na stopach i plecach. w młodości miałem bardzo dużo stresu dochodziło do tego że w sytuacji stresowej zaczynał boleć mnie brzuch. W pierwszych etapach myślałem że to nadczynność tarczycy, jednak po badaniach TSH wynik okazał się być w normie. Potem myślałem że to dziedziczne aczkolwiek nikt w mojej rodzinie nawet bardzo dalekiej nie miał lub nie ma podobnych objawów
więc teraz zastanawiam się co dalej zrobić gdyż problem ten może odbić się na mojej psychice( nawet chodząc w większych, cienkich, bawełnianych strojach w zimie potrafiłem być cały spocony. Może to wina jakiś hormonów? Jak to leczyć? Dodam, że staram się dostarczać organizmowi więcej potasu, sodu z tego względu że na pewno dużo tracę przez skórę a do tego lubię biegać. Nawet teraz siedząc to i pisząc ten post jestem mokry. Lekarz pierwszego kontaktu powiedział mi że z tym nie da się nic zrobić ewentualnie jakieś zabiegi, które dają się we znaki na starość ( albo jest to jakaś trudna choroba albo rozwijanie osoby owego lekarza zakończyło się w latach 80) byłbym bardzo wdzięczny za szybką pomoc co dalej mam czynić z tego powodu iż temperatury idę do góry cały czas;// Pozdrawiam!