witam od 10 lat mialam problem z zostawaniem samej w domu szcegolnie w nocy dostawalam napadu paniki strachu leku przed czyms co sobie urojilam balam sie ze ktos zaraz sie wlamie do domu i mnie zatakuje trzeslam sie cala serce mi kolatalo ale poszlam do lekarza i dostalam na citaroplam bralam to krotko bo tylko miesiac ale pomoglo odeszlo to w nie pamiec za to gdy wrocilam do polski i zaczelam prace na kasie jako kasjerka za kazdym razem gdy wchodze do pracy zaczynam sie trzasc drze cala w srodku rece mi sie trzesa serce mi kolacza poce sie nawet wzrok mi sie pogarsza mam czuje sie dziwnie jakbym tam byla ale jakby tam byla i robila wszystko mechanicznie przechodzi mii to mniej wiecej po godz lub pol.nie wiem co mi jest czy jest to inna forma mojich atakow paniki czy wystarczy ze bede brala neo persen przez miesiac zeby uspokojic moje nerwy gdyz duzo ostatnio przeszlam.musze tez nadmienic iz wczesniej samo wyjscie z domu bylo nie lada wyzwaniem dla mnie juz po paru krokach od wyjscia zaczynalam sie trzasc i nie bylo to przyjemne teraz jest juz chyba lepiej ale boje sie ze bedzie z dnia na dzien coraz gorzej nie wiem czy mam zostac przy zwyklych tabletkach ziolowych czy udac sie do psychiatry dziekuje