Czesc, mam 20 lat i co najmniej od dwoch lat mecze sie z takimi problemami jak: wstret do miesa i ryb (czyje mdlosci na sam widok, po zjedzeniu nawet malych ilosci gdy wydaje mi sie, ze mam ochote, co sie zdarza raz na pol roku, najczesciej boli mnie brzuch i mnie mdli), czeste bole glowy, ktore nie przechodza po roznych tabletkach (ibuprofen, paracetamol, pyralgina), a do tego czesto robia mi sie sine dlonie, usta i twarz, szczegolnie pod oczami. czesto mnie mdli i boli mnie brzuch, a do tego ciagle chudne, chociaz juz jestem szczupla i nawet niektore xs sa na mnie za duze.
Lekarze to ignoruja, rok temu mialam gastrologie i kolonoskopie, wyszly ok. Teraz lekarz zlecil podstawowe badania krwi i tez w normie (tsh blizej gornej granicy, ale wciaz w normie).
Rozwazam pojscie gdzies prywatnie, ale na dobra sprawe nie wiem, od czego zaczac. Macie jakies rady?