Witajcie, mam wielki wręcz ogromny problem, syn mojej siostry ma 7 lat w tym roku, odkąd się urodził nieustanie z tygodniowymi przerwami po wyleczeniu łapie zapalenie oskrzeli i płuc. Można powiedzieć że jest ciągle chory, do tego ma astme oskrzelową, byliśmy nawet w Istebnej w centrum chorób dzieci, był tam leczony 10 dni, miał robioną serię badań ale lekarze nie potrafią pomuc, sami nie wiedzą co się dzieje. Po powrocie z Istepbne był 2 dni zerówce i znowu chory, to dziecko cierpi a jego organizm wyniszczają nieustanne choroby, zjadł już cała apteke i nie wiemy co robić, byliśmy już u niejednego lekarza. Dla czego jego Organizm nie ma w ogóle odporności ?