Od kilkunastu dni czuję się po prostu źle. Mam wstręt do jedzenia, szczególnie mięsa, potraw smażonych, pieczonych itp. Zrobiłam się bardzo wrażliwa na zapachy ( nie, to nie ciąża, mam 100% pewności). Kręci mi się w głowie, mam mdłości. Są takie dni, że nie mam siły nawet podnieść się z łóżka. Dwa dni temu dopadła mnie jeszcze grypa żołądkowa i czuję się osiem razy gorzej niż przed tym choróbskiem. A oprócz tego doszedł ból po obu stronach szyi tak w okolicy obojczyków i trochę niżej. Sesja się zbliża, a ja czuję, że jest coraz gorzej.