Zacznę od tego, że zależy mi na szybkiej odpowiedzi. Otóż 31 grudnia razem z chłopakiem poszliśmy o krok za daleko i pod wpływem emocji bez zabezpieczenia doszło do współżycia. 3 dni później miałam miesiączkę, czyli właściwie w terminie. Mój cykl zazwyczaj trwa 29 dni, więc nasze współżycie teoretycznie miało miejsce w dni niepłodne. Kolejną kwestią jest to, że chłopak wprowadził penisa kilka razy, a ja się przestraszyłam więc skończyliśmy po około 2 minutach. Nie było wytrysku, preejakulatu tez chyba nie, bo wcześniej wypłynął, 3 dni później miałam miesiączkę - obfitą i trwającą 6-7 dni (tyle tylko, że wyjątkowo bezbolesną), a dziś, czyli 16 dni od stosunku lub jego próby zrobiłam test ciążowy i wyszedł negatywny. Mam więc pytanie.. czy są jakieś szanse abym była w ciąży? dodam, że wydaje mi się, że mam napięte podbrzusze, ale może to być wynik owulacji.. albo moje urojenia bo wcześniej nigdy nie sprawdzałam podbrzusza.