Witam. Od ponad roku doskwierają mi silne bóle nóg najmocniej odczuwalne w łydkach. Najsilniejsze występują wieczorami przed snem, przez co mam problemy ze snem, oraz rano po przebudzeniu. Również siedzenie na wykładach juz po pół godziny staje się nie do wytrzymania. Jest to ból przypominający mocne zakwasy, nasilający się po dotknięciu i trwający często nawet cały dzień. Poruszanie nogami daje pewną ulgę jednak ból nie znika całkowicie. Mam 20 lat i prowadzę zdrowy tryb życia. Jestem wegetarianką oraz uzupełniam magnez. Dodatkowo od pewnego czasu jestem osłabiona i zmęczona oraz miewam silne bóle głowy , ale nie wiem czy to ma jakiś związek. Miałam robione badania krwi i wszystko było dobrze. Co może być przyczyną ? Proszę o pomoc