Uderzyłem się 2 dni temu w stopę i boli mnie druga kość śródstopia. Stopa jest lekko spuchnięta[nie jest sina] i boli jak próbuje wyginać stopę do góry. Mogę normalnie chodzić i nie boli stopa o ile nie wyginam jej specjalnie podczas chodzenia. Czy kość jest złamana? Czy koniecznie trzeba iść do lekarza po gips? Nie wystarczy bym oszczędzał stopę?