POMOCY!!! Z czwartku na piątek współżyłam ze swoim partnerem, mocno i długo, możliwe też, że pospieszyliśmy się i nie byłam wystarczająco nawilżona. W piątek czułam lekki dyskomfort, wydawało mi się, że mnie spodnie obcierają, niewygodnie mi się siedziało chwilami. Dziś jest sobota, jak się obudziłam ok.14 moje wargi sromowe były co najmniej 3razy większe i suche, czułam duży dyskomfort w chodzeniu. Przez cały dzień smaruję kremem nawilżającym i posunęłam się już do tego stopnia, że siedzę nad miską z gorącą wodą, mając nadzieję, że para coś wskóra. Nie mam pojęcia co robić, jest już lepiej. Ale obawiam się, że po nocy, kiedy nie będę non stop się smarować dalej spuchną do olbrzymich rozmiarów. Mam 20lat, nic mnie nie swędzi i nie wydostaje się żaden brązowy śluz (czytałam, że wtedy to może być grzybica).