Witam
Ojciec z dnia na dzień dostał mocnych bóli klatki piersiowej, które promieniuje aż na dół pleców. boli go przy oddychaniu i mówieniu, ledwo chodzi, stracił apetyt, tylko siedzi w łóżku z opuszczoną głową. ale o karetce czy lekarzu nie che słyszeć.(jest uparty i tchórzliwy jak cholera). strasznie to wygląda więc wbrew jego woli chce wezwać karetke lub lekarza ale chciałbym wiedzieć czy po takich objawach można stwierdzić w przybliżeniu co mu może być? dodam żę ojciec ma już 61 lat, a bóle trwają już ponad tydzień.