Dziś to ja założę temat; oto jakie mam stopy:

→cloud.mail.ru/public/t7f9/3QMFcExJd

→piesporadnik.pl/title,Jak_obcinac_psu_pazury_,pid,1063.html

Drugi link jest dlatego, że dermatolog, przy okazji leczenia liszaja płaskiego (no, na przyrodzeniu), powiedziała, gdy spytałem o paznokcie, że "źle je obcinam", bo nie na płasko.
Aktualnie nie ma mi kto pomóc przy psie, która w tym roku wskutek ostrej zimy nie miała pazurów gdzie zetrzeć, a nie potrafię tego zrobić - próbuję od tygodni, a ma zaniedbane, przerośnięte, o czym nawet nie wiedziałem, a raczej i miałem to najwidoczniej gdzieś... Skończyło się na krwawieniu. ...Pisałem, że nie całkiem (...) mam w domu; choć może i nie najgorzej.

Rysunek, który więc znalazłem dał mi do myślenia, skąd moja deformacja. Ortopedzi... - wykpili i zbyli; jeden nawet usg robił; inny wysyłał na ...a nie napiszę. Na zdjęciu rtg z 2012 lipiec, opisano, że widać osteoporozę - reumatologia, diagnostyka zzsk. Ostatnio więcej bolą mnie też pięty.

Skąd deformacja - teraz o tym:
Jako dziecko nosiłem za duże buty - mama kupowała na wyrost. Jeździłem też na ciężkich nartach (to inna historia), które miały buty o kilka rozmiarów za duże - wkładałem do nich kapcie...
Potem w Lo, aż do czwartej klasy 41 zamiast 40 - wstydziłem się przy kolegach nosić mniejsze. Oprócz tego każde lato za duże mokre trampki, albo tenisówki - jak na wsi... Robiły mi się odciski między palcami... ponad dziesięć lat temu usuwany ganglion na środkowym palcu lewej stopy - dopiero po drugim razie nie odrósł. ...A raczej - po zmianie obuwia? Widoczną pelotę ortopeda zalecił w 20 roku życia, ale przyklejałem ją tak bardzo z przodu, że aż nie wiem jak znosiłem ból przy chodzeniu.

Teraz mam znowu trochę za duże buty z Allegro - za długie i te palce z przodu są obciążone, czuję w stawach. Do tego szpiczaste. Trudno mi dobrać obuwie, również ze względu na usposobienie, bo nie dbam o siebie, mało wychodzę - no i lęk oraz to co za tym idzie... Ostatnio w pracy dają mi odczuć, że nie mogę wyglądać byle jak, w znoszonych ubraniach i butach... Tak naprawdę - ciężko mi się chodzi i także dlatego pewnie żyje mało aktywnie od lat; choć kiedyś spacerowałem, bo wydawało mi się, że znalazłem sposób na dyskopatię L-S (nerw kulszowy), w ogóle na cały kręgosłup; dwa dni temu wytłumaczono mi na drugim forum (tym, o którym już tu wspominałem, no nie tym muzycznym), że endorfiny + adrenalina + nie wiem co jeszcze i mniej odczuwałem ból - także w stopach zapewne,
aczkolwiek zawsze po paru kilometrach nie byłem w stanie myśleć o niczym jak tylko, żeby wrócić - tak jest do dziś, jeśli wyjdę na spacer (po zakupy do miasta). I mając świadomość tego, tak sobie zadaję - na zadanie, zadatek...


Nie wiem co dalej - coraz gorzej, czuję się słabszy i nie chce mi się też wychodzić; w ubiegłych latach mało myśląc o stopach używałem roweru, ale bez chodzenia wysiadają kolana - również przez moje przysiady, prawe od dawna...
Te spacery (nawet trzy godzinne w latach 2004-2006), zauważyłem też, że pomagają na lęki - a miałem trudno opowiedzieć jakie... - na przykład po sprawie z gumką, którą chciałem użyć do masturbacji i nie mogłem zdjąć w 2003 jesienią.
Kontynuowałem je niemal codziennie; po rzucie sm w 2006 poczułem, że chodzę wyraźnie wolniej i w 2008 zaprzestałem. Obecnie wydaje mi się, że mój chód nie jest wolniejszy, ale to chyba przez przyzwyczajenie, w 2004 chodziłem szybkim krokiem, w niewygodnych butach, zdzierając stopy do krwi - tak się bałem po prostu; i do tego sine paznokcie - ucisk obuwia...
Prawą stopę mam nieco większą i teraz w niej zdarza się, że paznokieć na dużym paluchu zasinieje; schodzi potem. W tej chwili na lewej od spodu mam odcisk od peloty, która mi się w tych wąskich butach przemieszcza; zresztą wszystkie mnie gniotą - przyklejać ją trzeba na milimetry dokładnie.

Ostatnio kupiłem buty "ochroniarskie", bo zima, ale cokolwiek na piankowej podeszwie; niestety nie do moich stóp. Trochę się ułożyły, ale niestety chyba boli mnie przez nie kręgosłup, no i palce w prawej stopie. Mimo to wydają się nie najgorsze. Przeważnie dokucza lewa stopa - mniejsza i słabsza, tam też wyraźniej widoczny jest powstający haluks.
Próbowałem aparat Halufix - na noc, ale spadały, no i zbyty wygodny jestem. Są jeszcze takie z podwójnym przegubem, może te jednak?? - Chyba mi się nie chce.

I co? Spać zaraz. Coś na routerze - zapomniałem, jak mi ktoś zmienił tapetę parę tygodni temu; poprzednie wyłączenia internetu, jak za dużo świrowałem - siedziałem po całych dniach wypisując głupoty. Dlatego wczoraj nie byłem tutaj. Miałem tutaj jeszcze uzupełnić moje wypowiedzi w ostatnich tematach - może jutro.